Zobacz pełną wersję : Przejście z FF do m43
Hej,
Po kupnie GM1 powoli zastanawiam się nad całkowitym przejściem do m43.
Teraz mam:
Canon 5d + 17-40/4 + 85/1.8 + 70-200/4.
Dodatkowo świeże zakupy z m43:
Panasonic GM1 + 20/1.7 + 12-32 + 45/1.8
70-200 chce wymienić na Panasa 35-100/2.8
Główne moje pytania to:
1) Czym zastąpić 17-40 ? (ma ktoś w Warszawie 9-18, żeby dać spróbować zrobić kilka zdjęć pod GM1 w warunkach outdoorowych)
2) Który korpus? Tutaj rozważam GX7 i oba OM-D.
Ktoś wie gdzie można się sensownie pobawić tymi korpusami w Warszawie ?
Czy ktoś widział test stabilizacji w GX7 poza optycznymi ? (bo wynik wyszedł zaskakująco niski).
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc :)
M.
tymczasowy_
1.01.14, 18:37
Po co ograniczać się do odpowiednika 17-40mm? Nie lepiej kupić Panasonic 7-14mm/f4.
7-14, 12-32 (albo 12-40), 35-100 i 45mm (albo 75mm) - zestawik jak się patrzy - oczywiście z OMD E-M1.
Krystyna1975
1.01.14, 19:49
Główne moje pytania to:
1) Czym zastąpić 17-40 ? (ma ktoś w Warszawie 9-18, żeby dać spróbować zrobić kilka zdjęć pod GM1 w warunkach outdoorowych)
Ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że M.Z.D. 9-18 to super "szkiełko". Jeśli aż tak bardzo nie zależy Ci na czasie i doczekasz do 25.01., to będziesz mógł sam się o tym przekonać na fotospacerze http://www.m43.eu/wydarzenia/iii-fotospacer-po-warszawie-z-olympusem-podsumowanie/4/ Na każdej takiej "degustacji" olympusowego sprzętu 9-18 jest do dyspozycji. Panasonic 7-14 też jest dobry, tylko kosztuje x2 prawie :P (2.248 PLN Oly 9-18 vs. 3999 PLN Panas 7-14 - oba nowe).
Panas jest w promocji w Saturnie za 3599 zł.
Hej,
Po kupnie GM1 powoli zastanawiam się nad całkowitym przejściem do m43.
Teraz mam:
Canon 5d + 17-40/4 + 85/1.8 + 70-200/4.
Dodatkowo świeże zakupy z m43:
Panasonic GM1 + 20/1.7 + 12-32 + 45/1.8
70-200 chce wymienić na Panasa 35-100/2.8
Główne moje pytania to:
1) Czym zastąpić 17-40 ? (ma ktoś w Warszawie 9-18, żeby dać spróbować zrobić kilka zdjęć pod GM1 w warunkach outdoorowych)
2) Który korpus? Tutaj rozważam GX7 i oba OM-D.
Ktoś wie gdzie można się sensownie pobawić tymi korpusami w Warszawie ?
Czy ktoś widział test stabilizacji w GX7 poza optycznymi ? (bo wynik wyszedł zaskakująco niski).
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc :)
M.
Hello,
Rok temu miałem taki sam zestaw jak Ty. Przesiadłem się na E-M5 z 9-18, 25/1.4, 45/1.8 i 40-150/4-5.6. Olympus 9-18 jest spoko, leciutki, ostry na środku, na brzegach trochę gorzej. Gdyby nie to, że wszedł nowy 12-40/2.8 Olympusa z lepszym zakresem to bym pewnie został z 9-18... Spokojnie używałem z nim polarów, szarych połówek itp. na Cokin P. Po przesiadce z 5D wszystko to było takie maleńkie ;) E-M5 genialny aparat jednak po roku używania i wejściu E-M1 przesiadka na ten drugi. Duuuużo lepszy wizjer, ogromny, czytelny. Do tego obsługa przy sporych dłoniach o niebo wygodniejsza.
Gorzej jeśli chodzi o zastąpienie 70-200/4 tutaj zostaje tylko właśnie Panasonic 35-100/2.8. Na nowego Olympusa nie czekam bo będzie pewnie cholernie drogi poza tym gabarytowo też nie bardzo. Póki co mam 40-150 ale jest b. ciemny... więc zbieram fundusze na Pana 35-100.
Na stronie mam sporo zdjęć z 9-18 głównie landszafty. Panas 7-14 u mnie odpadł od razu - słaby zakres jak dla mnie, drogi, poza tym problem chyba jest z założeniem do niego filtrów.
Powodzenia ;)
Sprzedaj Panasa i szkła, do posiadanych obiektywów kup 6D albo 5D MKIII.
Sprzęt Ciebie nie ogranicza, zmiana na OM-D nic nie wniesie poza stratą kasy na odsprzedaży.
Twoje pieniądze, twoja decyzja, ale jak ktoś był już w obozie FF, jeszcze u Canona to dobrych szkieł i dobrych kolorów nie znajdzie nigdzie indziej.
Jak już jednak jesteś nastawiony na zmianę, to daj znać, gdy będziesz sprzedawał 5D classic.
tymczasowy_
1.01.14, 21:48
Sprzedaj Panasa i szkła, do posiadanych obiektywów kup 6D albo 5D MKIII.
Sprzęt Ciebie nie ogranicza, zmiana na OM-D nic nie wniesie poza stratą kasy na odsprzedaży.
Twoje pieniądze, twoja decyzja, ale jak ktoś był już w obozie FF, jeszcze u Canona to dobrych szkieł i dobrych kolorów nie znajdzie nigdzie indziej.
Całkiem niezła rada, tym bardziej że 6D jest chyba tańszy niż OMD E-M1.
Natomiast GM1 absolutnie bym nie sprzedawał, bo doskonale uzupełni Canona w sytuacjach gdy potrzebny jest małogabarytowy sprzęt.
Na 6D jest jeszcze do 15.01 cashback 400 PLN, więc może wyjść w okolicach 5800.
A jak się sprawuję ten GM-1 a zwłaszcza szkiełko 12-32 bo coraz bardziej pragnę go mieć (albo nawet samo szkiełko jakbym gdzieś znalazł oddzielnie)... EP-1 z 20tką ostatnio jakiś duży mi się wydaje do tego szerokości niekiedy brakuje.
Ja z 5D/40D zrezygnowałem na rzecz GX7 (od niedawna) a wcześniej G5.I nie jest to zła metoda żeby przejść do "obozu maluchów" - trzeba tylko rozumieć ograniczenia i plusy. Co fotografujesz? U mnie główne obiektywy do pracy to 20/1.7 i 75/1.8. 20stką obskakuje się 90% standardowych planów, a 75 to bajeczne portrety. Szeroko można mieć taniej - 9-18 używane (99% m43 dzisiaj to amatorzy) są po ~1500-1600zł, a nowe 7-14 Panasonica da się kupić poniżej 3000zł (używka w listopadzie była za 2300zł KT).
gibberpl
wydaje mi się, że maver1ck nie przechodzi z FF na m4/3, bo sprzęt go ogranicza :) Może zmienić 5d na 5d MKIII albo 6D tylko co mu to da? Na pewno nie gabaryty porównywalne z GM1.
Ja tam jestem zdania, że lepszą plastykę i jakość zdjęć zapewni GM1 w kieszeni niż nawet najlepszy aparat pełnoklatkowy w szufladzie. Taki maluch z przyczepionym praktycznie każdym obiektywem stałoogniskowym (lub zmiennoogniskowym 12-32 lub 14-42X panasonica) systemu m43 zmieści się w kieszeni kurtki.
Odpowiem zbiorczo.
Co do tematów fotografii.
Głównie krajobrazy górskie (trekking i wspinaczka górska) oraz fotografia podróżnicza. Trochę portretów do tego.
W górach 90% zdjęć jest z 17-40. W podróż z reguły brałem 17-40 + 70-200. (zupełnie nie odczuwam braku zakresu 40-70).
Co do ograniczeń.
Nie widzę sensu zmiany 5D na jakiegokolwiek następce ze stajni Canona. Ten sprzęt nie ogranicza mnie jeżeli chodzi o możliwości fotograficzne (a filmów nie robię).
W szczególności mam na ścianach kilka wydruków (do 120x80cm włącznie) i nie widzę potrzeby zmiany na nowszą puszkę.
Kwestią więc nie jest jakość zdjęć, które robię tylko te, których nie zrobiłem bo 5D był za duży, żeby go zabrać lub też zbyt rzucał się w oczy, żeby go wyciągnąć (zwłaszcza z 70-200, które dyskrecją nie grzeszy)
W szczególności krytyczne było to na wspinaczce gdzie aparat ZAWSZE zostawał w domu. Zestaw GM1 + 12-32 to zmienia.
Bardzo dziękuje za podpowiedź ze spacerem z Olympusem. Nie spieszy mi się (Canon jeszcze do ludzi nie poszedł), więc spokojnie do 25 stycznia mogę poczekać.
Jak wygląda taki spacer ? Jest możliwość pobawienia się sprzętem ? (zarówno obiektywami jak i aparatami)
@bartmika
Byłbyś w stanie podesłać na priv trochę zdjęć z 9-18 w lepszej rozdzielczości ? Podobają mi się Twoje krajobrazy.
Co do GM1 i 12-32.
Mogę podesłać trochę RAWów (robiłem testowe zdjęcia).
Moim zdaniem szkło jest zaskakująco ostre jak na takie maleństwo i to praktycznie od pełnej dziury.
Matrycy GM1 też nic nie zarzucę. ISO 6400 umiejętnie odszumione jest zupełnie akceptowalne.
Główną dla mnie wadą jest brak wizjera i stabilizacji. Do tego kontrola mogłaby być trochę lepsza. Ale wiadomo - kwestia kompromisów.
W każdym razie stosunek jakości zdjęć do rozmiaru i wagi sprzętu jest wybitna.
Moim zdaniem wreszcie doczekałem czasów, gdzie aparat dający dobrą jakość zdjęć nie musi być duży.
Najciekawsze są reakcje znajomych, gdy robię zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych z 20/1.7.
Wszyscy się zastanawiają czy mi się lampa błyskowa nie popsuła ;)
Nad kolorystyką zawsze można popracować.
Mam już za sobą robienie profili ICC do aparatu i doszedłem do momentu, gdy tablica testowa położona obok monitora wygląda prawie nierozróżnialnie z obrazem na monitorze (skalibrowanym oczywiście).
Co do strat finansowych.
Całość sprzętu kupowałem w stanach przy kursie dolara 2,2.
Nie stracę na sprzedaży. Do tego mam możliwość kupna nowego sprzętu na FV.
Zakładam też, że pieniądze ze sprzedaży Canona w zupełności pokryją wejście w nowy system.
To nie jest tutaj problemem.
...jak ktoś był już w obozie FF, jeszcze u Canona to dobrych szkieł i dobrych kolorów nie znajdzie nigdzie indziej.
Ja jakoś znalazłem.
Odpowiem zbiorczo.
Co do tematów fotografii.
Głównie krajobrazy górskie (trekking i wspinaczka górska) oraz fotografia podróżnicza. Trochę portretów do tego.
W górach 90% zdjęć jest z 17-40. W podróż z reguły brałem 17-40 + 70-200. (zupełnie nie odczuwam braku zakresu 40-70).
Co do ograniczeń.
Nie widzę sensu zmiany 5D na jakiegokolwiek następce ze stajni Canona. Ten sprzęt nie ogranicza mnie jeżeli chodzi o możliwości fotograficzne (a filmów nie robię).
W szczególności mam na ścianach kilka wydruków (do 120x80cm włącznie) i nie widzę potrzeby zmiany na nowszą puszkę.
Kwestią więc nie jest jakość zdjęć, które robię tylko te, których nie zrobiłem bo 5D był za duży, żeby go zabrać lub też zbyt rzucał się w oczy, żeby go wyciągnąć (zwłaszcza z 70-200, które dyskrecją nie grzeszy)
W szczególności krytyczne było to na wspinaczce gdzie aparat ZAWSZE zostawał w domu. Zestaw GM1 + 12-32 to zmienia.
Bardzo dziękuje za podpowiedź ze spacerem z Olympusem. Nie spieszy mi się (Canon jeszcze do ludzi nie poszedł), więc spokojnie do 25 stycznia mogę poczekać.
Jak wygląda taki spacer ? Jest możliwość pobawienia się sprzętem ? (zarówno obiektywami jak i aparatami)
@bartmika
Byłbyś w stanie podesłać na priv trochę zdjęć z 9-18 w lepszej rozdzielczości ? Podobają mi się Twoje krajobrazy.
Co do GM1 i 12-32.
Mogę podesłać trochę RAWów (robiłem testowe zdjęcia).
Moim zdaniem szkło jest zaskakująco ostre jak na takie maleństwo i to praktycznie od pełnej dziury.
Matrycy GM1 też nic nie zarzucę. ISO 6400 umiejętnie odszumione jest zupełnie akceptowalne.
Główną dla mnie wadą jest brak wizjera i stabilizacji. Do tego kontrola mogłaby być trochę lepsza. Ale wiadomo - kwestia kompromisów.
W każdym razie stosunek jakości zdjęć do rozmiaru i wagi sprzętu jest wybitna.
Moim zdaniem wreszcie doczekałem czasów, gdzie aparat dający dobrą jakość zdjęć nie musi być duży.
Najciekawsze są reakcje znajomych, gdy robię zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych z 20/1.7.
Wszyscy się zastanawiają czy mi się lampa błyskowa nie popsuła ;)
Nad kolorystyką zawsze można popracować.
Mam już za sobą robienie profili ICC do aparatu i doszedłem do momentu, gdy tablica testowa położona obok monitora wygląda prawie nierozróżnialnie z obrazem na monitorze (skalibrowanym oczywiście).
Co do strat finansowych.
Całość sprzętu kupowałem w stanach przy kursie dolara 2,2.
Nie stracę na sprzedaży. Do tego mam możliwość kupna nowego sprzętu na FV.
Zakładam też, że pieniądze ze sprzedaży Canona w zupełności pokryją wejście w nowy system.
To nie jest tutaj problemem.
Dobrze wiesz czego chcesz argumenty rzeczowe i konkretne ,za zmianą ,więc nie ma co się zastanawiać. Ja zarzuciłem nikony i nikory na rzecz Olego em1 z 12-40, 25, 45, 75 ,40-150i jestem cały happy. Przedtem na wycieczkach wydawało mi się że ten plecak waży tyle co ja :) teraz wszystko taszczę ze sobą zawsze i prawie wszędzie, plecaczek malutki leciutki i o to chodzi. A jakość fotek na pewno na tej zmianie nie ucierpiała:)
Do krajobrazu możesz pomyśleć jeszcze nad Samyangiem 7.5 - jakość super, a szerokość czasem się przydaje. Fajnie może "uzupełnić" 9-18. Też miałem kiedyś Canona i wybrałem mobilność Olka, choć zastanawiałem się nad 6D ale b. szybko mi przeszło :grin:
Ja jakoś znalazłem.
Ale Kwanona nie sprzedałeś ;-)
Ale może sprzedam :) Kwestia tego, czy będę musiał coś dokładać do przesiadki, czy wyjdę na zero. W każdym razie to Canon jest obecnie moim aparatem zapasowym.
Ja byłem w sytuacji epicure i dokładnie rozumiem maver1ck :)epicure - jeśli używasz Canona do zarobków to zostaw - mnie się udało przejść razem z zarobkami na m43 :)maver1ck - jak do krajobrazów to bierz 9-18.
To z 9-18:
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/424274_457344580953742_1665744792_n.jpg
http://oc.zacharow.info/g5_918mm01.jpg
Prostowany Samyang 7.5mm: https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/560296_409645442390323_650632824_n.jpg
Ja dylematu nie mam. To tylko kwestia pieniędzy i terminu pojawienia się w sprzedaży szkieł Fuji, na których mi zależy.
Dokładnie 2 miesiące temu byłem w takiej samej sytuacji. Miałem C. 5dII i 7 szkieł (z górnej półki) od 24mm do 400mm) Razem z osprzętem ok. 10 kg. I zaczęło mnie wkurzać, że na rejs żeglarski, na rower, na narty, na wędrówki w góry nijak nie dało się tego bogactwa zabrać. Podjecie decyzji o zmianie bolało. Ale dzisiaj mając OMD-EM5 i 5 szkieł od 12mm - 300mm (tez niezłych) jestem zadowolony. Wybieranie się na plener dźwigając niespełna 3kg w stosunku do ok. 6kg (bo nie dało rady wziąć wszystkiego na każdy plener) to sama w sobie przyjemność. A jakość zdjęć?. No cóż to fotograf robi zdjęcia.
Ja dylematu nie mam. To tylko kwestia pieniędzy i terminu pojawienia się w sprzedaży szkieł Fuji, na których mi zależy.
A to był drugi system nad którym myślałem. Jakość lepsza od m4/3.
Niestety skompletowanie zestawu jest dużo droższe niż w m4/3. No i brak sensownego tele.
---------- Post dodany o 09:44 ---------- Poprzedni post był o 09:29 ----------
Ja byłem w sytuacji epicure i dokładnie rozumiem maver1ck :)epicure - jeśli używasz Canona do zarobków to zostaw - mnie się udało przejść razem z zarobkami na m43 :)maver1ck - jak do krajobrazów to bierz 9-18.
To z 9-18:
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/424274_457344580953742_1665744792_n.jpg
http://oc.zacharow.info/g5_918mm01.jpg
Prostowany Samyang 7.5mm: https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/560296_409645442390323_650632824_n.jpg
StrOOs,
A można poprosić w pełnej rozdzielczości ?
Ja zdaje sobie sprawę na co mi pozwala szeroki kąt. Chciałbym zobaczyć jakiej jakości zdjęcia on daje. (najchętniej pogrzebałbym po jakiś rawach z tego obiektywu).
Byłbyś w stanie podesłać na priv trochę zdjęć z 9-18 w lepszej rozdzielczości ? Podobają mi się Twoje krajobrazy.
Do szukania przykładowych zdjęć z danego szkła czy body polecam stronkę pixel-peeper (http://pl.pixel-peeper.com/adv/?lens=13291) <- Tu masz link do przykładowych fotek z 9-18mm
Nie piszą czy ZD czy mZD ale przepaści chyba nie ma, choć z tego co pamiętam ostrzejsza wg. wcześniejszych opinii była wersja starsza ZD.
Z Panasowym 7-14mm jest problem z filtrami, więc jeśli Ci na nich zależy to sprawa prosta - 9-18mm. Ew. manualny fish-eye Samyang 7,5mm
Co do GM1 i 12-32. [...]Główną dla mnie wadą jest brak wizjera i stabilizacji. Do tego kontrola mogłaby być trochę lepsza. Ale wiadomo - kwestia kompromisów.
Zerknij na e-PM2 - też wybitnie kurduplowaty, ale za to ze stabilizacją matrycy, no ale 12-32mm ma OIS, więc na co dzień wystarczy GM1
Jeśli zależy Ci bardzo na wizjerze, to dołóż $$ do większych e-m5 (polecam), gx7. Ew. kup PENa E-PM2 lub e-pl5 i wizjer VF-4.
W miejsce 70-200mm polecam Panasonica 35-100mm (ekw. 70-200mm dla FF właśnie) 2,8 OIS - wielkości puszki od Coli :cool:
Co do tematów fotografii. [...] Trochę portretów do tego.
Polecam 45mm 1,8 - nie za drogie zacne, malutkie i ostre szkiełko. AF super jak w praktycznie każdym ostatnio wydanym mZD.
Niestety skompletowanie zestawu jest dużo droższe niż w m4/3.
Zależy jakiego zestawu. Może być drożej lub taniej.
No i brak sensownego tele.
XF 55-200 na 200 mm ekw. ma mniej więcej takie samo światło, jak Twój 70-200 f/4. Moim zdaniem to całkiem sensowna propozycja, chociaż gdyby było jaśniej, to bym nie pogardził.
Jestem w podobnej sytuacji, najgorsze, że nie mogę podjąć jakiejś zdecydowanej decyzji. Co prawda nie mam ff, a jedynie d7000 . Stoję w tzw. "rozkroku" od dobrych kilku miesięcy, choć zrobiłem mały kroczek w kierunku m4/3 - sprzedałem obiektywy nikona, z których korzystam najrzadziej , ale sam nie wiem, co dalej;). Póki co mam dwa systemy i których jestem zadowolony..i może tak pozostanie;)
To kolega maver1ck (https://forum.olympusclub.pl/threads/89617-Przejście-z-FF-do-m43/members/16925-maver1ck) jest w podobnej sytuacji jak ja bylem, tyle ze mialem Sony A850 z kilkoma sredniej klasy szklami. W sumie przekonaly mnie testy studyjne, gdzie moglem na spokojnie "leb w leb" i "oko w oko" potestowac oba. Ostatecznie wyszlo tak, ze z jakosci zdjec i pracy z OM-D bylem zadowolony, to pierwsze nie odbiegalo zbytnio od Sony, nieco gorsza ergonomie kompensowal dotykowy i odchylany ekran. Zysk na dzwiganym ciezarze i wymiarach ogromny. Ucieszyl mnie tez wizjer - mimo ze wg cyferek powinien byc nieco mniejszy niz ten w FF, okazal sie miec taka sama wysokosc, co wizjer pelnoklatwej A850, tylko wezszy, ze wzgledu na proporcje obrazu, do tego w ciemnawym studio w Olku widac bylo niezle otoczenie, w lustrzance juz zrobila sie ciemnica utrudniajaca kadrowanie, mimo podpietego szkla f2.8. Porownanie wizjerow robilem "smieszna" metoda przylozenia obu aparatow do oczu i nalozenia na siebie obrazow z wizjerow, tak jak Tompac z KKM ponizej :-)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/photo/my-images/216/minidsc05793jpgqo8.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Zależy jakiego zestawu. Może być drożej lub taniej.
XF 55-200 na 200 mm ekw. ma mniej więcej takie samo światło, jak Twój 70-200 f/4. Moim zdaniem to całkiem sensowna propozycja, chociaż gdyby było jaśniej, to bym nie pogardził.
X-E2 + 10-24 + 18-55 + 23 + 56 + załóżmy z braku wyboru 55-200.
To w sumie kosztuje ponad 5000$ (zakładam ponad tysiaka za 10-24 i 56).
Jakieś 50% więcej niż odpowiednik z m4/3. Zgadza się, że prawie wszystkie szkła są lepsze niż ich odpowiedniki. Ale nie jestem przekonany czy tego potrzebuje.
No i nie zyskuję aż tak na mobilności. X-E2 + 23 nie mieści się w kieszeni. GM1 + 20 - mieści.
Myślę, że decyzja co do systemu już podjęta.
Zostają mi dwa dylematy:
1) 9-18 vs. 7-14
2) GX7 vs. OM-D (jako drugie poza GM1 body)
I chyba tyle.
W tej całej dyskusji warto przypomnieć słowa Pana Mirka - że jeśli jedziemy na wycieczkę żeby zwiedzać to wystarczający będzie nawet aparat w komórce, jeśli zaś jedziemy robić zdjęcia to bierzemy najlepsze co w dyspozycji mamy. I nie narzekamy że ciężko i że wielkie. Jeśli "siedziałeś" w dużym Canonie i jakość zdjęć Ci odpowiadała, to trzeba było dokupić jakiegoś kompakta z serii G którego zabierałbyś wszędzie gdzie lustrzanki nie chciałoby Ci się zabierać.
Zawsze będą jakieś ograniczenia wielkościowe i jakościowe - to kwestia kompromisu pomiędzy oczekiwaniami a "ceną" za spełnienie owych oczekiwań. Obecne modele aparatów z m4/3 dają wysoką jakość zdjęć. Ale dla kogoś kto goni za ideałem 12 czy 16 MPixeli to zawsze będzie mniej niż 20 czy 24 MPixeli. 6,5 eV rozpiętości dynamicznej to będzie mniej niż 8 eV. Rozdzielczość 4 tys. linii w kadrze to będzie więcej niż 2 tys.
Sam sobie musisz odpowiedzieć czy te gorsze parametry Ci wystarczą. A może nawet i takich nie potrzebujesz i wracamy do tematu kompaktu
Prostą sytuację to ma np. Dobas - on na wyprawy bierze taki sprzęt jakiego wymaga klient. Klientowi wystarcza to co wychodzi z OMD to Dobasowi to pasuje i nie dźwiga Linhoffa, ale pewnie gdyby klient zażyczył sobie zdjęć 40 MPix sytuacja byłaby inna.
Amator, czyli ktoś kto robi zdjęcia tylko dla siebie nie ma takich jasnych kryteriów. On chce być ze zdjęć zadowolony. A co oznacza to zadowolenie? To przecież bardzo indywidualne. Przecież czasem wysiłek włożony by wytargać gdzieś 6 kg sprzętu zwraca się z nawiązką gdy potem można oglądać zdjęcia bogate w detal, z niewidocznym szumem i pięknymi kolorami. Wysiłek się zwróci w satysfakcji gdy RAW w obróbce pozwoli mocno pociągnąć cienie...
m4/3 też nie jest systemem idealnym. Wciąż brakuje np. odpowiednika 24-105/4,0. Megazoomy zaś ogólnie mówiąc jakością nie grzeszą.
Ze mnie jest słaby (uczący się) fotograf - amator. W stopce mam link do zdjęć z Gruzji. Na wycieczce sierpniowej miałem E-M5 + 7-14/4,0 + 25/1,4 60/2,8 makro. Brakowało mi uniwersalnego obiektywu... 14-42/cośtam został w domu bo plasticzak nie trzymał jakości a na 12-35/2,8 nie miałem kasy. Braku teleobiektywu poza jedną sytuacją nie odczuwałem. Wkurzała mnie trochę konieczność częstej zmiany obiektywów. Współtowarzyszem wycieczki był użytkownik D7000 z jednym obiektywem - jakimś spacerzoomem ale zdaje się nie takim najtańszym. Mam wrażenie że jego sprzęt ważył mniej niż mój cały kram...
W listopadzie odwiedziłem Gruzję z Olympusem XZ-2 i... braku m4/3 nie odczułem :) może poza sytuacjami gdzie zaczynało się ciemno robić, no i we wnętrzach bo szerokości w XZ-2 nie ma :(
Ech, zrobiła się epopeja... a miało być tak prosto - że nie ma jednego, jedynie słusznego systemu, że zawsze się będzie za czymś gonić, i że warto rozważyć opcję lustrzanka dla jakości i kompakt dla mobilności.
jeszcze gwoli porównania 7-14 i 9-18
107205
OK, jeśli szukasz aparatu do kieszeni, to nie ma się nad czym zastanawiać - nie ma nic z wymienną optyką, co byłoby mniejsze od GM1. Te szkła do Fuji to jednak nie mają odpowiedników w 4/3, które byłyby od nich tańsze. Szkła tańsze są przy okazji ciemniejsze, więc trudno je nazwać odpowiednikami.
Nie ma sprzetu idealnego "do wszystkiego". Jak dla mnie najlepiej miec mozliwosc wyprobowania docelowego korpusu i paru szkiel w praktyce i stwierdzenie, czy pasuje, czy nie. Najlepszym wyjsciem sa klubowe spotkania, plenery...
W tej całej dyskusji warto przypomnieć słowa Pana Mirka - że jeśli jedziemy na wycieczkę żeby zwiedzać to wystarczający będzie nawet aparat w komórce, jeśli zaś jedziemy robić zdjęcia to bierzemy najlepsze co w dyspozycji mamy. I nie narzekamy że ciężko i że wielkie. Jeśli "siedziałeś" w dużym Canonie i jakość zdjęć Ci odpowiadała, to trzeba było dokupić jakiegoś kompakta z serii G którego zabierałbyś wszędzie gdzie lustrzanki nie chciałoby Ci się zabierać.
Amator, czyli ktoś kto robi zdjęcia tylko dla siebie nie ma takich jasnych kryteriów. On chce być ze zdjęć zadowolony. A co oznacza to zadowolenie? To przecież bardzo indywidualne. Przecież czasem wysiłek włożony by wytargać gdzieś 6 kg sprzętu zwraca się z nawiązką gdy potem można oglądać zdjęcia bogate w detal, z niewidocznym szumem i pięknymi kolorami. Wysiłek się zwróci w satysfakcji gdy RAW w obróbce pozwoli mocno pociągnąć cienie...
Dlatego po pierwszych 2 tygodniach z GM1 jestem w stanie powiedzieć, że odpowiada mi jako amatorowi jakość zdjęć z tego aparatu.
Czyli zaakceptuje też jakość zarówno z GX7 jak i OM-D.
OK, jeśli szukasz aparatu do kieszeni, to nie ma się nad czym zastanawiać - nie ma nic z wymienną optyką, co byłoby mniejsze od GM1. Te szkła do Fuji to jednak nie mają odpowiedników w 4/3, które byłyby od nich tańsze. Szkła tańsze są przy okazji ciemniejsze, więc trudno je nazwać odpowiednikami.
Zgadza się. Dla 56/1.2 mamy Panasa 42.5/1.2, który pewnie cenowo wyjdzie podobnie.
Chodzi mi o to, że niestety Fuji wypuszcza tylko szkła wysokiej klasy (no i 2 szkła XC). Praktycznie nie ma nic po środku.
...
Zgadza się. Dla 56/1.2 mamy Panasa 42.5/1.2, który pewnie cenowo wyjdzie podobnie.
Chodzi mi o to, że niestety Fuji wypuszcza tylko szkła wysokiej klasy (no i 2 szkła XC). Praktycznie nie ma nic po środku.
Nic się nie zgadza. Fuji, to odpowiednik 85/1,8 FF, a Panas, to tylko 85/2,4. Na dodatek cenowo wcale nie musi być podobnie...
Dokladnie. Stad, jesli komus nie zalezy na kacie widzenia/swietle, ktory da PL 42,5, to warto przemyslec MZD 75/1.8, ktory da podobna g.o. przy tym samym kadrze, a pewnie bedzie znaczaco tanszy...
Nic się nie zgadza. Fuji, to odpowiednik 85/1,8 FF, a Panas, to tylko 85/2,4. Na dodatek cenowo wcale nie musi być podobnie...
Cenowo to jeżeli moim głównym zainteresowaniem byłaby płytka GO to najrozsądniej wychodzi mi zostawić 5D + 85/1.8.
Obstawiam, że różnica cenowa pomiędzy Fuji a Panasem będzie pomijalna. (100$)
Nie o to chodzi. Nie zależy mi na papierowej GO. W zupełności wystarczyłby mi odpowiednik 85/2.8 dla FF. Ale za cenę około 1000 zł a nie $.
Cenowo to jeżeli moim głównym zainteresowaniem byłaby płytka GO to najrozsądniej wychodzi mi zostawić 5D + 85/1.8.
Obstawiam, że różnica cenowa pomiędzy Fuji a Panasem będzie pomijalna. (100$)
Nie o to chodzi. Nie zależy mi na papierowej GO. W zupełności wystarczyłby mi odpowiednik 85/2.8 dla FF. Ale za cenę około 1000 zł a nie $.
To oddaj jeszcze trochę światła i bierz 45/1,8 :). Nie chodziło mi oto, jaka jest GO, ale po prostu szkła z większą dziurą są zwykle droższe, a tu zapowiada się sytuacja odwrotna. Może faktycznie celem Panasowego szkła jest budżetowe "cinema", a nie "foto" i wtedy, to już w ogóle nie ma co marzyc o rozsądnej cenie.
To oddaj jeszcze trochę światła i bierz 45/1,8 :). Nie chodziło mi oto, jaka jest GO, ale po prostu szkła z większą dziurą są zwykle droższe, a tu zapowiada się sytuacja odwrotna. Może faktycznie celem Panasowego szkła jest budżetowe "cinema", a nie "foto" i wtedy, to już w ogóle nie ma co marzyc o rozsądnej cenie.
Jak już pisałem w pierwszym poście - 45/1.8 już zagościł w mojej torbie. I jestem bardzo zadowolony z tego szkła. :)
45 i 14 to są dwa obiektywy, których ja z zasady nie lubię. 45 za kształt (wiem, że to byłoby "pompowanie" ale można by go zrobić chociażby o tej samej średnicy co mocowanie), a 14 nie wiem za co.
I leżą w torbie do momentu aż ich nie założę i nie zacznę używać. I jak już zacznę to w ogóle bym nie odczepiał od korpusu i tylko ich używał :) Jedno i drugiej jest na tyle ostre i kontrastowe, że zapominamy o tym, jakie to małe i "śmieszne".
Zostają mi dwa dylematy:
1) 9-18 vs. 7-14
Podpinać filtry ( 9-18 ) czy nie móc podpinać, ale mieć szerzej (7-14).
Jeśli trochę większy gabaryt by Ci nie przeszkadzał to ew. lepsze optycznie ZD 9-18mm. Ja bym kupił mZD
2) GX7 vs. OM-D (jako drugie poza GM1 body)
GX7 - Lepsze wideo, lampka, lepiej umiejscowiony wizjer, masywniejszy uchwyt, 1/8000
E-M5 - lepsza stabilizacja, opcja podpięcia gripa, uszczelniane body... trudny wybór. Może zaczekaj na E-M10 jeszcze chwilę...
Wciąż brakuje np. odpowiednika 24-105/4,0. Megazoomy zaś ogólnie mówiąc jakością nie grzeszą.
Takim lepszym odpowiednikiem jest dla mnie 12-40mm 2,8. 14-150mm nie jest takie tragiczne - bez przesady.
Nie o to chodzi. Nie zależy mi na papierowej GO. W zupełności wystarczyłby mi odpowiednik 85/2.8 dla FF. Ale za cenę około 1000 zł a nie $.
Za ~1000 zł masz już 45mm 1,8, ew. jest jeszcze tańsze 45mm 1,8 w NX Samsungowym - taki zapomniany system posiadający 85mm 1,4
Takim lepszym odpowiednikiem jest dla mnie 12-40mm 2,8. 14-150mm nie jest takie tragiczne - bez przesady.
A 14-140 HD (to nowe Panasa) to i małe, i dobre. No, ciemne, ale dobre jakościowo.
Podpinać filtry ( 9-18 ) czy nie móc podpinać, ale mieć szerzej (7-14).
Jeśli trochę większy gabaryt by Ci nie przeszkadzał to ew. lepsze optycznie ZD 9-18mm. Ja bym kupił mZD
GX7 - Lepsze wideo, lampka, lepiej umiejscowiony wizjer, masywniejszy uchwyt, 1/8000
E-M5 - lepsza stabilizacja, opcja podpięcia gripa, uszczelniane body... trudny wybór. Może zaczekaj na E-M10 jeszcze chwilę...
koledze nie zależy na video,robiąc krajobrazy nie sądzę by po przymknięciu przysłony 1/8000s będzie wgl potrzebna, wizjer do ogarnięcia,więc myślę,że wszystko wskazuje na EM-5 ;) z jednym się zgodzę ,w tym miesiącu ma zostać zaprezentowany E-M10 więc może poczekaj aż wyjdzie,to może spadnie cena Em5 ;)
Janko Muzykant
3.01.14, 02:21
Sprzedaj Panasa i szkła, do posiadanych obiektywów kup 6D albo 5D MKIII.
17-40mm to straszne barachło. Ten obiektyw nigdy nie był dobry, ale odkąd poprzeczka urosła, jest po prostu kiepściutki. W olku masz kilka aparatów z tą samą doskonałą matrycą (od najtańszego i zarazem najlżejszego epm2), dużo dobrych szkieł i jest w czym wybierać. W ogóle, po pierwszej piątce doznasz szoku spowodowanego wzrostem dynamiki.
Twoje pieniądze, twoja decyzja, ale jak ktoś był już w obozie FF, jeszcze u Canona to dobrych szkieł i dobrych kolorów nie znajdzie nigdzie indziej.
Tak, tak, mitologia... Mam dostęp do tego wszystkiego i mówię jak jest z doświadczenia. Jak mam pracować Canonem - może oprócz 5III, to jestem nieszczęśliwy. O kolorze już w ogóle nie wspomnę, bo ukręcenie tego, co w olku dostaje się z automatu, to niemało siedzenia w szopie. Zwłaszcza w staruszku 5I.
Zwłaszcza w staruszku 5I.
A widzisz, ja akurat 5d1 zawsze lubiłem i dobrze je wspominam. Ostatnio trafiłem w archiwum na zdjęcia z niego i nie miałem im nic do zarzucenia.
Ale tak, FF to mitologia. Kiedyś FF było małym obrazkiem, a dzisiaj jest świętym graalem ;)
Ja nie mam powodów, aby narzekać na 17-40. Do kolorów z Canona też nie mogę się przyczepić. Jedynie dynamika pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej w 5DII. W nowszych modelach jest trochę lepiej, ale nadal daleko za konkurencją.
Moze Jankowi bardziej chodzilo o spory rozrzut w QC w Canonie i to w L-kach. Klaus z Photozone w tescie 24-70/2.8 L napisal:
"it took me 4 (f-o-u-r) samples of the lens to get a good one - please note: "good", not a "great" sample" - czyli "przeszedlem przez 4 (cztery) egzemplarze obiektywu, zeby trafic na dobry - prosze zauwazyc: "dobry" a nie "swietny" egzemplarz. Podobnie tu i tam natknalem sie na forach z 17-40. A ze to egzemplarze niejako z jednego etapu rozwojowego Canona, to mozliwe, ze mieli jakies problemy na linii produkcyjnej, ktore rzutowaly na kontrole jakosci produkcji tych szkiel.
No cóż.
Zrobiłem tym strasznym barachłem kupe zdjęć.
Widać nie wiedziałem, że aż takie złe ;)
W każdym razie punkt 1 zakupów:
- przetestować 9-18.
Kto pomoże z Warszawy ?
Mogę dać się pobawić GM1 + 12-32 (lub 20 lub 45) na jakimś wspólnym fotografowaniu.
- przetestować 9-18.
Kto pomoże z Warszawy ?
Mogę dać się pobawić GM1 + 12-32 (lub 20 lub 45) na jakimś wspólnym fotografowaniu.
Jakbyś był w Łodzi to mam dużą szklarnię ;)
A i na GM1 chętnie spojrzę.
Janko Muzykant
3.01.14, 12:35
No cóż.
Zrobiłem tym strasznym barachłem kupe zdjęć.
Widać nie wiedziałem, że aż takie złe ;)
Niestety żaden Canon nie da takiej detaliczności:
http://as.elte-s.com/temp/olek.jpg
Zwróć uwagę zwłaszcza na rogi zdjęcia. Podobnie 24-70 czy starszy 28-70, znacznie lepszy od 17-40, cudem nie są. Bez domykania do 5,6 jest mało ciekawie. Canon leci na opinii robionej latami, a w między czasie cała reszta praktycznie pobiła go pod każdym względem.
Nie spodziewaj się tak dobrej jakości 9-18 jak w przykładzie z linka, ale i tak będzie znacznie lepiej w stosunku do 17-40. Aczkolwiek ten potencjał jest do zdobycia tylko z rawa i należy o tym pamiętać.
---------- Post dodany o 11:35 ---------- Poprzedni post był o 11:30 ----------
Ja nie mam powodów, aby narzekać na 17-40. Do kolorów z Canona też nie mogę się przyczepić. Jedynie dynamika pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej w 5DII. W nowszych modelach jest trochę lepiej, ale nadal daleko za konkurencją.
5DIII i pochodne mają dopiero dość przyjemną dynamikę, ale w N i S jest lepiej. W cropach Canona nie ma nic ciekawego.
Kolor w canonie jest do zrobienia w szopie w 15 sekund, ale prosto z puszki w środku deszczowego lasu nie ma szans z Olkiem. Radzi sobie dobrze w typowych sytuacjach (słonko, plaża itepe).
A to troche taki "urok" FF. W wiekszosci przypadkow znakomite szkla z czasow analogow, wymagaja mocnego domykania, zeby miec sensowne rogi, szczegolnie uwidacznia sie to przy szerokich katach. Do A850 mialem bardzo uznana stalke Minolty - AF 20/2.8 i bez przymkniecia do f8 w rogach bylo mydlanie. Ale po domknieciu miodzik.
Kolor w canonie jest do zrobienia w szopie w 15 sekund, ale prosto z puszki w środku deszczowego lasu nie ma szans z Olkiem.
Chyba że tak, jpeg to istotnie porażka.
Niestety żaden Canon nie da takiej detaliczności:
http://as.elte-s.com/temp/olek.jpg
Jestem pod wrażeniem. To jest 7-14 ?
A masz jeszcze coś gdzie gałęzie byłyby na tle jasnego nieba ?
Nic się nie zgadza. Fuji, to odpowiednik 85/1,8 FF, a Panas, to tylko 85/2,4. Na dodatek cenowo wcale nie musi być podobnie...
Nie. Jak juz to odpowiednik 85 f/1.2. F jest współczynnikiem jasności a nie głębi ostrości (i nigdy nim nie był) i to się nie zmienia. Że GO większa to inna sprawa, ale obiektyw jest f/1.2.
T.
Janko Muzykant
3.01.14, 13:12
Jestem pod wrażeniem. To jest 7-14 ?
Nie, to 12-60 (epm2). 7-14 z racji swojego kąta nie będzie aż tak ostry, choć Samyang 10mm sprawił, że upadło moje twierdzenie o ograniczonej detaliczności tak szerokich kątów - ten obiektyw jest rewelacyjnie ostry (sampelek z niego w moim wątku zdjęciowym)
A masz jeszcze coś gdzie gałęzie byłyby na tle jasnego nieba ?
Konkretnie musiałbym poszukać, AC w tym obiektywie jest nieduża. Tu jest dużo z różnych olków, także z kompakta XZ1 (pierwszych... kilkaset gdzieś od góry)
http://as.elte-s.com/patrz/duze.htm
Jestem pod wrażeniem. To jest 7-14 ?
Nie, to duże* (do 4/3, nie m43) zarąbiste ZD 12-60/2.8-4. Imho coś czym powinna być w 2005 24-105LIS.
* - póki co EM-1, jako jedyny korpus m43 w normalny sposób obsługuje duże (ZD nie mZD) obiektywy.
Nie. Jak juz to odpowiednik 85 f/1.2. F jest współczynnikiem jasności a nie głębi ostrości (i nigdy nim nie był) i to się nie zmienia. Że GO większa to inna sprawa, ale obiektyw jest f/1.2.
T.
85/1,2 ma dziurkę o średnicy 70,8mm, 56/1,2 ma dziurkę 46,7mm. Gdzie tu widzisz odpowiednik? Otwór względny ma zastosowanie tylko przy liczeniu ekspozycji. Parametry optyczne zależą od ilości światła przechodzącego przez obiektyw, a o tym decyduje otwór bezwzględny wyrażony w mm średnicy.
Janko Muzykant
3.01.14, 13:23
85/1,2 ma dziurkę o średnicy 70,8mm, 56/1,2 ma dziurkę 46,7mm. Gdzie tu widzisz odpowiednik? Otwór względny ma zastosowanie tylko przy liczeniu ekspozycji. Parametry optyczne zależą od ilości światła przechodzącego przez obiektyw, a o tym decyduje otwór bezwzględny wyrażony w mm średnicy.
Ma znaczenie przy wypalaniu wzorków, gdy się używa obiektywu jak lupki do niemądrych zabaw na słońcu. W fotografii jasność to konkretny parametr, GO - inny konkretny parametr, w końcu wielkość kadru to także inny parametr. Nie mieszajmy ich, a życie będzie prostsze.
Każdy obiektyw o jasności 1,2 będzie obiektywem o jasności 1,2, niezależnie od wagi i rozmiaru.
Coz, 85/1.2 musi oswietlic 2,5x wieksza powierzchnie niz 56/1.2, stad roznica w srednicy. W sumie zaglebiamy sie w szegoly kompletnie bez znaczenia dla fotografujacego. Swiatlo obiektywu z istotnego dla fotografa punktu widzenia - ekspozycji, czyli przeslony/czasu/ISO - zostaje taka sama w jednym i drugim szkle.
Ma znaczenie przy wypalaniu wzorków, gdy się używa obiektywu jak lupki do niemądrych zabaw na słońcu. W fotografii jasność to konkretny parametr, GO - inny konkretny parametr, w końcu wielkość kadru to także inny parametr. Nie mieszajmy ich, a życie będzie prostsze.
Każdy obiektyw o jasności 1,2 będzie obiektywem o jasności 1,2, niezależnie od wagi i rozmiaru.
Życie będzie prostsze jeśli zrozumiemy wzajemne zależności między tymi parametrami. Będziemy wtedy bardziej odporni na marketingowy kit. Oczywiście, jeśli ktoś nie chce lub nie potrafi tego zrozumieć, to ma do tego pełne prawo :)
Wartość przysłony sama w sobie jest już parametrem względnym i nie trzeba jej na nic przeliczać.
Janko Muzykant
3.01.14, 13:52
Życie będzie prostsze jeśli zrozumiemy wzajemne zależności między tymi parametrami. Będziemy wtedy bardziej odporni na marketingowy kit.
Znaczy, że marketing mówi, że jest 1,2, a naprawdę jest 1,8? :)
Oczywiście, jeśli ktoś nie chce lub nie potrafi tego zrozumieć, to ma do tego pełne prawo :)
Oj, na początku życzyłbym sobie, żeby wszyscy zrozumieli, co tak naprawdę oznacza parametr ''f'' i co ma wspólnego z tajemniczym parametrem ''T'', którego jeszcze do naszego rozumowania nie wprowadziliśmy, a dopiero on namieszałby :)
Nie, to duże* (do 4/3, nie m43) zarąbiste ZD 12-60/2.8-4. Imho coś czym powinna być w 2005 24-105LIS.
* - póki co EM-1, jako jedyny korpus m43 w normalny sposób obsługuje duże (ZD nie mZD) obiektywy.
Też jestem pod wrażeniem tego szkiełka. Czegoś takiego raczej (na pewno) nie uzyska się z m.z 9-18.
85/1,2 ma dziurkę o średnicy 70,8mm, 56/1,2 ma dziurkę 46,7mm. Gdzie tu widzisz odpowiednik? Otwór względny ma zastosowanie tylko przy liczeniu ekspozycji. Parametry optyczne zależą od ilości światła przechodzącego przez obiektyw, a o tym decyduje otwór bezwzględny wyrażony w mm średnicy.
Nowy parametr - ekwiwalent przedniej soczewki :-P
Każdy obiektyw o jasności 1,2 będzie obiektywem o jasności 1,2, niezależnie od wagi i rozmiaru.
Amen
Spójrzcie na jakąkolwiek dyskusję pod obiektywami do m43 (np. tutaj: http://www.optyczne.pl/6500-news-Voigtlander_Nokton_42.5_mm_f_0.95_-_zdjęcia_przykładowe.html) i zobaczycie, że 1,2 to jednak nie 1,2 - no bo jak, skoro 0,95 to 1,9?!? ;)
niektórzy widać myślą o obiektywie w kategoriach GO, F, T itp, zamiast tego, co finalnie widać na zdjęciu. Właśnie, taki mało ważny, nieistotny parametr jak zdjęcie. Ktoś o nim jeszcze pamięta?
niektórzy widać myślą o obiektywie w kategoriach GO, F, T itp, zamiast tego, co finalnie widać na zdjęciu. Właśnie, taki mało ważny, nieistotny parametr jak zdjęcie. Ktoś o nim jeszcze pamięta?
Nie widząc w tym nic złego np. ja myślę w kategorii T, nie f/, nie GO, którą mam w swojej głębii i która mi przeszkadza a z którą niestety muszę żyć.
f to f. Jak kumpel Kanonier ma do swego sprzeta przypiety obiektyw f/1.2 a jakiejkolwiek ogniskowej i jak mam w Olku przypięty obiektyw f/1.2 o jakiejkolwiek ogniskowej to czasy, na danym takim samym ISO, przy takim samym pomiarze swiatla mamy identyczne. Kropka.
T.
f to f. Jak kumpel Kanonier ma do swego sprzeta przypiety obiektyw f/1.2 a jakiejkolwiek ogniskowej i jak mam w Olku przypięty obiektyw f/1.2 o jakiejkolwiek ogniskowej to czasy, na danym takim samym ISO, przy takim samym pomiarze swiatla mamy identyczne. Kropka.
T.
Czyli w Canonie i w Olympusie mamy tak samo zmierzone ISO.200 tam to 200 tu.Tylko czy to to 200 a nie 235,56.Tera sie zacznie:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgree n::mrgreen:
i czy w Nikonie mamy tak samo.
Czyli w Canonie i w Olympusie mamy tak samo zmierzone ISO.200 tam to 200 tu.Tylko czy to to 200 a nie 235,56.Tera sie zacznie:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgree n::mrgreen:
i czy w Nikonie mamy tak samo.
Ech, uprzedziłeś mnie - jak dyskusje nt ISO w EM5 swego czasu ;)
f to f. Jak kumpel Kanonier ma do swego sprzeta przypiety obiektyw f/1.2 a jakiejkolwiek ogniskowej i jak mam w Olku przypięty obiektyw f/1.2 o jakiejkolwiek ogniskowej to czasy, na danym takim samym ISO, przy takim samym pomiarze swiatla mamy identyczne. Kropka.
T.
Cłopcy sobie różne rzeczy z kumplami porównują, ale pierwszy raz słyszę, żeby ktoś porównywał ekspozycję. Ja bym wolał porównywać uzyskane obrazy, a te już identyczne nie będą. Dla mnie obiektyw ekwiwalentny to taki, który daje identyczny obraz. Że przy identycznych obrazach będą różne ekspozycje? To bardzo dobrze, bo dzięki temu można zmniejszyć ISO mniejszej matrycy i nie tylko GO i dyfrakcja będą takie same, ale nawet szumy. Duuuuża kropka, bo tu naprawdę nie ma o czym dyskutować. Wystarczy zrozumieć.
Cłopcy sobie różne rzeczy z kumplami porównują, ale pierwszy raz słyszę, żeby ktoś porównywał ekspozycję. Ja bym wolał porównywać uzyskane obrazy, a te już identyczne nie będą. Dla mnie obiektyw ekwiwalentny to taki, który daje identyczny obraz. Że przy identycznych obrazach będą różne ekspozycje? To bardzo dobrze, bo dzięki temu można zmniejszyć ISO mniejszej matrycy i nie tylko GO i dyfrakcja będą takie same, ale nawet szumy. Duuuuża kropka, bo tu naprawdę nie ma o czym dyskutować. Wystarczy zrozumieć.
Nie nie nie. Właśnie Ty nie rozumiesz. Ale to już od dawna wiemy, że w tym temacie jesteś niezatapialny jak Maryla Rodowicz. I z uporem maniaka forsujesz swój błędy ogląd. Wytykasz mi porównania, a sam co robisz? Głupoty piszesz i tyle. Obiektyw to obiektyw. Jego parametrami, którymi się je opisuje od dawna (i tylko takimi) to ogniskowa i jasność. A nie jakieś GO bo to jest pochodna n-czynników i czy mniejsza czy większa nieco, nie aż tak ważna, jak właśnie jasność, która bezpośrednio przełoży się na ekspozycję i to czy w ogóle w danych warunkach można zrobić zdjęcie (abstrahując od możliwości ustawienia ISO pierdyliard).
Pisząc że to obiektyw f/2.4, ba.. nawet mnożąc ogniskową popełniasz kardynalny błąd wprowadzając kogoś nieobeznajomionego z tematem w błąd.
Wszyscy tu na forum wiedzą co to jest crop x2 i jak to się przelicza i jaki ma wpływ na obraz. Ale na podawanie oznaczeń tak jak Ty to proponujesz się trudno zgodzić, bo jest to po prostu błędne. F - pozostanie f-em. Obiektyw jest urzadzenem, które służy do operowania światłem i jego kształtowania i takimiż parametrami mówiącymi co się z tym światłem dzieje jest opisany, a GO jest tylko drugorzędna wartością, pochodną podstawowych parametrów.
Ja wiem o co tobie chodzi.. ale dopóki nie zmienisz sposobu prezentacji tego, będę Ci to wytykał do końca mojego, albo Twojego :)
T.
http://www.dpreview.com/previews/sony-cybershot-dsc-rx10/
oczywiście oni też nie wiedza co piszą...
Nie chodzi o GO, tylko o wszystkie parametry obrazu. Ekspozycja jest czymś drugorzędnym, liczy się efekt końcowy, czyli uzyskany obraz. Chyba, że Ty kolekcjonujesz ekspozycje, a obrazy się nie liczą. Dla mnie koniec tematu.
Janko Muzykant
3.01.14, 21:48
http://www.dpreview.com/previews/sony-cybershot-dsc-rx10/
oczywiście oni też nie wiedza co piszą...
Niestety często nie wiedzą i nie tylko oni. Nie ma chyba w sieci częściej gwałconych teorii od optyki. Może jeszcze zagadnienia związane z mechaniką bryły sztywnej, przy okazji rozmów o samochodach.
Nie chodzi o GO, tylko o wszystkie parametry obrazu. Ekspozycja jest czymś drugorzędnym, liczy się efekt końcowy, czyli uzyskany obraz.
Klasyka tak zwanego wycofywania się z twarzą :) Ale niestety od wielu lat już nie działa. Lepiej wygląda ''sorry - popyrtałem pojęcia''.
Jasność obiektywu to jest wartość konkretna i nie zmienia się nijak od tego, czy ktoś robi dzieła, czy knoty. Nie mieszajmy matematyki z polskim, bo dostaniemy dwóję :)
Natomiast rozmiar kadru, ilość szkieł w obiektywie, pogoda, ochota do życia fotografa i sto pięćdziesiąt innych czynników wpływa na uzyskany obraz i jeśli o nich będziemy mówić, to wtedy się zgodzę - różnice są.
tymczasowy_
3.01.14, 23:20
http://www.dpreview.com/previews/sony-cybershot-dsc-rx10/
oczywiście oni też nie wiedza co piszą...
Nie chodzi o GO, tylko o wszystkie parametry obrazu. Ekspozycja jest czymś drugorzędnym, liczy się efekt końcowy, czyli uzyskany obraz. Chyba, że Ty kolekcjonujesz ekspozycje, a obrazy się nie liczą. Dla mnie koniec tematu.Oni oczywiście wiedzą co piszą, problem jest w tym, że ty tego nie rozumiesz.
A kolega chciał tylko dowiedzieć,się o co warto mu dokupić do nowego systemu a skończyło się jak zwykle na kłótniach o GO i wielkości matrycy aparatów systemu m43...czyli coś o czym praktycznie jest połowa tego forum :D.
A kolega chciał tylko dowiedzieć,się o co warto mu dokupić do nowego systemu a skończyło się jak zwykle na kłótniach o GO i wielkości matrycy aparatów systemu m43...czyli coś o czym praktycznie jest połowa tego forum :D.
Oj tam. Dawno już nie było dyskusji na ten temat.
A kolega chciał tylko dowiedzieć,się o co warto mu dokupić do nowego systemu a skończyło się jak zwykle na kłótniach o GO i wielkości matrycy aparatów systemu m43...czyli coś o czym praktycznie jest połowa tego forum :D.
Etam. Pierwsze kilka stron było na poziomie, a potem zeszło jak wszystko w Internecie - ale ważne informacje zostały przekazane :)
Oj tam. Dawno już nie było dyskusji na ten temat.
Nie wywołuj wilka z lasu :D
Nie wywołuj wilka z lasu :D
Nie wywołuj FF z lasu ;)
gpientaszek
5.01.14, 22:50
Witam. Podepnę się do tematu. Jestem na etapie wymiany sprzętu. Posiadam jeszcze nikona d700 i obiektywy 24-70 oraz 70-200 f/2.8 i chcę to wymienić na sprzęt olympusa. W związku z tym mam pytanie. Czy jest tu ktoś z Kielc kto posiada olympusa om-d m1? Nigdzie w Kielcach go nie znalazłem a bardzo chciałbym go pomacać zanim zmienię system.
Witam. Podepnę się do tematu. Jestem na etapie wymiany sprzętu. Posiadam jeszcze nikona d700 i obiektywy 24-70 oraz 70-200 f/2.8 i chcę to wymienić na sprzęt olympusa. W związku z tym mam pytanie. Czy jest tu ktoś z Kielc kto posiada olympusa om-d m1? Nigdzie w Kielcach go nie znalazłem a bardzo chciałbym go pomacać zanim zmienię system.
Jak nie znajdziesz, to w Krakowie, w M1 są dwa.
Wczoraj mi się udało kilka rzeczy w Krakowie pomacać (w Galerii Krakowskiej). Akurat miałem godzinę na przesiadkę :)
Wnioski:
- 7-14 wcale nie jest taki duży. Nawet na GM1 jakoś wygląda i da się tym normalnie operować. Oj kusi to szkiełko.
- OM-D EM-5 vs GX7
OM-D nie da się normalnie trzymać, ten uchwyt w porównaniu do Panasowego jest jakiś niedorobiony. Ciekawe czy grip pomaga.
Dodatkowo bardzo nie podoba mi się wizjer. Wydaje się być zupełnie wyprany z kolorów.
Jakby ktoś przeniósł stabilizację z Olka do Panasa to byłby dla mnie aparat idealny.
Zastanawia mnie tylko ta strona:
http://tysonrobichaudphotography.wordpress.com/2013/10/17/the-gx7-vs-the-om-d-e-m5-battle-for-my-affection-round-1-ibis-evfs-lcds/
(http://tysonrobichaudphotography.wordpress.com/2013/10/17/the-gx7-vs-the-om-d-e-m5-battle-for-my-affection-round-1-ibis-evfs-lcds/)Facet ma zupełnie inne obserwacje niż testy na optycznych. Ciekawe.
Każdy test jest opisem subiektywnych wyników i doświadczeń testującego. Testy na optycznych czytam tylko jako ciekawostkę a nie wyrocznię. Oni nie umieją robić zdjęć, co udowodnili już kilka razy, ostatnio w zdjęciach przykładowych z Otusa 55/1.4.
Nie chodziło mi o umiejętność robienia zdjęć tylko o pomiar skuteczności Panasowej stabilizacji.
---------- Post dodany o 13:09 ---------- Poprzedni post był o 12:46 ----------
Niestety żaden Canon nie da takiej detaliczności:
http://as.elte-s.com/temp/olek.jpg
To coś dla równowagi:
Panas 12-32. Jak na takie maleństwo naprawdę daje radę.
http://public.brynski.pl/12-32.jpg
To coś dla równowagi:
Panas 12-32. Jak na takie maleństwo naprawdę daje radę.
http://public.brynski.pl/12-32.jpg
Nie wchodź w takie szranki z Jankiem, bo on stosuje bardzo sprytne wyostrzanie i choćbyś nie wiem, jak ostrego obiektywu używał, bez umiejętnej obróbki nie uzyskasz takich rezultatów jak on ze zwykłego kita :)
Do tej dwójki OMD kontra GX7 można by jeszcze dodać obecnie GH-3 (cena podobna) tam ergonomia to mistrzostwo świata (jak mniemam). Miałem kiedyś G-2 i nic lepiej się nie trzymało (no może E-1 dawno temu :) ).
Do tej dwójki OMD kontra GX7 można by jeszcze dodać obecnie GH-3 (cena podobna) tam ergonomia to mistrzostwo świata (jak mniemam). Miałem kiedyś G-2 i nic lepiej się nie trzymało (no może E-1 dawno temu :) ).
http://camerasize.com/compact/#381,482,289,472,ha,f
To moim zdaniem załatwia GH3.
W jaki sposób załatwia? Maleństwo do kieszeni już masz a z tych z porównania najbardziej ergonomiczny jest wg mnie GH-3. Przy Canonie 5d to dalej jest maleństwo.
W jaki sposób załatwia? Maleństwo do kieszeni już masz a z tych z porównania najbardziej ergonomiczny jest wg mnie GH-3. Przy Canonie 5d to dalej jest maleństwo.
Nie widzę ani jednej przewagi GH3 nad GX7.
Do tego jest droższy. I nie ma stabilizacji.
Janko Muzykant
6.01.14, 17:06
Panas 12-32. Jak na takie maleństwo naprawdę daje radę.
Całkiem zgrabnie. Problemy Canona z ff, o których wcześniej dyskutowaliśmy, wynikają z tego, że tamte szkła projektowano lata temu, a dziś używa się do tego metod czysto wirtualnych. Obecnie z byle czego można ukręcić obiektyw, który pokona tamte top pro hi fi. Zresztą i u samego C. są przecież nowoczesne szkiełka (np.15-85, 17-55) tylko ból jest taki, że robi się je dla cropów. Dla ff właściwie nic ciekawego ostatnio nie wypuszczono, a wszelkie reedycje zwykle nie obejmują zasadniczej zmiany optyki.
Zaletą starych szkieł, w tym 17-40/4L, nazwanego tu padłem jest mała dystorsja w porównaniu do szkieł m4/3. Te szkła były projektowane pod EOSy na klisze, jak wiadomo korekcja dystorsji wtedy nie odbywała się za dotknięciem magicznej różdżki.
Sam 17-40 jest dość porządnie zrobiony, korpus magnezowy, uszczelka na łączeniu body z bagnetem obiektywu. Przy przejeździe od 17 do 40 obiektyw nie wychodzi z obudowy. Całość działa płynnie i o niebo lepiej niż zoom ZD 11-22 czy 14-54, które miałem. Do 9-18 w m4/3 jeśli chodzi o jakość wykonania i dystorsję to nie ma co porównywać.
Marzą mi się Zeissy (18, 35, 85) pod bagnet EF, tam nawet 18mm jest prawie w całości korygowany.
Janko Muzykant
6.01.14, 17:45
Ładne aparaty czy obiektywy są ładne na półce. Do pracy potrzeba narzędzi dających dobry materiał. Oczywiście, że fajniej pracować nieskrzypiącym sprzętem, ale jak mam wybór - pancerne i mydlane kontra plastikowe i ostre - wybieram drugie.
Redukcja dystorsji softem to nowy problem, biorący się z oszczędności (albo inaczej patrząc - z dostępności ostrych szkieł za niewielkie pieniądze). To, czy to dobrze, czy źle, zależy od konkretnego przypadku. Przy założeniu pracy w niższej rozdzielczości (np. 6 zamiast 16Mpx - co w większości wypadków i tak ma miejsce), spadek ostrości w rogach jest zwykle pomijalny.
Nie wchodź w takie szranki z Jankiem, bo on stosuje bardzo sprytne wyostrzanie i choćbyś nie wiem, jak ostrego obiektywu używał, bez umiejętnej obróbki nie uzyskasz takich rezultatów jak on ze zwykłego kita :)
Chętnie bym się dowiedział jak wyostrza :)
T.
Chętnie bym się dowiedział jak wyostrza :)
T.
Podpisuje się pod tym.
Janko Muzykant
6.01.14, 20:37
Oj tam, żadne takie czary. Wyostrzam po prostu z mały promieniem - w ACR to będzie 0,2 - 0,3. Jak się ma czas, to lepiej ostrzyć na samym końcu, w szopie już, raz na warstwie darken (robię to skrótem, przez fade/darken). Dzięki temu można wyciągnąć fajnie kontur np. gałęzi. Przy pomniejszaniu zdjęć można ostrzyć dwuetapowo - w acrze i na końcu.
Tylko nic z tego nie będzie jeśli materiał nie będzie dobrej jakości - nieporuszony, niezaszumiony, z dobrej optyki i... nie z Canona apsc ;)
Czyli kazda dobra pod warunkiem ze BM i czarna
Nie widzę ani jednej przewagi GH3 nad GX7. Do tego jest droższy. I nie ma stabilizacji.
Skoro wideo nie jest dla Ciebie priorytetem, to też nie widzę przewagi gh3 nad gx7.
Zaletą starych szkieł, w tym 17-40/4L, nazwanego tu padłem jest mała dystorsja w porównaniu do szkieł m4/3.
Dystorsja akurat z tego co wiem jest jedną z najprostszych rzeczy do skorygowania - nawet dla oprogramowania samego aparatu.
OM-D nie da się normalnie trzymać, ten uchwyt w porównaniu do Panasowego jest jakiś niedorobiony. Ciekawe czy grip pomaga.
Pomaga. Nawet ta pierwsza część sama podpięta. Szkoda, że nie miałeś okazji spróbować. Na porównaniu z góry gx7 (http://camerasize.com/compact/#289.30,472.397,482.93,ha,t) fajnie wypada. Tymczasem nic o EM-10...
Czy E-M1 ma na tyle szybki i sprawny af z 17/1.8 raz 45/1.8 że nada się do fotografowania tańca na ciemnych salach weselnych?
czy może ktoś zestawić af z systemem canona (dla mojego porównania)
Czy E-M1 ma na tyle szybki i sprawny af z 17/1.8 raz 45/1.8 że nada się do fotografowania tańca na ciemnych salach weselnych?
czy może ktoś zestawić af z systemem canona (dla mojego porównania)
Z panasem 25ką spokojnie daje radę z olkami nie może być inaczej. Porównanie mam do d7k.
No cóż w weekend Canona na allegro wystawiam.
A z innej beczki.
Ma ktoś w Warszawie Samyanga 7,5 ? (zastanawiam się nad nim jako nad alternatywą dla 9-18 i 7-14).
trochę dziwna alternatywa, bo 9-18 i 7-14 to obiektywy rektilinearne, a 7.5 to fisheye.
Czy E-M1 ma na tyle szybki i sprawny af z 17/1.8 raz 45/1.8 że nada się do fotografowania tańca na ciemnych salach weselnych?
czy może ktoś zestawić af z systemem canona (dla mojego porównania)
Wraz z Iwo będziemy od jutra testować i porównywać EM1 z 6D i D800/D3, tak więc AF sprawdzimy dokładnie.
trochę dziwna alternatywa, bo 9-18 i 7-14 to obiektywy rektilinearne, a 7.5 to fisheye.
Nie do końca. (myślę tutaj o prostowaniu zdjęć z tego obiektywu).
http://www.dpreview.com/forums/thread/3479747
Dodatkowo zakładam, że zakres 12 wzwyż mam już pokryty (przez 12-32).
Czy E-M1 ma na tyle szybki i sprawny af z 17/1.8 raz 45/1.8 że nada się do fotografowania tańca na ciemnych salach weselnych?
czy może ktoś zestawić af z systemem canona (dla mojego porównania)
Ma szybki i sprawny, jednak trza sie troche naumiec.
Jakiego tego kanuna masz bo to zasadnicza roznica.
Jesli eosa 1 to nie bedze lepiej :)
pozdro
mam 5d classic i 50d, z af 50d jestem zadowolony w 100%, z 5d nie na sali weselnej,
ponieważ zaczynam bawić sie filmowaniem chciałbym zmenić sprzęt na coś bardziej uniwersalnego, mniejszego. Najtaniej było by wymienić 5D classic na 6D,miałym dwa filujące body oraz wspólną szklarnię, ale przeraża mnie ciężar sprzętu. W systemie Pan/Oly, wystarczył by E-M1(foto, + backup do filmu) + Gm1, 17mm f1.8 i 45mm f1.8 (zastąpiony 42,5mm f1.2), pomijając mniejszego flycama oraz rig.
Kości zostały rzucone :)
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=549477
Z (http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=549477)apraszam. Może ktoś potrzebuje zakupów w innym systemie.
Kości zostały rzucone :)
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=549477
Z (http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=549477)apraszam. Może ktoś potrzebuje zakupów w innym systemie.
Powalczyłbym o to body w sumie, ale oczywiście zawsze pojawiają się fajne tematy jak ja nie śmierdzę groszem :(
T.
Poobserwuję sobie aukcje z 85-tką i 17-40, bo też będę niedługo je sprzedawał. Ciekawe, ile za nie wyciągniesz :)
Poobserwuję sobie aukcje z 85-tką i 17-40, bo też będę niedługo je sprzedawał. Ciekawe, ile za nie wyciągniesz :)
Sam jestem tego bardzo ciekawy. :)
Szczególnie, że swego czasu nowy 17-40 kosztował mnie 1400 zł a 85/1.8 - 750 - nie powinienem narzekać ;)
Moje proby weddingowe z olympusem. M5 ISO 3200 1/20s
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t31/1618354_10203318944358919_1401705379_o.jpg)
@frost używasz lampy systemowej ?
nie - nie uzywam bo nie mam
Myślę że ten link w tym wątku jest jak uzasadniony. http://www.bestmirrorlesscamerareviews.com/2013/10/25/switch-from-dslr-to-mirrorless-camera/
Myślę że ten link w tym wątku jest jak uzasadniony. http://www.bestmirrorlesscamerareviews.com/2013/10/25/switch-from-dslr-to-mirrorless-camera/
Dzięki. Aczkolwiek decyzja już dawno przyklepana.
Aukcje jutro się kończą.
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=549477
nie wiem czy się odważę na ten sam duży krok wystawiając b. pododobny zestaw na aukcję,
najprawdopodobniej 5d z jedną 430ex + uwa + 85 zostanie do przyszłego roku a małym krokiem na przód będzie zakup e-m10 + 17 i 45, jeśli go polubię z czasem dojdzie 25 i 42,5
...najprawdopodobniej 5d z jedną 430ex + uwa + 85 zostanie do przyszłego roku...
Na razie zostawiam sobie taki sam zestaw, tyle że bez lampy i nie do przyszłego roku, tylko maksymalnie do połowy roku :) Właściwie to trzymam go tylko z ciekawości, bo chcę go porównać do nowych szkieł do bezlusterkowca, które zamierzam dokupić w ciągu najbliższych miesięcy.
maver1ck - rozumiem, ale warto śledzić takie ewolucje
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/5743_591810377576854_1218156722_n.jpg)
---------- Post dodany o 00:31 ---------- Poprzedni post był o 00:27 ----------
Ja caly czas mam nikona d3 wystawionego na sprzedaz.
nie wiem czy się odważę na ten sam duży krok wystawiając b. pododobny zestaw na aukcję,
najprawdopodobniej 5d z jedną 430ex + uwa + 85 zostanie do przyszłego roku a małym krokiem na przód będzie zakup e-m10 + 17 i 45, jeśli go polubię z czasem dojdzie 25 i 42,5
Ja na razie nie żałuje chociaż jeszcze zestawu w m43 nie skompletowałem - brakuje mi tele do szczęścia.
Bo na razie to jest Samyang 7,5, 20/1.7, 45/1.8 i 12-32.
No i jakiegoś większego body. Ale tutaj czekam aż GX7 stanieje. Jakoś EM-5 nie przypadło mi do gustu.
Przynajmniej po krótkim macaniu w sklepie. A EM-1 jest poza zasięgiem cenowym.
---------- Post dodany o 10:43 ---------- Poprzedni post był o 10:39 ----------
maver1ck - rozumiem, ale warto śledzić takie ewolucje
Tak. I mam dziwne wrażenie, że wszyscy, którzy taka ewolucję przeprowadzili są zadowoleni,
Janko Muzykant
6.02.14, 12:09
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/5743_591810377576854_1218156722_n.jpg)
Ten obrazek doskonale pokazuje, jak ludzie nie myślą własnymi potrzebami tylko modą. Kiedy kilka lat temu pokazały się pierwsze bezlusterkowce, przyjąłem je z otwartymi ramionami, gdyż do studia, architektury i właściwie wszędzie poza reporterką były wygodniejsze od starych luster. Patrzono jednak na mnie dziwnie (co najmniej). Minęło kilka lat i nagle wszyscy chcą małe, lepsze :) No, może jeszcze nie wszyscy, ale marketing nad tym pracuje.
Fotografia dla większości to tylko gadżet. Zdjęcia w tym są najmniej ważne.
Ten obrazek pokazuje jedynie, że istnieje pewien trend. Nie mówi jednak nic o tym, co myślą ludzie i czym jest dla nich fotografia.
Obrazek fajny, ale merytorycznie bez sensu. Systemowość oznacza możliwośc podpinania różnych elementów systemu, a do noszenia tych elementów torba jednak się przydaje. Ten wyprostowany gośc pasuje bardziej do Stylusa 1 :)
Witam !
Ja to widze tak...
110225
FF zmierza do mniejszych i lzejszych puszek a m43 zaczyna nieco nabierac gabarytow ;)
W sumie taki OMD + jasny zoom nie wazy az tak malo...
Ostatnia zamazana postac z prawej strony dedykowalbym uzytkonikom ktorzy maja aparaty
w stylu XZ-2 i wtedy naprawde jest lekko i przyjemnie (aparat + jasny zoom).
Pozdrawiam
Janko Muzykant
6.02.14, 13:30
Ten obrazek pokazuje jedynie, że istnieje pewien trend. Nie mówi jednak nic o tym, co myślą ludzie i czym jest dla nich fotografia.
Większość nie myśli tylko działa odruchowo, a fotografia jest sposobem przynależności do pewnej wyróżnionej grupy.
Nic ze złośliwości, tylko obserwacja rynku po 15 latach.
Już mam to za sobą! Odtworzyłem szklarnię od 24 do 400mm. (a nawet 600mm) (te nowe nie maja "L") . W sumie ok. 7 kg mniej, i ok. 3000zł pozostało np. na wycieczki fotograficzne.
Większość nie myśli tylko działa odruchowo
Gdyby tak było, to pan z obrazka - mimo wszystko - powinien mieć na szyi uwiązaną lustrzankę, a nie leciutki bezlusterkowiec od fuji; zważywszy dodatkowo na fakt, że przed świętami w wielkich koszach w MM zalegały pudełka z kitami nikosia 3100, a nie olki i panasoniki...:). Micro 4/3 nadal stoi w szklanych gablotkach i na specjalnych stoiskach, jako oferta dla "już wiedzących, że tego właśnie chcą".
Janko Muzykant
6.02.14, 18:39
Gdyby tak było, to pan z obrazka - mimo wszystko - powinien mieć na szyi uwiązaną lustrzankę, a nie leciutki bezlusterkowiec
Ale ten obrazek to jest właśnie urabianie rynku, a nie raport jego stanu :)
Za ile poleci ?
http://allegro.pl/canon-5d-body-20-tys-klatek-akcesoria-bcm-wawa-i3914239092.html
Wciąż rozważam czy EM1 czy EM10 + np. taki 5D z 85/1,8 do portretów.
5D MKII wczoraj w b. ładnym stanie z 2012 poszedł za ok. 4.100.
---------- Post dodany o 18:18 ---------- Poprzedni post był o 18:13 ----------
Cholewka, 85-tke ktoś wylicytował, myślałem że jutro się kończy aukcja razem z 5D!
Ja tam licze na 2400. Na razie bardzo ladnie idzie :-)
Maestro - moja skromna rada - celuj w 5D, ja po przesiadce z 5D na 5D MK II bylem mocno rozczarowany
Jakby co, to będę opychał niedługo 5DII i 85-tkę :-)
5DII ma już ok LCD, niestety cena x2, ale stary 5d chyba ma i tak nieco lepszy LCD od E-30 (rozdzielczość).
MAVER1CK ile mi ten 5D jeszcze "pochodzi" gdybym wylicytował (choć godzina wstrętna do licytowania bo nie będzie mnie w domu już od 8 )? :D 20K klapnięć to jeszcze chyba nie jest tak dużo.
Maestro - moja skromna rada - celuj w 5D, ja po przesiadce z 5D na 5D MK II bylem mocno rozczarowany
Słuszna rada. Ja miałem podobnie jak przesiadłem się na 5D MK II, szkoda kasy... Aż w końcu pozbyłem się wszystkiego na rzecz m4/3 ;)
Maestro - moja skromna rada - celuj w 5D, ja po przesiadce z 5D na 5D MK II bylem mocno rozczarowany
dokladnie, za różnicę w cenie lepiej jakiś f1.8 zmienić na f1.4 :)
mi w classicu brakowało filmów.. to dokupiłem gh2
dokladnie, za różnicę w cenie lepiej jakiś f1.8 zmienić na f1.4 :)
mi w classicu brakowało filmów.. to dokupiłem gh2
No cóż. U mnie operacja prawie zakończona.
Dzisiaj kupiłem 35-100 :)
Zostało jeszcze 70-200 do opchnięcia i statyw do wymiany.
Swoją drogą zestaw m43 jest naprawdę leciutki.
GM1 - 275g
Samyang 7,5 - 200g
Panasonic 20/1.7 - 100g
Olympus 45/1.8 - 120g
Panasonic 12-32 - 70g
Panasonic 35-100 - 360g
Razem: 1125g
Mniej niż moje poprzednie body z gripem.
Szerokiego kąta rektalinearnego na razie nie będzie. Może kiedyś 7-14 dojdzie. A najlepiej stałka 8 mm. (patrz niżej)
Udało mi się nawet zrobić wykres wykorzystania ogniskowych do tej pory :)
112426
A jaki to program zrobi takie ładne porównanie? :)
No cóż. U mnie operacja prawie zakończona.
Dzisiaj kupiłem 35-100 :)
Zostało jeszcze 70-200 do opchnięcia i statyw do wymiany.
Swoją drogą zestaw m43 jest naprawdę leciutki.
GM1 - 275g
Samyang 7,5 - 200g
Panasonic 20/1.7 - 100g
Olympus 45/1.8 - 120g
Panasonic 12-32 - 70g
Panasonic 35-100 - 360g
Razem: 1125g
Mniej niż moje poprzednie body z gripem.
Szerokiego kąta rektalinearnego na razie nie będzie. Może kiedyś 7-14 dojdzie. A najlepiej stałka 8 mm. (patrz niżej)
Udało mi się nawet zrobić wykres wykorzystania ogniskowych do tej pory :)
112426
Panasonic GM1 z 35-100mm na pewno stanowią b. ciekawą parę...
Panasonic GM1 z 35-100mm na pewno stanowią b. ciekawą parę...
Na żywo taki zestaw wygląda całkiem fajnie. 35-100 to nie jest jakaś wybitnie wielka kobyła.
A jaki to program zrobi takie ładne porównanie? :)
exiftool -r -focallength * > focallengths.txt
http://www.sno.phy.queensu.ca/~phil/exiftool/index.html
A później import do Excela i prosty histogram.
---------- Post dodany o 23:28 ---------- Poprzedni post był o 23:23 ----------
Na żywo taki zestaw wygląda całkiem fajnie. 35-100 to nie jest jakaś wybitnie wielka kobyła.
Oj tam, oj tam :)
Czekam aż GX7 stanieje.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://g3.img-dpreview.com/E33435C058384E1D933BF0F10D90B071.jpg)
---------- Post dodany o 23:42 ---------- Poprzedni post był o 23:28 ----------
Swoją drogą zestaw m43 jest naprawdę leciutki.
GM1 - 275g
Samyang 7,5 - 200g
Panasonic 20/1.7 - 100g
Olympus 45/1.8 - 120g
Panasonic 12-32 - 70g
Panasonic 35-100 - 360g
Razem: 1125g
Mniej niż moje poprzednie body z gripem.
Szerokiego kąta rektalinearnego na razie nie będzie. Może kiedyś 7-14 dojdzie. A najlepiej stałka 8 mm. (patrz niżej)
To jeszcze pytanie.
Macie pomysł w czym taki zestaw nosić ?
Do tej pory zaopatrzyłem się w Lowepro Apex 100 i wchodził tam GM1 + 3 szkła.
Nie mam pomysłu co z 35-100 zrobić.
20-stka i 45-tka powinny się zmieścić w kieszeniach spodni ;)
20-stka i 45-tka powinny się zmieścić w kieszeniach spodni ;)
Akurat to nie z nimi mam problem a z 35-100.
A dedykowane pokrowce na szkła są wieeelkie.
Jutro podjadę przymierzyć Thinktanka.
Akurat to nie z nimi mam problem a z 35-100.
A dedykowane pokrowce na szkła są wieeelkie.
Jutro podjadę przymierzyć Thinktanka.
Używam kilku woreczków z grubego neoprenu do noszenia sprzętu, sprawdzają się całkiem dobrze. Ostatnio mój GX1 z braku ciekawej torby jest noszony w takim woreczku z podpiętym naleśnikiem 14mm w zwykłym plecaku - kilka razy się zapomniałem, upuściłem plecak na podłogę ale nic się nie stało.
Woreczek kosztuje 2-3 euro.
Widziałem raz ciekawą torbę Crumplera w sam raz dla bezlusterkowców m4/3, fajna i solidna pomieściła by cały Twój sprzęt + akcesoria a przy tym była niewielka.
Edit: Model Crumpler Gigolo
Używam kilku woreczków z grubego neoprenu do noszenia sprzętu, sprawdzają się całkiem dobrze. Ostatnio mój GX1 z braku ciekawej torby jest noszony w takim woreczku z podpiętym naleśnikiem 14mm w zwykłym plecaku - kilka razy się zapomniałem, upuściłem plecak na podłogę ale nic się nie stało.
Woreczek kosztuje 2-3 euro.
Widziałem raz ciekawą torbę Crumplera w sam raz dla bezlusterkowców m4/3, fajna i solidna pomieściła by cały Twój sprzęt + akcesoria a przy tym była niewielka.
Edit: Model Crumpler Gigolo
prawie dwa lata temu pokazywałem jak sprawdza się Gigolo TUTAJ (https://forum.olympusclub.pl/threads/72800-W-czym-nosicie-swoje-Mikrusy?p=831110&viewfull=1#post831110)
Mam Company Gigolo 8500. Co prawda ten model jest chyba nieco za duży do bezlusterkowca, ale polecem ze względu na jakość i wygodę.
Szkoda, że te wszystkie fototorby aż krzyczą, że mają drogi sprzęt w sobie i warto je ukraść.
A jaki to program zrobi takie ładne porównanie? :)
Polecam ExposurePlot (http://www.vandel.nl/exposureplot.html) działa na Win i Lin, można filtrować wyniki.
Szkoda, że te wszystkie fototorby aż krzyczą, że mają drogi sprzęt w sobie i warto je ukraść.
Kwestia spojrzenia, dla mnie jest wręcz przeciwnie.
Polecam ExposurePlot (http://www.vandel.nl/exposureplot.html) działa na Win i Lin, można filtrować wyniki.
Tylko, że działa tylko dla JPEG.
Exiftool obsługuje też RAWy
Ja zawsze wyeksportowuje miniaturki z raw : dcraw -e *.* załatwia sprawę.
A po co Ci miniaturki?
---------- Post dodany o 12:04 ---------- Poprzedni post był o 11:40 ----------
To jeszcze pytanie.
Macie pomysł w czym taki zestaw nosić ?
Do tej pory zaopatrzyłem się w Lowepro Apex 100 i wchodził tam GM1 + 3 szkła.
Nie mam pomysłu co z 35-100 zrobić.
http://www.thinktankphoto.com/products/mirrorlessmover20.aspx
Zmieściło się wszystko. :)
Do oglądania na TV. Takie małe to one nie są. Wolę tak niż zapisywać przy strzelaniu raw+jpg.
prawie dwa lata temu pokazywałem jak sprawdza się Gigolo TUTAJ (https://forum.olympusclub.pl/threads/72800-W-czym-nosicie-swoje-Mikrusy?p=831110&viewfull=1#post831110)
Tak mnie się wydawało, że Ty ją posiadasz ale nie miałem pewności czy to ten sam model, ja oglądałem trochę mniejsze Gigolo, też pojemne ale na moje potrzeby za duże.
Teraz Gigolo są na wysprzedaży u producenta.
Ten ThinkTank też jest ciekawy.
Ten ThinkTank też jest ciekawy.
Dołożyłem jeszcze jakąś starą przegródkę z innej torby.
Weszły jeszcze pierścienie pośrednie :)
urzyszkodnik
27.03.14, 14:49
A ja na miasto noszę tylko w zwykłej torbie na ramie klamoty lub w plecaku.
Nikt nawet nie wie co ja tam mam jeszcze.
Do roboty mam plecaki foto i torby. Ale na miasto...nigdy :)
W temacie posta powiem tylko jako urzyszkodnik zarówno ff, do niedawna dx a teraz epl5 ze - mz ff nie da sie zastąpić niczym. I nie mowie tu o krajobrazie, ale o repo oraz szczególnie portrecie. Wielkość puszki w tym wypadku jest jak najbardziej wskazana rownież.
Obrazek - sami wiecie.
Dla każdego cos dobrego. Byle wybrac w miarę świadomie i byc zadowolonym z wydanej kaski :)
...mz ff nie da sie zastąpić niczym. I nie mowie tu o krajobrazie, ale o repo oraz szczególnie portrecie.
Dokładnie! Jednego milimetra głębi ostrości nie da się zastąpić dwoma milimetrami :D
Dokładnie! Jednego milimetra głębi ostrości nie da się zastąpić dwoma milimetrami :D
a może to nie chodzi o rozmiar głębi ale o jej jakość?
O jakość głębi ostrości? Można jaśniej? :)
urzyszkodnik
27.03.14, 15:25
O jakość głębi ostrości? Można jaśniej? :)
Dlatego jak pisałem:
Dla każdego cos dobrego. Byle wybór był świadomy.
Nie widzisz różnic miedzy systemami - kupujesz i focisz czymkolwiek.
Nie widzisz różnicy miedzy ff a olkiem - wybierasz taki ktory Ci sie podoba i juz.
:)
Widzisz roznice - masz pare aparatow i używasz w miarę potrzeb...
Nie masz potrzeb i nie widzisz różnicy - iPhone tez robi fajne foty.
:)
Nie piszmy o użytkownikach FF jako tych, którzy mają jakieś wyjątkowe potrzeby... To krzywdzące uogólnienie dla całej rzeszy tych, którzy mają jedynie zachcianki i/lub złudzenia :D
O jakość głębi ostrości? Można jaśniej? :)
sposób w jaki nieostrości są przedstawiane, ich intensywność i wielkość rozmycia
sposób w jaki nieostrości są przedstawiane, ich intensywność i wielkość rozmycia
Jeśli za portret uważamy "walenie" samej głowy/popiersia z jak najbardziej rozmytym tłem to tak, albo FF, albo MF (a najlepiej LF).
Jeśli akurat chodzi o sam kształt bokeh to nie różnicy jakie body tylko jaki obiektyw.
Ale to przecież zależy od obiektywu.
Ale to przecież zależy od obiektywu.
Dokładnie :)
tak, znam tę teorię i nie zamierzam jej obalać. Ale w praktyce widuje się znacznie więcej zdjęć z ładnym bokeh zrobionych na FF niż mniejszymi matrycami
tak, znam tę teorię i nie zamierzam jej obalać. Ale w praktyce widuje się znacznie więcej zdjęć z ładnym bokeh zrobionych na FF niż mniejszymi matrycami
Bo do FF zwykle ludzie mają więcej szkieł i są dłużej w tym systemie. 90% (albo i lepiej) użytkowników MFT ma najwyżej 45/1.8. Porównaj wyposażenie użytkowników FF.
Bo do FF zwykle ludzie mają więcej szkieł i są dłużej w tym systemie. 90% (albo i lepiej) użytkowników MFT ma najwyżej 45/1.8. Porównaj wyposażenie użytkowników FF.
Dokładnie :D
Oczywiście, że z zasady większa matryca powinna być lepsza - i pewnie jest (jak chociażby walka z ISO gdzie najnowszy Nikon D4s ma użyteczne ISO 25600), ale MFT nie jest dla użytkownika nieekstremalnego gorsze.
Ba, dla typowego użytkownika aparatu jest lepsze. Pozwala na bardzo dużą kontrolę nad wszystkim związanym z aparatem, a jest dużo mniejsze.
Na tym rynku najbardziej namiesza pewnie Sony A7 (jutro idę testować), ale znowu rozmiarem szkieł nie będzie brylować...
a mnie się jednak wydaje, że w przypadku FF wystarczą dwa obiektywy jasne i bokeh sam się rysuje.
mam na myśli, że łatwiej go osiągnąć. wystarczy puszka i obiektyw.
i nie ma to wg mojej oceny nic wspólnego, że ktoś już długo posiada pełną klatkę i ma dużo obiektywów.
w przypadku m43 obiektywy muszą być znacznie jaśniejsze.
tu podaję fajny 'kalkulator' w którym można sobie przeliczyć...
http://www.cambridgeincolour.com/tutorials/digital-camera-sensor-size.htm
mają więcej szkieł bo jest większy wybór... ale mnie nie o to chodzi...
robiąc zdjęcie portretowe typu cała postać na tle krajobrazu obiektywem standardowym w FF można go przymknąć do 2,8 - 4,0. Głębia ostrości będzie już wystarczająco duża by bezpiecznie zamknąć w niej fotografowaną postać ale i tło będzie ładnie, delikatnym acz wyraźnym rozmyciem odcięte. Do tego, przymknięcie obiektywu da już dobrą, wysoką ostrość. Chcąc to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
a mnie się jednak wydaje, że w przypadku FF wystarczą dwa obiektywy jasne i bokeh sam się rysuje.
mam na myśli, że łatwiej go osiągnąć. wystarczy puszka i obiektyw.
i nie ma to wg mojej oceny nic wspólnego, że ktoś już długo posiada pełną klatkę i ma dużo obiektywów.
w przypadku m43 obiektywy muszą być znacznie jaśniejsze.
tu podaję fajny 'kalkulator' w którym można sobie przeliczyć...
http://www.cambridgeincolour.com/tutorials/digital-camera-sensor-size.htm
Następny maniak papierowej GO i FF_talib, z fretem niejakim sobie rękę podajcie :)
Jakby zrobić ślepe testy to za ch***a byś nie odróżnił obrazka z FF z obiektywu f/1.4 z czymś z Olka o podobnej jasności (dla podstawowego ISO, powiedzmy 100/200), oba przeskalowane do jednej rozdzielczości.
W m43 też wystarczy puszka i obiektyw i bokeh się sam rysuje. Choćby takim 75mm f/1.8, nie mówiąc już o nowej Leice 42,5 f/1.2.
T.
...to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
Ale da się? Da się... Czyli słowo "niezastąpiony" nie jest na miejscu. A nawet gdyby się nie dało, to trzeba byłoby zadać sobie pytanie, czy efekt nieosiągalny dla mniejszych matryc, nawet przy zastosowaniu maksymalnie jasnych obiektywów rzeczywiście jest tak istotny, że nie da się go z powodzeniem zastąpić nieco gorszym efektem?
mają więcej szkieł bo jest większy wybór... ale mnie nie o to chodzi...
robiąc zdjęcie portretowe typu cała postać na tle krajobrazu obiektywem standardowym w FF można go przymknąć do 2,8 - 4,0. Głębia ostrości będzie już wystarczająco duża by bezpiecznie zamknąć w niej fotografowaną postać ale i tło będzie ładnie, delikatnym acz wyraźnym rozmyciem odcięte. Do tego, przymknięcie obiektywu da już dobrą, wysoką ostrość. Chcąc to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
O taki efekt chodzi?
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://beluch.pl/mzd75/P2140378.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://beluch.pl/mzd75/P2140285.jpg)
mają więcej szkieł bo jest większy wybór... ale mnie nie o to chodzi...
robiąc zdjęcie portretowe typu cała postać na tle krajobrazu obiektywem standardowym w FF można go przymknąć do 2,8 - 4,0. Głębia ostrości będzie już wystarczająco duża by bezpiecznie zamknąć w niej fotografowaną postać ale i tło będzie ładnie, delikatnym acz wyraźnym rozmyciem odcięte. Do tego, przymknięcie obiektywu da już dobrą, wysoką ostrość. Chcąc to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
W Olku bierzesz ZD 50mm f/2 i focisz na f/2 (dla FF f/4) i masz ostrzejsze od pełnej dziury i to w takim stopniu jak na FF musiałbyś domykać do f/4 albo więcej :)
A bokeh masz.. piękny :)
T.
a mnie się jednak wydaje, że w przypadku FF wystarczą dwa obiektywy jasne i bokeh sam się rysuje.
mam na myśli, że łatwiej go osiągnąć. wystarczy puszka i obiektyw.
i nie ma to wg mojej oceny nic wspólnego, że ktoś już długo posiada pełną klatkę i ma dużo obiektywów.
w przypadku m43 obiektywy muszą być znacznie jaśniejsze.
tu podaję fajny 'kalkulator' w którym można sobie przeliczyć...
http://www.cambridgeincolour.com/tutorials/digital-camera-sensor-size.htm
Tak, oczywiście.
Jednak portret to nie tylko "walenie głowy/popiersia". Portret nie wymaga wielkiego rozmycia - takie rozmycie pomaga jedynie szybciej osiągnąć "efekt wow".
Portret Barracka Obamy zrobiony na 5d2, 105mm F/10 (prawdopodobnie 24-105/4L):
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.fazkade.ir/wp-content/uploads/2014/03/Official_portrait_of_Barack_Obama.jpg)
Albo tu:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.jackiealpers.com/data/photos/120_1drinking_2.jpg)
mają więcej szkieł bo jest większy wybór... ale mnie nie o to chodzi...
robiąc zdjęcie portretowe typu cała postać na tle krajobrazu obiektywem standardowym w FF można go przymknąć do 2,8 - 4,0. Głębia ostrości będzie już wystarczająco duża by bezpiecznie zamknąć w niej fotografowaną postać ale i tło będzie ładnie, delikatnym acz wyraźnym rozmyciem odcięte. Do tego, przymknięcie obiektywu da już dobrą, wysoką ostrość. Chcąc to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
Jak to jest drogi? 2000zł za obiektyw to drogo? 2000zł to tani obiektyw. Masz o podobnym zakresie dzisiaj 25/1.8 Olympusa i 25/0.95 Voigtlandera.
85/1.8 do Canona kosztuje ~1500zł, ale samo body FF już dużo więcej.
Jeśli interesuje Cię tylko portretowanie to w cenie Canona 6D (najtańsze nowe FF) z 85/1.8 kupisz E-PM2 (chyba najtańsze MFT ze "współczesną" matrycą) z 42.5/1.2 albo 17/1.8 i 75/1.8.
Jeśli interesuje kogoś "fotografowanie rozmytego tła" to oczywiście powinien pójść w stronę FF/MF. Jeśli ten ktoś myśli to bez FF sobie poradzi.
A nie jest to trochę tak, że większa matryca daje trochę lepszą jakość ale to naprawdę optyka lepiej współpracuje z FF.
Kiedyś spotkałem się z informacją, że większe matryce rejestrują obraz ze szkieł o dłuższych ogniskowych które są lepsze optycznie.
Jeśli interesuje kogoś "fotografowanie rozmytego tła" to oczywiście powinien pójść w stronę FF/MF. Jeśli ten ktoś myśli to bez FF sobie poradzi.
A najlepiej LF z mieszkiem... bo to jest jego główna siła w portrecie, a nie sama papierowa GO. Możliwość ustawiania płaszczyzny ostrości robi tam efekt "wow".
T.
Darekw1967
27.03.14, 16:34
mają więcej szkieł bo jest większy wybór... ale mnie nie o to chodzi...
robiąc zdjęcie portretowe typu cała postać na tle krajobrazu obiektywem standardowym w FF można go przymknąć do 2,8 - 4,0. Głębia ostrości będzie już wystarczająco duża by bezpiecznie zamknąć w niej fotografowaną postać ale i tło będzie ładnie, delikatnym acz wyraźnym rozmyciem odcięte. Do tego, przymknięcie obiektywu da już dobrą, wysoką ostrość. Chcąc to samo zrobić w m4/3 trzeba otwierać obiektyw na 1,4 - 2,0 i tu zaczynają się schody, bo raz, że w zasadzie jedynym sensownym obiektywem który to umożliwi jest Panasonic 25/1,4, dwa na pełnym otworze jest cokolwiek miekki, trzy jest jednak drogi...
Witam !
FF to jedno a soft i szklo to drugie i wszystko razem daje fajne efekty.
5D MK II daje obraz lekko pastelowy a po obrobce efekt koncowy jest rewelacyjny ;)
W m43 nie udalo mi sie uzyskac takiego efektu bo foty sa zbyt ostre a przejscia miedzy kolorami nieco mniejsze.
Pozdrawiam
A nie jest to trochę tak, że większa matryca daje trochę lepszą jakość ale to naprawdę optyka lepiej współpracuje z FF.
Kiepskie szkła na pewno lepiej pracują na FF, bo jak są mydlane, to po wykrojeniu z nich cropa będą jeszcze bardziej mydlane. Ale kiepskich szkieł już się nie produkuje, więc nie ma problemu.
Kiedyś spotkałem się z informacją, że większe matryce rejestrują obraz ze szkieł o dłuższych ogniskowych które są lepsze optycznie.
Najostrzejszy obiektyw, jaki mam, to fiszaj Samyanga. Ogniskowa zaledwie 8 mm. Jestem ciekaw, który teleobiektyw go pobije na pełnej dziurze :)
luc4s (https://forum.olympusclub.pl/members/1070-luc4s), strOOs (https://forum.olympusclub.pl/members/2775-strOOs) - mówimy o różnych rzeczach... tak, wiem że można użyć 75/1,8 czy czegoś podobnego ale nie w tym rzecz. Ja miałem na myśli możliwości jakie daje FF w połączeniu z najzwyklejszym obiektywem klasy 50/1,8. takim który kosztuje 500-800 zł. Nie chodzi mi o porównywanie go ze szkłem za 3 i więcej tysięcy.
epicure (https://forum.olympusclub.pl/members/4992-epicure) - tak, wiem że można stosować różne efekty... na dobrą sprawę zawsze trochę bokeh można dodać w PS czy GIMPie :)
Moim zdaniem prawda leży po środku :) Używając chociażby 45 1.8 da się uzyskać moim zdaniem już bardzo ładne rozmycie tła w portretach jeżeli robimy popiersie,f1.8 jest tak ostre,że pewnie w odpowiedniku pod Canona czy Nikona musiałbym domykać do f 3.5/f 4. Gorzej wygląda sytuacja jeżeli chcemy zrobić zdjęcie komuś szerokim kątem i wyróżnić go z tła... jednak nie oszukujmy się ciężko zastąpić taką sigmę 35 mm 1.4 17mm 1.8 ;) .
ps.
Ostatnio robiłem zdjęcia koleżance wlaśnie 45-tką na f 1.8 moim zdaniem nie jest najgorzej z tym Bokeh ;) zdjęcie po jakiejś tam minimalnej obróbce wyostrzeniu i zmniejszeniu ;)
113663
... Jeśli ten ktoś myśli to bez FF sobie poradzi.
Jeśli ten ktoś myśli, to nie podnieca się ani dużą, ani małą GO tylko dobiera ją odpowiednio do potrzeb i raczej woli mieć większe pole manewru niż mniejsze :) Reszta to tylko dorabianie ideologii przez jedna lub drugą stronę...
5D MK II daje obraz lekko pastelowy a po obrobce efekt koncowy jest rewelacyjny ;)
Bujda na resorach z tym pastelowym obrazem. Aż zęby bolą jak się takie głupoty czyta. Ale cóż.. kiedyś dawno ktoś to rzucił i teraz się rozniosło, tak jak często powtarzane kłamstwo staje się prawdą.
W m43 nie udalo mi sie uzyskac takiego efektu bo foty sa zbyt ostre a przejscia miedzy kolorami nieco mniejsze.
A tu może i prawda, ale to nie zasługa FF-owatości 5D, tylko raczej silnika (procesora) i głębi koloru z jaką może ta puszka rejestrować obraz.
T.
Kiepskie szkła na pewno lepiej pracują na FF, bo jak są mydlane, to po wykrojeniu z nich cropa będą jeszcze bardziej mydlane. Ale kiepskich szkieł już się nie produkuje, więc nie ma problemu.
Najostrzejszy obiektyw, jaki mam, to fiszaj Samyanga. Ogniskowa zaledwie 8 mm. Jestem ciekaw, który teleobiektyw go pobije na pełnej dziurze :)
Epicure moje szkła też mnie okłamują. Nie potrafię odnaleźć tej informacji a pamięć jest zawodna - chodziło o to, że w przypadku standardowych kątów widzenia dłuzsze ogniskowe lepiej się spisują... nie wiem ile w tym prawdy.
Jeśli ten ktoś myśli, to nie podnieca się ani dużą, ani małą GO tylko dobiera ją odpowiednio do potrzeb i raczej woli mieć większe pole manewru niż mniejsze :) Reszta to tylko dorabianie ideologii przez jedna lub drugą stronę...
Głupoty gadasz.. gdyby tak było, to każdy by kupował coś pokroju minimum wielkoformatowego Sinara, bo po co sobie zawężać pole manewru jakimś okrojonym i ułomnym FF cyfrowym.
T.
Głupoty gadasz.. gdyby tak było, to każdy by kupował coś pokroju minimum wielkoformatowego Sinara, bo po co sobie zawężać pole manewru jakimś okrojonym i ułomnym FF cyfrowym.
T.
Thomasso (https://forum.olympusclub.pl/members/12748-Thomasso) - głupoty gadasz, gdyby było tak jak piszesz Nikon by nie wyrabiał z produkcją serii 1
---
Możemy tu się sprzeczać, możesz mnie wyzywać od maniaków papierowej GO (choć nigdy za takiego się nie uważałem) ale tak jak pisał PanMarecq (https://forum.olympusclub.pl/members/15313-PanMarecq) czy fret (https://forum.olympusclub.pl/members/12903-fret) - prawda leży pośrodku a każdemu wg jego potrzeb.
Thomasso (https://forum.olympusclub.pl/members/12748-Thomasso) - głupoty gadasz, gdyby było tak jak piszesz Nikon by nie wyrabiał z produkcją serii 1
---
Możemy tu się sprzeczać, możesz mnie wyzywać od maniaków papierowej GO (choć nigdy za takiego się nie uważałem) ale tak jak pisał PanMarecq (https://forum.olympusclub.pl/members/15313-PanMarecq) czy fret (https://forum.olympusclub.pl/members/12903-fret) - prawda leży pośrodku a każdemu wg jego potrzeb.
Nie wiem co ma Nikon 1 do tego. Chodziło o jak najmniejsza GO, żeby sobie nie zawężać pola manewru. W związku z tym najlepiej jakby taki GOmaniak kupował sobie LF jak tak tą GO broni w porównaniu FF z m43. Inaczej tkwiąc w FF wpada sam w swoją pułapkę dążenia do jak najmniejszej GO.
Ciebie nie wyzwałem od maniaków papierowej GO, ale jak już się poczułeś wywołany do tablicy to.. znaczy, że do nich należysz(?) Mam nadzieję, że jednak nie, choć Twoja reakcja na to wskazuje. A szkoda.
A prawda... nie ma prawdy. Ważne czy komuś coś pasuje czy nie. I tu zgoda, ale sposób w jaki niektóre osoby na tym forum motywują/udawadniają swe teorie jest.. lekko mówiąc bez sensu.. i wkurzający. Do tego stopnia, że czasami wydaje mi się, że jedynym celem ich istnienia na tym forum jest zabieranie głosu w tematach w różnicy GO w FF i m43 i dlaczego m43 jest złe i.. ostatecznie nie nadaje sie do robienia portretów z niską GO.
T.
PS. Co do "maniaków papierowej GO" - to nie jest jakieś obraźliwe. Raczej moja kategoria dla fotopstryków, którzy na każdą fotografię patrzą przez pryzmat niskiej GO, bo to jest dla nich magiczną plastyką obrazu. Dla których wyznacznikiem jakości i artyzmu jest niska GO. I dla których liczy się tylko bokeh i rozmydlone wszystko poza planem głównym. Niejaki Saboor się zrzyma jak robie swoje pstryki na f/2-3 (w Olku!) i mam rozmyte tło.. że brak planowości kadru i takie tam. Co dopiero by było jakbym to trzaskal na FF na f/1.2? :twisted:
Dyskusja jak zwykle poszła w znanym kierunku, a chodziło o coś innego. A mianowicie czy FF jest niezastąpiony w portrecie. Otóż rozmiar matrycy ma tu niewielkie znaczenie - ważne jakie szkło podepniemy. Kto komu zabroni podpinać do cropa jaśniejsze szkło, niż do FF, tak aby zniwelować różnicę w GO? Tak, w pewnym momencie dojdziemy do punktu, gdzie do cropa już się nie da podpiąć nic jaśniejszego, bo już jaśniejszych obiektywów nie ma na rynku. Tylko czy w takim przypadku uzyskiwana GO naprawdę będzie niewystarczająca? Czy GO uzyskiwana np. na FF i f/0,95 będzie tak niezbędna do wykonania zdjęcia, że nie da się jej zastąpić niczym innym? Śmiem wątpić.
Tak, w pewnym momencie dojdziemy do punktu, gdzie do cropa już się nie da podpiąć nic jaśniejszego, bo już jaśniejszych obiektywów nie ma na rynku.
I wtedy wchodzi do gry Metabones Speedbooster :)
Nie wiem co ma Nikon 1 do tego. ...
chodziło mi o to że jeśli uważamy płytką GO za synonim płytkich możliwości fotografa to trzeba używać aparatów z jak najmniejszą matrycą która możliwości pogłębi (znaczy się pognębi)
---
Nie, nie jestem maniakiem papierowej GO, ale uważam że fajnie jest móc odciąć ostro zarysowany temat główny od delikatnie rozmytego tła. Na zlocie w Stroniu miałem do dyspozycji A7 z 55/1,8 i tam uzyskanie tego efektu było bardzo łatwe a efekty przyjemne dla oka. Łagodne i nienachalne. W E-M5 z 25/1,4 którego używam na codzień jest to trudniejsze do uzyskania.
i tyle w temacie.
...
Ciebie nie wyzwałem ...
T.
...
Fajnie by było gdybyś nie był chamem i nikogo nie wyzywał :)
urzyszkodnik
27.03.14, 17:56
Ale sie zadyma zrobiła hihi
Trzeba bedzie sprzedać ff i 180mm według jednych, a chcąc byś w zgodzie z drugimi, zapiac na ff 85mm 1,4.
Bez sensu dyskusja.
Stać kogoś i na potrzeby, to jak pisałem juz mz ma i to i to. No ja w kazdym razie mam i uzywam zgodnie z zachcianka. Widząc roznice.
I korzysta sie do bólu z dobrodziejstw...obu opisanych sytuacji.
Dawajta zdjęcia jakieś do tych dyskusji. Łatwiej i ciekawiej sie czytać bedzie.
Własne ma sie rozumieć.
:)
Dawajta zdjęcia jakieś do tych dyskusji. Łatwiej i ciekawiej sie czytać bedzie.
Własne ma sie rozumieć.
:)
No własnie, skoro masz to i to, to chętnie na zdjęciach zobaczę różnicę. Najlepiej ten sam kadr.
chodziło mi o to że jeśli uważamy płytką GO za synonim płytkich możliwości fotografa to trzeba używać aparatów z jak najmniejszą matrycą która możliwości pogłębi (znaczy się pognębi)
Ale tego to ja nie napisałem. Ja pisałem o demonizowaniu płytkiej GO jako czegoś mega kreatywnego i wyzwalającego super plastykę. Więc jeśli kogoś ogranicza w m43 zbyt duża GO i wybiera FF bo im płytsza tym lepiej (bo rozszerza możliwości kreatywne), to czemu się zatrzymywać na FF? Czemu nie idą w duży format. Tam by mieli jeszcze większe możliwości, przy których głębia z FF cicho kwili w kącie. O sposób motywowania mi chodzi Janie głównie.
Nie, nie jestem maniakiem papierowej GO, ale uważam że fajnie jest móc odciąć ostro zarysowany temat główny od delikatnie rozmytego tła. Na zlocie w Stroniu miałem do dyspozycji A7 z 55/1,8 i tam uzyskanie tego efektu było bardzo łatwe a efekty przyjemne dla oka. Łagodne i nienachalne. W E-M5 z 25/1,4 którego używam na codzień jest to trudniejsze do uzyskania.
i tyle w temacie.
No i bardzo dobrze, że nie jesteś. Wiadomo, że różnica będzie. Choć z matematycznego punktu widzenia niewielka. Przy obiekcie oddalonym 5m od Ciebie to dla ogniskowej 50 mm na FF i 25 na m43 dla, kolejno, f/1.8 i f/1.4 to limit akceptowalnej ostrości jest w odległości 5.59m a w m43 6.02m więc różnica pomijalna. Pytanie jak często ulegamy własnym złudzeniom i widzimy to co chcemy widzieć. Czy w ślepym teście też byłoby tak samo? Może kiedys popełnię coś takiego i wrzuce na grupę. Zobaczymy jak wyjdzie. :)
T.
---------- Post dodany o 17:17 ---------- Poprzedni post był o 17:15 ----------
Ale sie zadyma zrobiła hihi
Trzeba bedzie sprzedać ff i 180mm według jednych, a chcąc byś w zgodzie z drugimi, zapiac na ff 85mm 1,4.
Bez sensu dyskusja.
Stać kogoś i na potrzeby, to jak pisałem juz mz ma i to i to. No ja w kazdym razie mam i uzywam zgodnie z zachcianka. Widząc roznice.
I korzysta sie do bólu z dobrodziejstw...obu opisanych sytuacji.
Dawajta zdjęcia jakieś do tych dyskusji. Łatwiej i ciekawiej sie czytać bedzie.
Własne ma sie rozumieć.
:)
No mi wystarczy E-M1 z 42.5 f/1.2 - nie będzie potrzeby posiadania tego i tego drugiego. :)
T.
Janie S., kup sobie w końcu FF i przestań marudzić. Niedobrze się robi od tych ciągle powracających tematów.
Z praw fizyki wynika jak to jest z większymi matrycami (mniejsza głębia), wiadomo, że m43 nie jest tanie itp., tylko po jaką cholerę pisać o tym po raz setny???
Dobre zdjęcia robią dobrzy fotografowie a sprzęt należy dobierać zależnie od potrzeb i tyle.
Adamie - nie zamierzałem marudzić, ot podzieliłem się pewnym spostrzeżeniem i niechcący wmiksowałem się dyskusję której od jakiegoś czasu unikam... ech...
Adamie - nie zamierzałem marudzić, ot podzieliłem się pewnym spostrzeżeniem i niechcący wmiksowałem się dyskusję której od jakiegoś czasu unikam... ech...
Robisz to regularnie:grin: Kup FF, mówię Ci. Tylko potem jest już gorzej, nie ma na co zwalać winy, że zdjęcia takie se... A średni cyfrowy lekko drogawy jest.
urzyszkodnik
27.03.14, 18:34
No własnie, skoro masz to i to, to chętnie na zdjęciach zobaczę różnicę. Najlepiej ten sam kadr.
Ale ja tu nie jestem strona w tej dyskusji... :)
Nie mam takich porównań. Ja zdjęcia robię. Nie porównania.
Mam tez MF. Jakby tak iść tym tropem to bym tylko testy robił.
Ja roznice widze. Uzywam wszystkiego zależnie od potrzeb. Teraz dokupilem jak juz wiadomo maleństwo Olka i tez wielu w głowę sie puka po co mi to...
Potrzebne. Wiec mam. Świadoma decyzja.
Tak samo ze szkła i F1,4. Mam i uzywam. Ale mam tez takie co obrazek fajny dają i na f8 i dalej.
Jak potrzeba - zapinam.
Porównań nie robię i nie zamierzam. Mam to dawno za sobą. Znam swoje klamoty.
:)
Tu chodzi tylko o to, który jaskiniowiec ma większą maczugę. Atawizm wyłazi niemal z każdego zdania.
melisa i się uspokoiłem!
spacer później!
moderatora już nie trza wzywać! skasowałem com napisał i przepraszam.
Można prosić moderatora o interwencję ?
---------- Post dodany o 20:18 ---------- Poprzedni post był o 20:18 ----------
No i ostatnie koty za płoty.
http://allegro.pl/show_item.php?item=4100322149
Panowie, melisa, spacer, głębokie wdechy, medytacja... Forum już dzisiaj nie...
Moim zdaniem prawda leży po środku :) Używając chociażby 45 1.8 da się uzyskać moim zdaniem już bardzo ładne rozmycie tła w portretach jeżeli robimy popiersie,f1.8 jest tak ostre,że pewnie w odpowiedniku pod Canona czy Nikona musiałbym domykać do f 3.5/f 4. Gorzej wygląda sytuacja jeżeli chcemy zrobić zdjęcie komuś szerokim kątem i wyróżnić go z tła... jednak nie oszukujmy się ciężko zastąpić taką sigmę 35 mm 1.4 17mm 1.8 ;) .
ps.
Ostatnio robiłem zdjęcia koleżance wlaśnie 45-tką na f 1.8 moim zdaniem nie jest najgorzej z tym Bokeh ;) zdjęcie po jakiejś tam minimalnej obróbce wyostrzeniu i zmniejszeniu ;)
113663
wg mojej subiektywnej oceny 45ka jest jak najbardziej ok:
http://www.flickr.com/photos/dfrauchiger/13274816855/in/photolist-me3UyF-meKeYa-meC7jC-mezKNn-meACD8-mepWNB-meq7hg-merbJm-meo4Yc-meo6qa-kCcv7k-md8aWx-mebUKA-me2Kfk-me3rJ6-me3eMH-me3EtK-me3wyt-me4iJh-me3LXt-me2ATv-me1Ssa-me2zjt-mdZmmu-mdZuEo-mdXFYk-mdMZDj-mdqQDg-mfYhEc-mfEMqc-mficqF-mfijfT-meVT55-mera4h-meqdBa-mdX8nh-mdgTEg-mdiXDJ-md7txL-md3iXx-mcTjdi-mcPZ7D-mcMpJc-mcLHUR-mcwizt-mcmdGx-mbNWwX-mbNSxK-mbMYKD-mbNt4a-mbMt1i/
oczywiście nie moje ale strasznie mi się podoba.
obróbka, głębia ostrości... kobieta ;)
urzyszkodnik
27.03.14, 21:59
45 jest bardzo oki. Mierzyłem w sklepie. Nie kupie tylko dlatego, ze mam inne fajne szkła w tym zakresie.
Ale szkiełko jest super :) chętnie bym sie pobawił w terenie.
Zdjecie linkowane mi sie nie podoba. Mz tragedia tak spaprać kobiecie wizerunek... Ale to ja. Mz.
:)
Janko Muzykant
27.03.14, 22:27
Buuu... przeoczyłem taką fajną awanturkę :(
kolejny kamyczek do ogrodka FF^m4/3 http://www.andyrapkins.co.uk/professional-wedding-photography-using-olympus-e-m1/
Janko Muzykant
28.03.14, 01:29
Dziewczynki w wieku 13 lat zadają sobie na forach pytanie: czy ja jestem ładna, czy brzydka? Chłopcy w wieku 13-100 lat zadają sobie pytania: czy ja jestem professional?
:)
Facetowi nie wolno wątpić, że jest pro... Można jedynie pytać, czy jestem bardziej pro niż mój kolega ;-)
urzyszkodnik
28.03.14, 01:53
Zeby nie było ze szukam draki...hehe...
:)
Ale... co Waszym zdaniem oznacza ten skrót "pro" ?
Dla mnie tyle, że ktoś robi coś zawodowo, zarabiając tym na życie.
T.
Czym innym jest postrzeganie "pro" przez zawodowca i czym innym przez ludzi u których to słowo wywołuje ciary.
Janko Muzykant
28.03.14, 10:10
Ale... co Waszym zdaniem oznacza ten skrót "pro" ?
No, że jesteś kulgostek, spoko, masz szacun na klatce i w dzielni :)
Jeszcze Dagmara da Ci się pocałować przez chwilę, jak potrzymasz jej gumę (do żucia ofkors) ;)
Tu chodzi tylko o to, który jaskiniowiec ma większą maczugę. Atawizm wyłazi niemal z każdego zdania.
I za to duży plus.
Przechwalanie się kto ma większa nie różni się specjalnie od przechwalania się kto ma mniejszą. Rozsądny jaskiniowiec dobierał zapewne maczugę odpowiednią do potrzeb, większą na niedźwiedzia, mniejszą do rozbijania orzechów :) Tak przy okazji, to brakuje mi tutaj Mirka. On zwykle głosił pogląd o dobieraniu sprzetu odpowiedniego do zadania. Ktoś wie co się z nim dzieje?
Dziewczynki w wieku 13 lat zadają sobie na forach pytanie: czy ja jestem ładna, czy brzydka? Chłopcy w wieku 13-100 lat zadają sobie pytania: czy ja jestem professional?
:)
Dokąd nie uda mi się wyciągać za zdjęcie tyle ile faceci z żółtymi pro aparatami skrzynkowymi uważam się co najwyżej za "wykonującego zawód fotografa"
urzyszkodnik
30.03.14, 09:14
A ja sobie mysle ze nie można powiedziec "pro" o ludziach. Można o aparacie, obiektywie,etc...
Producent tak to nazwał i tak jest. Taka linia produktowa o "lepszej" wytrzymałości.
A człowiek to moze byc albo np dobry albo zły. Robić moze zdjęcia albo nie robić zdjec.
No i "pro" do człowieków, mi nie pasuje zupełnie...
Mz
A ja sobie mysle ze nie można powiedziec "pro" o ludziach. Można o aparacie, obiektywie,etc...
Producent tak to nazwał i tak jest. Taka linia produktowa o "lepszej" wytrzymałości.
A człowiek to moze byc albo np dobry albo zły. Robić moze zdjęcia albo nie robić zdjec.
No i "pro" do człowieków, mi nie pasuje zupełnie...
Mz
Ale PRO jest skrótem od PROFESJONALISTA, a to osoba wykonująca coś zawodowo. Proste. Tu nie ma co myśleć ;-)
Inna sprawa, że znaczenia słów często się wypaczają, albo zyskują nowe właściwości.
Tu wyszło, że jak ktoś robi coś zawodowo tzn. się dobrze na tym zna, ergo robi to dobrze, albo zdecydowanie lepiej niż inni ludzie. :)
Profesjonalistą jest zatem niejaki FotoKnyt... niestety :)
T.
Ale PRO jest skrótem od PROFESJONALISTA, a to osoba wykonująca coś zawodowo. Proste. Tu nie ma co myśleć ;-)
Inna sprawa, że znaczenia słów często się wypaczają, albo zyskują nowe właściwości.
Tu wyszło, że jak ktoś robi coś zawodowo tzn. się dobrze na tym zna, ergo robi to dobrze, albo zdecydowanie lepiej niż inni ludzie. :)
Profesjonalistą jest zatem niejaki FotoKnyt... niestety :)
T.
Tylko jedno zdanie, ok? Profesjonalista: ktoś, kto ma duże umiejętności w jakiejś dziedzinie i doskonale wykonuje swoją pracę.
Tylko jedno zdanie, ok? Profesjonalista: ktoś, kto ma duże umiejętności w jakiejś dziedzinie i doskonale wykonuje swoją pracę.
Ale PRACĘ!
Ja wiem, że się znaczenie rozszerzyło z czasem i używamy tego słowa nie tylko w odniesieniu do ludzi parających się zawodowo czymś tam.
To znaczenie wyrosło po prostu z przeświadczenia (kiedyś dawno pewnikiem), że jak ktoś coś robił zawodowo, to było to na wysokim poziomie.
Ale nie nazwałbym profesjonalistą kogoś kto tylko od czasu, do czasu pstryka świetne foty, ale robi to dla przyjemności i nie zawodowo.
T.
Ale PRACĘ!
Ja wiem, że się znaczenie rozszerzyło z czasem i używamy tego słowa nie tylko w odniesieniu do ludzi parających się zawodowo czymś tam.
To znaczenie wyrosło po prostu z przeświadczenia (kiedyś dawno pewnikiem), że jak ktoś coś robił zawodowo, to było to na wysokim poziomie.
Ale nie nazwałbym profesjonalistą kogoś kto tylko od czasu, do czasu pstryka świetne foty, ale robi to dla przyjemności i nie zawodowo.
T.
Tak, tak napisałem: profesja=praca, tak?
Tylko jedno zdanie, ok? Profesjonalista: ktoś, kto ma duże umiejętności w jakiejś dziedzinie i doskonale wykonuje swoją pracę.
Wystarczy zastanowić się co oznacza napis PRO na sprzęcie Olka, chyba nikt nie mysli, że jest to sprzęt do wykonywania tylko zdjęć płatnych :) PRO to ktoś/coś na czym można w danej dziedzinie polegać, czyli np. zlecić mu samodzielne wykonanie zadania i jego działania przynoszą przewidywalne, pozytywne efekty (od super efektów są artyści, tylko tu z przewidywalnością trochę gorzej) i nie ważne, czy robi to za pieniądze, czy nie. Jesli przyjmiemy kryterium zarabiania, to wychodzi na to, że każdy taksówkarz jest PRO kierowcą..., a pani robiąca w FJ zdjęcia do dowodów jest PRO fotografem ;)
Profesjonalny znaczy dla językoznawcy co innego, niż dla producenta aparatów. Dla tego drugiego znaczy to mniej więcej tyle, co "proszek do prania z inteligentnymi molekułami" - ot, bujda na resorach wymyślona tylko po to, żeby można było sprzedać towar drożej.
Ale o znaczeniu z punktu widzenie językoznawcy w ogóle nie ma sensu dyskutować. My możemy się poznęcać najwyżej nad intuicyjno-emocjonalnym odbiorem/rozumieniem słowa "profesjonalny". Wtedy najbliższym odpowiednikiem będzie "solidny". A czy bierze za to kasę? Dżentelmeni podobno o pieniądzach nie rozmawiają... ;)
Profesjonalny znaczy dla językoznawcy co innego, niż dla producenta aparatów. Dla tego drugiego znaczy to mniej więcej tyle, co "proszek do prania z inteligentnymi molekułami" - ot, bujda na resorach wymyślona tylko po to, żeby można było sprzedać towar drożej.
No ta, marketing rzondzi, a może rewolucja, mała taka:
zamiast pro: 非常に良いカメラ (Hijō ni yoi) - bardzo dobry
zamiast nie pro: 良い (yoi) - dobry
I po problemie. :-)
Ale... co Waszym zdaniem oznacza ten skrót "pro" ?
PRO-pozycja od producenta sprzętu dla partaczy/amatorów, by wiedzieli który sprzęt rzekomo jest PRO-profesjonalny, by wyglądać PRO-fesjonalnie.
PRO-pozycja od producenta sprzętu dla partaczy/amatorów, by wiedzieli który sprzęt rzekomo jest PRO-profesjonalny, by wyglądać PRO-fesjonalnie.
Teraz juz wiem, co mial wujek Olek na mysli zapowiadajac wypuszczenie ED 40-150mm f2.8 PRO :mrgreen:
Zastanawiam sie tylko, co teraz zrobia wyznawcy religii małowagowej ;)
Teraz juz wiem, co mial wujek Olek na mysli zapowiadajac wypuszczenie ED 40-150mm f2.8 PRO :mrgreen:
Zastanawiam sie tylko, co teraz zrobia wyznawcy religii małowagowej ;)
Wyznawcy religii małowagowej kupili już sobie 35-100 i są zadowoleni. :-)
Wyznawcy religii małowagowej to mały pikuś. Problem rozwiąże karnet na siłownię. Znacznie ciekawsze mogą być nowe ciuchy wyznawców religii kieszeniowej :D
Wyznawcy religii małowagowej to mały pikuś. Problem rozwiąże karnet na siłownię. Znacznie ciekawsze mogą być nowe ciuchy wyznawców religii kieszeniowej :D
ja już kupuję spodnie-bojówki z długą kieszenią na 40-150/2.8 PRRROOOO. Nawet nie trzeba wyciągać aparatu, każda dziewczyna jak tylko spojrzy na spodnie to powie "ale masz dużego (aparata)... Musisz być PRO" ;-)
Kiedy to tak naprawdę działa. Zawsze jak mam aparat z długim obiektywem zaczepiają mnie ludzie z jakimś pytaniem.
Natomiast kiedy mam coś niepozornego jestem jak niewidzialny :wink:
W bojówkach już odpowiednią kieszeń na aparat mam :D
Dla kieszonkowców jest jeszcze taka propozycja.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/RufusRooBigPocketTravelJacket1-1.jpg
źródło (http://technabob.com/blog/wp-content/uploads/2011/09/Rufus-Roo-Big-Pocket-Travel-Jacket1.jpg)
Dla kieszonkowców jest jeszcze taka propozycja.
Do działu HUMOR :)
T.
FF jest ok, ale już nie chce mi się dźwigać no i po wyprzedaniu będzie chyba Fuji. :wink:
Największy ból to chyba wizjer optyczny vs telewizorek :roll:
Pozdr
FF jest ok, ale już nie chce mi się dźwigać no i po wyprzedaniu będzie chyba Fuji. :wink:
Największy ból to chyba wizjer optyczny vs telewizorek :roll:
Pozdr
Fuji wygląda smakowicie.
Co do wizjera optycznego i telewizorka.. rozwiniesz?
T.
Fuji wygląda smakowicie.
Co do wizjera optycznego i telewizorka.. rozwiniesz?
T.
Przyzwyczaiłem się do patrzenia/kadrowania przez wizjer lustrzankowy i przekonywanie się do EVF topornie mi idzie, choć jak ostatnio zaglądałem do tego X-E2 to chyba jest to zaakceptowania.
Pozdr
mnie zastanawia, dlaczego narzekający na rozmiary i wagę FF nie spróbują kompaktów. Jest sporo dobrych aparatów - choćby wspomniany XZ-2. Może by warto było się zainteresować? m4/3 czy generalnie bezlusterkowce nie są receptą na wszelkie fotograficzne problemy i zadania...
Taki duecik - ambitny kompakt od Olympusa / Fuji / Canona / Nikona "na co dzień" + lustrzanka z systemem szkieł "na poważne zlecenia" i powinno być super.
mnie zastanawia, dlaczego narzekający na rozmiary i wagę FF nie spróbują kompaktów. Jest sporo dobrych aparatów - choćby wspomniany XZ-2.
Poczekaj, strzelam: może ze względu na jakość zdjęć? :) A tak swoją drogą to te osoby chyba bardziej narzekają na wagę i rozmiar lustrzanek, bo czy to FF, czy APS-C, czy Ś.P. 4/3, wszystkie są niepotrzebnie duże.
m4/3 czy generalnie bezlusterkowce nie są receptą na wszelkie fotograficzne problemy i zadania...
Ani lustrzanki, ani tym bardziej kompakty.
Taki duecik - ambitny kompakt od Olympusa / Fuji / Canona / Nikona "na co dzień" + lustrzanka z systemem szkieł "na poważne zlecenia" i powinno być super.
Preferuję inny duecik: bezlusterkowiec do zdjęć na co dzień i na zlecenia, a do tego smartfon jako foto-notatnik.
Tylko nie każdy robi zlecenia.
Sporo osób fotografuje tylko dla przyjemności czy dokumentowania swoich wypadów.
Takim kimś jestem ja i rok temu przeszedłem z FF od C do Fuji XE1.
Materiał z tego bardzo dobrej jakości i kręgosłup odpoczywa.
mnie zastanawia, dlaczego narzekający na rozmiary i wagę FF nie spróbują kompaktów.
W moim przypadku jest dodatkowo X100 i odkąd go kupiłem to przeważnie 5D leży i się kurzy, ale czasami te 35mm (plus jeszcze 28mm z WCL-X100 w ekwiwalencie małego obrazka) może ograniczać stąd też decyzja by zamienić 5-tkę na jakiegoś bezlusterkowca.
Pozdr
W moim przypadku jest dodatkowo X100 i odkąd go kupiłem to przeważnie 5D leży i się kurzy, ale czasami te 35mm (plus jeszcze 28mm z WCL-X100 w ekwiwalencie małego obrazka) może ograniczać stąd też decyzja by zamienić 5-tkę na jakiegoś bezlusterkowca.
Pozdr A czy ktos juz na forum robil wesele na przyklada M5 ? (co do tego podpinal )
Przyzwyczaiłem się do patrzenia/kadrowania przez wizjer lustrzankowy i przekonywanie się do EVF topornie mi idzie, choć jak ostatnio zaglądałem do tego X-E2 to chyba jest to zaakceptowania.
Pozdr
No to chyba E-M1 i X-T1 mają ten wizjerek jeszcze lepszy :) Więc... ;-)
T.
A czy ktos juz na forum robil wesele na przyklada M5 ? (co do tego podpinal )
były gdzieś takie zdjęcia pokazywane... ale gdzie? trzeba by Forum przekopać.
A czy ktos juz na forum robil wesele na przyklada M5 ? (co do tego podpinal )
Z tego, co pamiętam, frost się bawił m5 na zleceniach ślubnych.
mnie zastanawia, dlaczego narzekający na rozmiary i wagę FF nie spróbują kompaktów. Jest sporo dobrych aparatów - choćby wspomniany XZ-2. Może by warto było się zainteresować? m4/3 czy generalnie bezlusterkowce nie są receptą na wszelkie fotograficzne problemy i zadania...
A chciałbyś pojechać na dzień lub dwa w jakieś nowe, potencjalnie ciekawe miejsce tylko z kompaktem??
A czy ktos juz na forum robil wesele na przyklada M5 ? (co do tego podpinal )
Musi jeszcze dołożyć do torby dodatkowe body, dwie dobre lampki, kilka szkiełek aby ogarnąć imprezę od A do Z ;)
A chciałbyś pojechać na dzień lub dwa w jakieś nowe, potencjalnie ciekawe miejsce tylko z kompaktem??
A w czym problem? jak się umie choć trochę robić zdjęcia (a ja przecież dopiero się uczę) to aparat nie jest ograniczeniem. W tamtym roku wybrałem się do Kutaisi z XZ-2 w kieszeni. I maluch dał radę - i w zdjęciach na ulicy i w ciemnej Jaskini Prometeusza. Da się. A aparat zmieściłem w kieszeni kurtki. I nawet jej za bardzo nie wypychał :)
Owszem, lepszy aparat daje większe możliwości ale jak się nie chce, lub nie można dźwigać? Albo jak limit bagażu ogranicza? Tak, pewnie gdybym zabrał statyw, E-M5 i 7-14/4,0 to we wspomnianej jaskini zrobiłbym lepsze zdjęcia ale podczas tamtego wyjazdu nie to było celem.
Dobry pilot to i na drzwiach od stodoły poleci, tak samo dobry fotograf ...
A chciałbyś pojechać na dzień lub dwa w jakieś nowe, potencjalnie ciekawe miejsce tylko z kompaktem??
Musi jeszcze dołożyć do torby dodatkowe body, dwie dobre lampki, kilka szkiełek aby ogarnąć imprezę od A do Z ;) Dodatkowe body to G3, to raczej przysluga nie zlecenie (lampa nowa oby nie zawiodla ) co do stalek przydalo by sie szersze z dobrym swiatlem szklo ale powalcze raczej tym co mam .
Janko Muzykant
31.03.14, 19:08
A chciałbyś pojechać na dzień lub dwa w jakieś nowe, potencjalnie ciekawe miejsce tylko z kompaktem??
Dość często tak jeżdżę. Mało tego, ostatnio bywam zadowolony, gdy mam taki komfort :)
A chciałbyś pojechać na dzień lub dwa w jakieś nowe, potencjalnie ciekawe miejsce tylko z kompaktem??
Polecam www.dobas.art.pl - zobacz z czym on jeździ :)
Niedziela rano, moja zonka podłapała pomysł wyjazdu na Motor Show do Poznania. Rozpoczęła przygotowania przed lustrem , a ja przy torbie fotograficznej. Co zabrac, D3 ? D800 ? 35/1,4 a moze 24-70/2,8 ? 70-200 ? Nie - wezmiemy cos fajnego E-M10 z 14-42 + monopod. W ostatnim momencie - czego później załowałem - wrzuciłem do torby d800 + 85/1,4. Jestem amatorem i jako amator powiem, wielkość ma znaczenie :-)
Przez rok czasu na wyprawy zabierałem Pentaxa K-7 i Canona s100, dwa aparaty które lubię i do których byłem przyzwyczajony - wykonałem obydwoma spooro zdjęć które mnie satysfakcjonują.
Nie zgodzę się jednak, że technika tak poleciała do przodu, że dzisiaj kompakt wystarczy. Raczej nie założymy na kompakta polara, tak samo jak nie uzyskamy ciekawej GO. Canon dobrze dobiera światło, ale widziałem ile więcej mogę w prawie identycznych warunkach wyciągnąć ze starej matrycy K-7 i LR.
Znam swoje potrzeby i dlatego mam dziś GX1 - matryca 4/3 pozwoli mi na jakaś kontrole GO i jest bardziej plastyczna niż ta od kompaktu, AF jest świetny a mały rozmiar pozwala zabrać polara + mały statyw a la gorilla.
Z tego, co pamiętam, frost się bawił m5 na zleceniach ślubnych.
Dzielił się gdzieś wrażeniami?
Ja bardzo chętnie zastąpiłbym FF (N D800/D600) na plenerach ślubnych. Dotychczas próbowałem GX1 + 45/1.8 i szczerze mówiąc nie byłem zadowolony. Kusi mnie żeby jeszcze raz spróbować, tym razem z E-M10 zamiast GX1 :)
Dzielił się gdzieś wrażeniami?
Ja bardzo chętnie zastąpiłbym FF (N D800/D600) na plenerach ślubnych. Dotychczas próbowałem GX1 + 45/1.8 i szczerze mówiąc nie byłem zadowolony. Kusi mnie żeby jeszcze raz spróbować, tym razem z E-M10 zamiast GX1 :)
Zajrzyj do jego wątku.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.