PDA

Zobacz pełną wersję : Filtr UV warto kupić co droższego?



MichuP
8.12.13, 10:20
Witam, zamierzam nabyć filtr UV na 12-40. Obiektyw niezły i koniecznie musi mieć ochronę. Mam w związku z tym pytanie - jak sądzicie warto kupić jakiś lepszy filtr? Jest zauważalna różnica powiedzmy między wynalazkami za 30-50 PLN a takimi za ok 150?
Do 12-50 kupiłem chińskiego polaroida za 30 PLN i jakościowo jest zupełnie ok.
Pozdrawiam

Mirek54
8.12.13, 10:24
Jesli bedziesz pamietac aby przed robieniem zdjecia odkrecic,to kupuj jaki chcesz.

MichuP
8.12.13, 10:34
Powiedzmy mam do wyboru Hoya HMC za 50 i Hoya Pro1 za 120. Jest miedzy nimi widoczna rożnica na zdjęciach? Czy lepiej 70 zmarnowac w inny sposób.. :)

Koriolan
8.12.13, 10:36
Kup Marumi Protection.

And.N
8.12.13, 11:00
Witam, zamierzam nabyć filtr UV na 12-40. Obiektyw niezły i koniecznie musi mieć ochronę. Mam w związku z tym pytanie - jak sądzicie warto kupić jakiś lepszy filtr? Jest zauważalna różnica powiedzmy między wynalazkami za 30-50 PLN a takimi za ok 150?
Do 12-50 kupiłem chińskiego polaroida za 30 PLN i jakościowo jest zupełnie ok.
Pozdrawiam
Jeśli już koniecznie musisz mieć tę ochronę to moim zdaniem warto kupić lepszy. Chociaż taki z średniej półki cenowej jak firmy Marumi (z oznaczeniem DHG) czy Hoya (HMC).
Przy tańszym filtrze jest większe ryzyko powstawania niepożądanych blików czy wręcz pogorszenie ostrości. Zależy może też jak się trafi:)

Namor1
8.12.13, 11:19
Zdaje się, że argument droższy = lepszy niekoniecznie jest zawsze prawdziwy.
http://www.optyczne.pl/5.4-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_UV_Om%C3%B3wienie_wynik%C3%B3w_i _podsumowanie.html
Jeden z najtańszych filtrów [co prawda inna średnica] okazał się najlepszy.

MichuP
8.12.13, 11:31
O to chodziło - ciekawe wyniki. Wychodzi na to, że najlepiej kupić Hoya HMC za 50... I pewnie tak zrobię.
Potestuję jeszcze posiadany Polaroid bo wydaje mi się całkiem dobry. Jest w wersji 62mm na http://allegro.pl/polaroid-filtr-uv-mc-multi-coated-62mm-62-mmm-8p-i3738459757.html

And.N
8.12.13, 11:39
Zdaje się, że argument droższy = lepszy niekoniecznie jest zawsze prawdziwy.
http://www.optyczne.pl/5.4-Inne_testy-Test_filtrów_UV_Omówienie_wyników_i_podsumowani e.html
Jeden z najtańszych filtrów [co prawda inna średnica] okazał się najlepszy.
Też prawda:) Pisząc o tych najtańszych miałem na myśli jakieś no name za 30zł. Jest jeszcze dość istotna rzecz jak łatwość (czy trudność) czyszczenia, a pewnie w teście nie brana pod uwagę. Mam polara marumi Super DHG i nie powiem aby ta czynność należała do łatwych i przyjemnych:) Pod tym względem przoduje podobnoż B+W.

Darekw1967
8.12.13, 11:48
Witam, zamierzam nabyć filtr UV na 12-40. Obiektyw niezły i koniecznie musi mieć ochronę. Mam w związku z tym pytanie - jak sądzicie warto kupić jakiś lepszy filtr? Jest zauważalna różnica powiedzmy między wynalazkami za 30-50 PLN a takimi za ok 150?
Do 12-50 kupiłem chińskiego polaroida za 30 PLN i jakościowo jest zupełnie ok.
Pozdrawiam

Witam !

Kup UV ten lepszy. Wazne jest aby byl wielopowlokowy i wnoszacy jak najmniej znieksztalcen.

Pozdrawiam

MichuP
8.12.13, 12:03
Polaroid jest za 35pln (10$ na Amazon US) i też ma MC do tego jakieś dodatkowe powłoki ochronne i antyrefleksyjne i podobno 99% transmisję..hoya podaje 97%.
Marketingowe bzdury zapewne ale wykonanie tego Polaroida jest naprawde ok. Wad optycznych gołym okiem nie widać.
I który lepszy?

bogdi
8.12.13, 12:13
o tym się sam przekonasz, bo on pracuje w parze z konkretnym obiektywem, a tego ci nikt w żadnych testach nie opisze, podpisuję się pod tym co napisał MIREK - każdy jest bardzo dobry jeśli go zdejmiesz przed robieniem zdjęć

MichuP
8.12.13, 12:31
Abstrahując od bezpieczeństwa obiektywu, odfiltrowanie uv chyba ma jakieś pozytywy? Na pewno uv powoduje matowienie soczewek z tworzyw sztucznych. Nie wiem czy ma wpływ na materiały stosowane w droższych obiektywach.

Producenci filtrów reklamują poprawę jakości zdjęć, wyostrzanie, "ocieplanie" itp itd. Pytanie czy jest w tych opowieściach ziarenko prawdy.

And.N
8.12.13, 12:35
Polaroid jest za 35pln (10$ na Amazon US) i też ma MC do tego jakieś dodatkowe powłoki ochronne i antyrefleksyjne i podobno 99% transmisję..hoya podaje 97%.
Marketingowe bzdury zapewne ale wykonanie tego Polaroida jest naprawde ok. Wad optycznych gołym okiem nie widać.
I który lepszy?
Jak miałbym to stale używać to wolałbym ten droższy i przetestowany. Czyli ten (http://allegro.pl/filtr-uv-hoya-hmc-0-62mm-super-jakosc-od-fripers-i3767683328.html)
Teraz firma Hoya produkuje tańszy z oznaczeniem HMC (C). Ten z testu ma oznaczenie HMC (0). Tańszy o połowę czyli na czymś zaoszczędzili. Podobno droższy miał filtr UV realizowany w szkle, a w tańszym jest to zrobione w powłokach na na filtrze. Może przemyśl jeszcze czy nie wystarczy Ci osłona przeciwsłoneczna jako ochrona obiektywu:)

Krystyna1975
8.12.13, 12:42
Polecam do przeczytania ten artykuł http://dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=47 Osobiście uważam, że filtr UV jest przydatny w 2 wypadkach:
1. jesteśmy na rajdzie samochodowym i nie chcemy, by odprysk spod kół samochodów uszkodził nam przednią soczewkę obiektywu,
2. jesteśmy nad morzem i nie chcemy, by słona bryza uszkodziła powłoki antyrefleksyjne

Poza tymi dwoma przypadkami nie widzę w naszym klimacie konieczności używania filtra UV. Do zabezpieczenia przedniej soczewki wystarcza mi dekielek i osłona p.słoneczna. I kilkadziesiąt zł zostaje w kieszeni. Filtr UV może, jak każdy dodatkowy element optyczny dołozony do obiektywu, generować odblaski, flarę, powodować spadek kontrastu i/lub ostrości, wzmagać i tak już posiadaną przez obiektyw aberrację chrmatyczną. Więcej szkód niż pożytku moim zdaniem z fotografowania z założonym filtrem UV wynika.

And.N
8.12.13, 12:53
... Osobiście uważam, że filtr UV jest przydatny w 2 wypadkach:
1. jesteśmy na rajdzie samochodowym i nie chcemy, by odprysk spod kół samochodów uszkodził nam przednią soczewkę obiektywu,
2. jesteśmy nad morzem i nie chcemy, by słona bryza uszkodziła powłoki antyrefleksyjne

Poza tymi dwoma przypadkami nie widzę w naszym klimacie konieczności używania filtra UV. Do zabezpieczenia przedniej soczewki wystarcza mi dekielek i osłona p.słoneczna. I kilkadziesiąt zł zostaje w kieszeni. Filtr UV może, jak każdy dodatkowy element optyczny dołozony do obiektywu, generować odblaski, flarę, powodować spadek kontrastu i/lub ostrości, wzmagać i tak już posiadaną przez obiektyw aberrację chrmatyczną. Więcej szkód niż pożytku moim zdaniem z fotografowania z założonym filtrem UV wynika.
Też tak sądzę:)

Krystyna1975
8.12.13, 13:05
Witam, zamierzam nabyć filtr UV na 12-40. Obiektyw niezły i koniecznie musi mieć ochronę. Mam w związku z tym pytanie - jak sądzicie warto kupić jakiś lepszy filtr? Jest zauważalna różnica powiedzmy między wynalazkami za 30-50 PLN a takimi za ok 150?
Do 12-50 kupiłem chińskiego polaroida za 30 PLN i jakościowo jest zupełnie ok.
Pozdrawiam

Kup filtr szary. Będziesz miał do długich ekspozycji. "Szarak" jest łatwiejszy niż "polar" w czyszczeniu i przede wszystkim tańszy niż "polar", który też warto mieć, ale dobry - Marumi DHG (średnio drogi) lub DHG Super (droższy) i B+W (najdroższy). Tanich nie ma co kupować - szkoda pieniędzy, a efekt żadny (często przebarwienia zamiast polaryzacji :P ). "Polarów" Hoya nie polecam - bardzo źle się czyszczą!!!

bogdi
8.12.13, 13:12
Abstrahując od bezpieczeństwa obiektywu, odfiltrowanie uv chyba ma jakieś pozytywy? Na pewno uv powoduje matowienie soczewek z tworzyw sztucznych. Nie wiem czy ma wpływ na materiały stosowane w droższych obiektywach.

Producenci filtrów reklamują poprawę jakości zdjęć, wyostrzanie, "ocieplanie" itp itd. Pytanie czy jest w tych opowieściach ziarenko prawdy.

- matryca to nie film i jest zabezpieczona przeciw UV
- dobrze napisałeś PRODUCENCI FILTRÓW - a co mają ci powiedzieć, oprócz tego, że bez filtra "życie traci sens" ;)
- do zabezpieczania obiektywów w ekstremalnych warunkach są filtry zabezpieczające, które zakłada się tylko w ekstremalnych warunkach :)
- do ocieplania masz WB
- w jaki sposób filtr ma UV ma poprawić jakość optyki - to już tylko tajemnica marketingowców :)

ps: o filtrach i użyciu poczytaj - choć by tu ...
https://forum.olympusclub.pl/threads/85824-Filtry

Darekw1967
8.12.13, 14:02
Polecam do przeczytania ten artykuł http://dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=47 Osobiście uważam, że filtr UV jest przydatny w 2 wypadkach:
1. jesteśmy na rajdzie samochodowym i nie chcemy, by odprysk spod kół samochodów uszkodził nam przednią soczewkę obiektywu,
2. jesteśmy nad morzem i nie chcemy, by słona bryza uszkodziła powłoki antyrefleksyjne

Poza tymi dwoma przypadkami nie widzę w naszym klimacie konieczności używania filtra UV. Do zabezpieczenia przedniej soczewki wystarcza mi dekielek i osłona p.słoneczna. I kilkadziesiąt zł zostaje w kieszeni. Filtr UV może, jak każdy dodatkowy element optyczny dołozony do obiektywu, generować odblaski, flarę, powodować spadek kontrastu i/lub ostrości, wzmagać i tak już posiadaną przez obiektyw aberrację chrmatyczną. Więcej szkód niż pożytku moim zdaniem z fotografowania z założonym filtrem UV wynika.

Witam !

Stosuje UV-ki od wielu lat i jeszcze nie mialem powodu do narzekania z tego powodu, ze jest UV-ka ;)
Staram sie kupowac dobre i sprawdzone filtry i tutaj tanio... nie zawsze oznacza dobrze.

Podalas jedynie 2 punkty dlaczego warto stosowac UV.

To moge Ci z mojego podworka podac jeszcze wiecej tych punktow.

3.Focone dziecko wsadzi Ci kredke w obiektyw uszkadzajac lub zarysowywujac bardzo widocznie filtr.
4.Podczas wymiany obiektywu wysliznie Ci sie szklo z reki i uderzy filtrem UV o wystajace ostre krawedzie.
5.Przy fotach robionych z bliska wejdzie Ci pod wplywem wiatru jakis niezauwazony badyl w obiektyw.
6.W torbie spadnie Ci dekielek... z obiektywu i obiektyw trze o to co masz w srodku do metalowego zamka wlacznie.
7.Podcza focenia oprysnie maly kamyczek na drodze i uderzy w obiektyw.
8.Wieje silny wiatr i jakis lecacy maly element uderzy Ci w szklo

Moglbym jeszcze podawac wiecej przykladow ale mi sie pisac dzisiaj za bardzo nie chce https://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_wink.gif

Gdy szklo jest tanie... nie jest az tak zal... ale jak sie wyda na szklo ponad 3000 zl to juz
robi sie baaaardzo zal... gdy sie zupelnie przypadkowo... zaora czyms w soczewke takiego szkla.

Czasem ludzie sprzedaja szkla i kupuja nowe a szklo z zarysowana soczewka ciezko
"dobrze" sprzedac o ile ktokolwiek bedzie chcial je kupic.





Pozdrawiam

maestro
8.12.13, 14:08
Witam !

Stosuje UV-ki od wielu lat i jeszcze nie mialem powodu do narzekania z tego powodu, ze jest UV-ka ;)
Staram sie kupowac dobre i sprawdzone filtry i tutaj tanio... nie zawsze oznacza dobrze.

Podalas jedynie 2 punkty dlaczego warto stosowac UV.

To moge Ci z mojego podworka podac jeszcze wiecej tych punktow.

3.Focone dziecko wsadzi Ci kredke w obiektyw uszkadzajac lub zarysowywujac bardzo widocznie filtr.
4.Podczas wymiany obiektywu wysliznie Ci sie szklo z reki i uderzy filtrem UV o wystajace ostre krawedzie.
5.Przy fotach robionych z bliska wejdzie Ci pod wplywem wiatru jakis niezauwazony badyl w obiektyw.
6.W torbie spadnie Ci dekielek... z obiektywu i obiektyw trze o to co masz w srodku do metalowego zamka wlacznie.
7.Podcza focenia oprysnie maly kamyczek na drodze i uderzy w obiektyw.
8.Wieje silny wiatr i jakis lecacy maly element uderzy Ci w szklo

Moglbym jeszcze podawac wiecej przykladow ale mi sie pisac dzisiaj za bardzo nie chce ;)

Pozdrawiam

Dobre :)
Dodam jeszcze jeden:
176.
177.
178. Fotografujesz niebo, a tu leci w twoją stronę ogromna asteroida, która uderza prosto w filtr UV - twój 12-40 uniknął poważnego zarysowania.

Krystyna1975
8.12.13, 14:13
Wypadł, a w zasadzie wysunął mi się kiedyś obiektyw z ręki podczas zmiany obiektywu. Walnął w stół, nad którym dokonywałam zmiany (stojąc) - soczewka cała, ale AF poszedł... :( Mimo wszystko wolałam kupić filtr szary, który i tak jest tańszy niż obiektyw, a dodatkowo przydaje mi się przy dłuższych ekspozycjach. Na UV szkoda mi było kasy. Każdy powinien sam ocenić ryzyko związane ze swoim fotografowaniem - zależy ono od tematów - i odpowiednio się zabezpieczyć na tę okoliczność. Np. fotograf dzikiej przyrody fotografuje skunksa, a ten w pewnym momencie... wiadomo co robi :D

Darekw1967
8.12.13, 14:14
Dobre :)
Dodam jeszcze jeden:
176.
177.
178. Fotografujesz niebo, a tu leci w twoją stronę ogromna asteroida, która uderza prosto w filtr UV - twój 12-40 uniknął poważnego zarysowania.

Witam !

Problem polega na tym, ze pisalem o "wlasnych doswiadczeniach" a na dzisiaj zadna asteroida jeszcze nie wpadla mi w obiektyw ;)

Pozdrawiam

Mirek54
8.12.13, 14:17
Dobre :)
Dodam jeszcze jeden:
176.
177.
178. Fotografujesz niebo, a tu leci w twoją stronę ogromna asteroida, która uderza prosto w filtr UV - twój 12-40 uniknął poważnego zarysowania.

178a,a jak trafi w spust to mamy dzielo:mrgreen:
mnie kiedys ptak lecial i sr.... w locie trafiajac w spust migawki.Nawet jedna czfurka wpadla w ocenach.:mrgreen::mrgreen:

Krystyna1975
8.12.13, 14:26
Problem polega na tym, ze pisalem o "wlasnych doswiadczeniach" a na dzisiaj zadna asteroida jeszcze nie wpadla mi w obiektyw ;)


Dlatego właśnie napisałam, że każdy sam powinien przeanalizować sytuacje, w jakich może się znaleźć. Jak dla mnie dziecko z kredką odpada, bo raz że nie mam dzieci, a dwa nie fotografuję ich zbyt często - dwa razy na ruski rok przyjeżdża brat z żoną i córką, a i wtedy rzadko ją fotografuję.

Conchitta
8.12.13, 14:48
Gdy szklo jest tanie... nie jest az tak zal... ale jak sie wyda na szklo ponad 3000 zl to juz
robi sie baaaardzo zal...
Jeżeli kupuję drogi obiektyw, to chciałbym wycisnąć z niego 100% możliwości,
tym bardziej szkoda psuć obraz z dobrego, drogiego szkła niepotrzebnym badziewiem.

---------- Post dodany o 13:48 ---------- Poprzedni post był o 13:45 ----------


To moge Ci z mojego podworka podac jeszcze wiecej tych punktow.

3.Focone dziecko wsadzi Ci kredke w obiektyw uszkadzajac lub zarysowywujac bardzo widocznie filtr.
4.Podczas wymiany obiektywu wysliznie Ci sie szklo z reki i uderzy filtrem UV o wystajace ostre krawedzie.
5.Przy fotach robionych z bliska wejdzie Ci pod wplywem wiatru jakis niezauwazony badyl w obiektyw.
6.W torbie spadnie Ci dekielek... z obiektywu i obiektyw trze o to co masz w srodku do metalowego zamka wlacznie.
7.Podcza focenia oprysnie maly kamyczek na drodze i uderzy w obiektyw.
8.Wieje silny wiatr i jakis lecacy maly element uderzy Ci w szklo

Jakbym miał takie przygody, poszukałbym bezpieczniejszego hobby.. naprawdę:shock:

Darekw1967
8.12.13, 14:55
Jeżeli kupuję drogi obiektyw, to chciałbym wycisnąć z niego 100% możliwości,
tym bardziej szkoda psuć obraz z dobrego, drogiego szkła niepotrzebnym badziewiem.



Witam !

I tak nie wykorzystasz 100% mozliwosci szkla ;)

Zapewniam Ciebie, ze na papierze nie zauwazysz zadnej roznicy miedzy zdjeciami robionymi z UV lub bez.

W analogu mozna by bylo zauwazyc jeszcze roznice na duzych powiekszeniach ale przy
cyfrowej technologii gdzie mozna w bardzo szerokim zakresie obrabiac foty wplyw UV bedzie pomijalny na fotach ;)

Pozdrawiam

MichuP
8.12.13, 14:59
Dla mnie ochrona obiektywu jest priorytetowa. Nie raz przyłożyłem obiektywem w ferworze walki..
Poczytałem trochę o filtrach Hoya i jest od 2009r. dostępna seria HD, wzmocniona i łatwiejsza w utrzymaniu czystości. Cena akceptowalna.
Dzięki wszystkim za rady.

bogdi
8.12.13, 15:04
Witam !

Zapewniam Ciebie, ze na papierze nie zauwazysz zadnej roznicy miedzy zdjeciami robionymi z UV lub bez.

W analogu mozna by bylo zauwazyc jeszcze roznice na duzych powiekszeniach ale przy
cyfrowej technologii gdzie mozna w bardzo szerokim zakresie obrabiac foty wplyw UV bedzie pomijalny na fotach ;)

Pozdrawiam

to ja jestem zdolny - pięknie popsułem sobie fotki przez UV z całego dnia, wypisałeś plusy, tyle samo można wpisać minusów .... ale niech każdy wydaje grosz na to co chce i śpi spokojnie lub w mniejszym lub większym stopniu narzeka

ajt
8.12.13, 15:15
Ja również jestem przeciwnikiem zakładania filtrów zabezpieczających, za to na paru szkłach mam nakręcone praktycznie na stałe puste oprawki od takich filtrów (czasem jak kupiłem jakiś większy zestaw lub obiektyw na allegro, to w komplecie dostawałem jakiś badziew za parę zł, nie było żal pozbyć się szybki). Można też nakręcić przejściówkę do filtrów na większy kaliber :) Dzięki temu przednia soczewka jest te parę mm głębiej i nie trzeba zakładać dekielka przy wkładaniu obiektywu do torby, żeby zapobiec ocieraniu się soczewki o wypukłości dna lub przegródek. Na 12-40 też już czeka pusta oprawka 62mm :)

Namor1
8.12.13, 15:41
"mam nakręcone praktycznie na stałe puste oprawki od takich filtrów "
ja też mam, ale dlatego, że aparat walnął obiektywem na asfalt i filtr się zbił, ale jednocześnie tak wykrzywił oprawę na której byłzakręcony, że nie da się go zdjąć.
Nie wiem czy gdyby nie było filtra, to obiektyw by się uszkodził. Przeżyłem ciężkie chwile bo to był nowy aparat i chyba drugi dzień wyprawy w Hiszpanii.

Darekw1967
8.12.13, 16:05
Witam !

Do m.ZD 75mm/1.8 mam zakrecony filtr UV firmy B+W F-PRO i foty tym zestawem sa ostre jak zyleta.

Pozdrawiam

easy_rider
8.12.13, 16:19
Ja "epokę filtrów" mam już za sobą...

Moim skromnym zdaniem w fotografii cyfrowej sens mają tylko i wyłącznie filtry polaryzacyjne oraz szare (pełne i połówki).
No i dla fanatyków IR'ki jeszcze ;)

Filtr ochronny (UV'ka jako ochrona) stosuję tylko na obiektywie Panasonic'a 12-35 - bo to taki "wół roboczy do wszystkiego",
używany w różnych dziwnych, często brudnych miejscach...
Również widzę sens ochrony obiektywów makro - czołganie w trawie i bieganie po krzakach za robalami sprzyja uszkodzeniom soczewki obiektywu.
W pozostałych przypadkach filtry tylko szkodzą...

Natomiast całkiem niezłą ochronę zapewniają osłony przeciwsłoneczne - nawet te gumowe :mrgreen:

MichuP
8.12.13, 21:10
Jeszcze pytanie do użytkowników filtrów polaryzacyjnych. Czy ma sens ich użycie na co dzień w fotografii powiedzmy turystyczno domowej? Niepożądane odbicia bliki itp mają charakter spolaryzowany i taki filtr polaryzacyjny kołowy powinien je wyciąć chyba.

bogdi
8.12.13, 21:20
filtr polaryzacyjny działa pod pewny kątem do padającego światła, zawsze go warto mieć nawet przy portrecie, ale to nie jest złoty środek na wszystkie blinki

Krystyna1975
8.12.13, 21:20
Jeszcze pytanie do użytkowników filtrów polaryzacyjnych. Czy ma sens ich użycie na co dzień w fotografii powiedzmy turystyczno domowej? Niepożądane odbicia bliki itp mają charakter spolaryzowany i taki filtr polaryzacyjny kołowy powinien je wyciąć chyba.

Wiesz, to zależy jakie wymagania stawiasz swoim zdjęciom. Ja posiadam filtr polaryzacyjny Marumi DHG dla 14-42 II, bo lubię mieć dobre zdjęcia - niezależnie od celu wykorzystania. Filtr polaryzacyjny działa, gdy słońce znajduje się pod kątem 90 stopni do osi obiektywu, czyli prostopadłe światło boczne. Kręcąc filtrem zauważysz różnicę. Więcej o filtrze polaryzacyjnym znajdziesz tutaj http://dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=108 Wszystkich odblasków i tak nie zlikwidujesz - jak będa z różnych stron - ale część tak.

alnico
8.12.13, 21:21
Jeszcze pytanie do użytkowników filtrów polaryzacyjnych. Czy ma sens ich użycie na co dzień w fotografii powiedzmy turystyczno domowej? Niepożądane odbicia bliki itp mają charakter spolaryzowany i taki filtr polaryzacyjny kołowy powinien je wyciąć chyba.
Ma sens, czasem pomoże, czasem nie, zależnie od warunków, w każdym razie warto mieć.

And.N
8.12.13, 21:30
Jeszcze pytanie do użytkowników filtrów polaryzacyjnych. Czy ma sens ich użycie na co dzień w fotografii powiedzmy turystyczno domowej? Niepożądane odbicia bliki itp mają charakter spolaryzowany i taki filtr polaryzacyjny kołowy powinien je wyciąć chyba.
W fotografii takiej "domowej" to raczej mało przydatny (może ktoś ma inne doświadczenia). Filtr polaryzacyjny zmniejsza znacznie dopływ światła do obiektywu (matrycy) także warunki domowe niezbyt sprzyjają do używania go. Z drugiej strony nie widzę za bardzo potrzeby aby go w domu używać.
Najbardziej przydaje się do fotografii krajobrazowej ale i turystycznej (miasto) też się może przydać redukując jakieś niepożądane odblaski światła.

Krystyna1975
8.12.13, 21:41
Zdaje się, że argument droższy = lepszy niekoniecznie jest zawsze prawdziwy.
http://www.optyczne.pl/5.4-Inne_testy-Test_filtrów_UV_Omówienie_wyników_i_podsumowani e.html
Jeden z najtańszych filtrów [co prawda inna średnica] okazał się najlepszy.

Filtry Hoya tragicznie się czyszczą. Miałam Pro 1 Digital to wiem. Nigdy więcej Hoi :P

---------- Post dodany o 20:41 ---------- Poprzedni post był o 20:35 ----------


W fotografii takiej "domowej" to raczej mało przydatny (może ktoś ma inne doświadczenia). Filtr polaryzacyjny zmniejsza znacznie dopływ światła do obiektywu (matrycy) także warunki domowe niezbyt sprzyjają do używania go. Z drugiej strony nie widzę za bardzo potrzeby aby go w domu używać.
Najbardziej przydaje się do fotografii krajobrazowej ale i turystycznej (miasto) też się może przydać redukując jakieś niepożądane odblaski światła.

Z tą utratą światła to prawda i jeśli ma się statywowstręt, to lepiej zrezygnować z "polara". W fotografii domowej w sensie studyjnej "polar" się przydaje do "gaszenia" odblasków np. na szklanych przedmiotach (fot.produktowa).

MichuP
8.12.13, 21:42
Wpadł mi w oko polaryzacyjny Hoya hd cir pl. Chwalą się ponad 99% transmisją więc spadek światła w pomieszczeniach nie powinien być zabójczy.

alnico
8.12.13, 21:48
Wpadł mi w oko polaryzacyjny Hoya hd cir pl. Chwalą się ponad 99% transmisją więc spadek światła w pomieszczeniach nie powinien być zabójczy.
99% ?????? gdzie to widziałeś ???????

And.N
8.12.13, 21:50
Filtry Hoya tragicznie się czyszczą. Miałam Pro 1 Digital to wiem. Nigdy więcej Hoi :P
Ten Pro1 to był filtr UV? Nie generalizowałbym, ze jak jeden sie trudno czyści to z drugim (inny rodzaj, typ) tej samej firmy będzie tak samo. Dla przykładu mam polara SDHG Marumi, który czyści się dość trudno, a drugi filtr szary ND8 Marumi DHG bez problemu.

Wpadł mi w oko polaryzacyjny Hoya hd cir pl. Chwalą się ponad 99% transmisją więc spadek światła w pomieszczeniach nie powinien być zabójczy.
Nie może być prawdą:)

MichuP
8.12.13, 21:53
Sorry właśnie spojrzałem na wykres - 99% dotyczy filtra uv a polaryzacyjny ma między 85 - 90%. Niby lepiej niż standardowe polary które mają ok.60%.
Czyli filtr pl trzeba by zdejmowac w ciemnicy.

Krystyna1975
8.12.13, 22:03
Hoya Pro 1 Digital - filtr polaryzacyjny. Znajomi też mieli różne Hoye i psioczyli. Zmienili - jedni na Marumi, inni na B+W. Ważne, by filtr miał powłoki - im więcej tym lepiej. Te powłoki zabezpieczają przed powstawaniem blików i flar. Tanie filtry polaryzacyjne potrafią zabarwiać zamiast polaryzować - trzeba uważać, żeby się nie naciąć.

MichuP - jak Ci się nie chce używać statywu, to Ty lepiej chłopie daj sobie spokój z "polarem". Ciężko jest utrzymać czasy z ręki kiedy na obiektywie nakręcony jest filtr polaryzacyjny. Nawet w teoretycznie dobrych warunkach oświetleniowych.

MichuP
8.12.13, 22:13
Kurczę troche kusi polar po obejrzeniu przykładowych fotek ale nie stac mnie na 2 filtry.. 12-40 to już rzut na taśmę. Najpierw uv a może potem polar. Ze spokojem.

And.N
8.12.13, 22:17
...MichuP - jak Ci się nie chce używać statywu, to Ty lepiej chłopie daj sobie spokój z "polarem". Ciężko jest utrzymać czasy z ręki kiedy na obiektywie nakręcony jest filtr polaryzacyjny. Nawet w teoretycznie dobrych warunkach oświetleniowych.
Oj trochę tu przesadzasz. 99% zdjęć jakie wykonywałem z polarem to bez statywu. Oczywiście tym krótszym kitem 14-45. Polar najczęściej jest potrzebny właśnie wtedy jak są dobre i bardzo dobre warunki oświetleniowe. Jak pochmurno to raczej mija się z celem jego używanie albo nie wiem o wszystkim:)

alnico
8.12.13, 22:18
Nie generalizowałbym, ze jak jeden sie trudno czyści to z drugim (inny rodzaj, typ) tej samej firmy będzie tak samo. Dla przykładu mam polara SDHG Marumi, który czyści się dość trudno, a drugi filtr szary ND8 Marumi DHG bez problemu.
W pełni się zgadzam. Miałem kiedyś Marumi, potem Hoye - Marumi czyściło się tragicznie, Hoye trochę lepiej, typów nie pamiętam. Potem miałem B+W i ten czyściło się dużo lepiej. Teraz mam Marumi DHG P.L.D i ten czyści się znacznie lepiej niż poprzedni. Parę dni temu (ze względu na rozmiar obiektywu którego jeszcze nie mam :grin:) kupiłem Marumi Exus i ten czyści się najlepiej a brudzi najtrudniej. Różnica jest ewidentna. Wszystko polary.

MichuP
8.12.13, 22:21
Alnico rozmiar 62 oczywiście hehe. Mam to samo i doczekać już się nie mogę. Cierpliwości nas Olek nauczy.

alnico
8.12.13, 22:22
Alnico rozmiar 62 oczywiście hehe.
Oczywiście :grin:

And.N
8.12.13, 22:27
... kupiłem Marumi Exus i ten czyści się najlepiej a brudzi najtrudniej. Różnica jest ewidentna. ...
W cenie też spora różnica:) No ale jakość i wygoda użytkowania niestety musi kosztować.

Namor1
8.12.13, 22:37
Alnico rozmiar 62 oczywiście hehe. Mam to samo i doczekać już się nie mogę. Cierpliwości nas Olek nauczy.
A kiedy był obiektyw zamówiony?

Darekw1967
8.12.13, 22:46
Wpadł mi w oko polaryzacyjny Hoya hd cir pl. Chwalą się ponad 99% transmisją więc spadek światła w pomieszczeniach nie powinien być zabójczy.

Witam

Polar przyciemni Ci szklo o okolo 1.5 - 2 EV, wiec w pomieszczeniach zastosowanie tego filtra nie bedzie dobrym pomyslem.
Poza tym polary nie sa w 100% neutralne kolorystycznie i daja dominaty.

Hoya mi szla w lekki roz, Hama we fiolet a B+W dawal lekki bardzo ladny niebieski odcien i najlepiej mi to pasowalo.
Przez wiele lat korzystalem z polarow ale od jakiegos czasu wole wykonac dwie foty (naswietlenie na swiatla, naswietlenie na Cienie)
i to razem zlozyc w jedno zdjecie. (chodzi mi o zdjecia krajobrazow).

Polar latwiej psuje ostrosc obrazu i tutaj naprawde trzeba kupic filtr dobrej klasy ;)

Pozdrawiam

MichuP
8.12.13, 22:50
A kiedy był obiektyw zamówiony?

Właśnie m-c minął

alnico
8.12.13, 23:15
Witam

Polar przyciemni Ci szklo o okolo 1.5 - 2 EV, wiec w pomieszczeniach zastosowanie tego filtra nie bedzie dobrym pomyslem.
Poza tym polary nie sa w 100% neutralne kolorystycznie i daja dominaty.

Hoya mi szla w lekki roz, Hama we fiolet a B+W dawal lekki bardzo ladny niebieski odcien i najlepiej mi to pasowalo.
Przez wiele lat korzystalem z polarow ale od jakiegos czasu wole wykonac dwie foty (naswietlenie na swiatla, naswietlenie na Cienie)
i to razem zlozyc w jedno zdjecie. (chodzi mi o zdjecia krajobrazow).

Polar latwiej psuje ostrosc obrazu i tutaj naprawde trzeba kupic filtr dobrej klasy ;)

Pozdrawiam
Na polarze faktycznie nie ma co specjalnie oszczędzać. Odcień B+W mi też pasował bardziej niż wcześniejsza Hoya. Obecny Marumi DHG P.L.D też mam wrażenie, że nieco w niebieski wpada, generalnie mi pasuje. Nexus jest inny - ma lepszą transmisję i mam wrażenie, że ociepla barwę, ale to tak patrząc gołym okiem bo na razie nie mam go na co założyć :cry:

henry1
8.12.13, 23:40
A co sądzicie o filtrach Heliopan ?

alnico
8.12.13, 23:41
A co sądzicie o filtrach Heliopan ?
Na testach "Optycznych" marnie wyszły, szczególnie biorąc pod uwagę ich cenę.

And.N
8.12.13, 23:42
A co sądzicie o filtrach Heliopan ?
Słyszeliśmy, że dobre i drogie:grin:

henry1
8.12.13, 23:45
Słyszeliśmy, że dobre i drogie:grin: Tyle to i ja wiem, chodziło mi o opinie użytkowników.

grizz
9.12.13, 17:34
Na testach "Optycznych" marnie wyszły, szczególnie biorąc pod uwagę ich cenę.
Ten test był lekko mówiąc kontrowersyjny…

Kurczę troche kusi polar po obejrzeniu przykładowych fotek ale nie stac mnie na 2 filtry.. 12-40 to już rzut na taśmę. Najpierw uv a może potem polar. Ze spokojem.

A po jakie licho Ci UVka - żużel robisz? Motocross? Brakuje Ci blików dodatkowych?

Mirek54
9.12.13, 17:38
A po jakie licho Ci UVka - żużel robisz? Motocross? Brakuje Ci blików dodatkowych?

Grizz.I juz jestem Twoim fanem.

MichuP
9.12.13, 17:44
Przywalę w coś szkłem i będzie płacz a tak najwyżej filter w plecy.

Krystyna1975
9.12.13, 17:51
Przywalę w coś szkłem i będzie płacz a tak najwyżej filter w plecy.

Wypadki się zdarzają. Nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć. Najlepiej się z tym pogodzić i to jak najszybciej. Jak przyłożysz bokiem obiektywu, na którym będzie nakręcony filtr, to możesz już potem nie zdjąć tego filtra.

Mirek54
9.12.13, 17:53
Przywalę w coś szkłem i będzie płacz a tak najwyżej filter w plecy.

Jesli tego sie obawiasz to filtr Ci i tak nie pomoze.Licz tylko na szczescie,albo pomoze albo nie.Wyjdz lepiej z innego zalozenia.Jesli kupujesz cos za ciezko zapracowane pieniadze to uwazaj na to i szanuj to.A nie zwalaj wlasnej nieuwagi na jakies czarodziejskie szkielka.Dekielek i oslona przeciwsloneczna sa wystarczajacym chroniacym elementem.
Dlaczego masz przywalic w cos szklem?To nie wiesz do czego jest obiektyw?To nie mlotek.

grizz
9.12.13, 17:53
Przywalę w coś szkłem i będzie płacz a tak najwyżej filter w plecy.

Liczba przypadków przywalenia - w których filtr pomógł - z jakimi się spotkałem od 2003 roku - jeden.
Liczba zdjęć zepsutych przez bliki/poświaty/czas zwiazany ze zmianą filtra.winietę - tysiące.

Twój wybór.
I jeszcze kilka faktów:

1/ Szkło nie jest tak prosto zarysować.
2/ Nosząc uVkę i chcać podpiąć Polara, uzyskujesz piękną winietę, albo tracisz czas na przekręcaniu filtrów.
3/ Przed uszkodzeniami zdecydowanie bardziej chroni osłona p-słoneczna.
4/ Polar przynosi bardzo fajne efekty. UV tylko psuje zdjecia - to tak w kwestii co kupić.

alnico
9.12.13, 19:04
Ja tam jestem podobnego zdania jak Mirek54 i grizz - osłona przeciwsłoneczna + dekielek. Z własnego doświadczenia powiem tyle, że nigdy nie udało mi się zarysować soczewek, choć obiektyw pracował w naprawdę ciężkich warunkach - pył, piasek, woda, kilka wgnieceń na obudowie, upadek z plecaka bynajmniej nie na miękką trawę.
Co do testu Heliopana na Optycznych to nie biorę tego za wyrocznię, jak wszystkie testy. Budzi jednak pewien niepokój i jakbym miał rozważać ten filtr musiałbym samodzielnie zweryfikować. B+W brałem poniekąd w ciemno po testach i wielu opiniach. Jak ktoś chce zaszaleć to jest jeszcze Singh-Ray :grin:

And.N
9.12.13, 19:15
Liczba przypadków przywalenia - w których filtr pomógł - z jakimi się spotkałem od 2003 roku - jeden.
Liczba zdjęć zepsutych przez bliki/poświaty/czas zwiazany ze zmianą filtra.winietę - tysiące.
Przesada, w rzeczywistości ta relacja bardziej pól na pół wychodzi. Biorąc pod uwagę polaryzacyjny kołowy (zdjęcia w plenerze) to filtr pomaga w ponad 50% zdjęć.

bogdi
9.12.13, 19:15
Przywalę w coś szkłem i będzie płacz a tak najwyżej filter w plecy.
pracuję w firmie gdzie są kamery, obiektywy (ceny zaczynają się od 60 tyś nie pomyliłem zer) i są filtry (też UV najtańszy to ok 600 zł) i całkowity zakaz ich używania oprócz sytuacji "extremalnych i w pełni uzasadnionych", ze względu na możliwość straty materiału poprzez zastosowanie dodatkowych elementów w konstrukcji optyki, a myślisz, że szef techniki nie boi się o utratę szkła ?, więc nie dajmy się marketingowi i tak jak pisałem "bez tego naprawdę na się żyć", pierwsze szkło soczewki jest naprawdę wykonane bardzo solidnie i czym droższy obiektyw to ta soczewka jest lepiej wykonana, ale tak jak napisałem - TO TWÓJ WYBÓR, tylko proszę nie dopytuj się dalej, KTÓRY najlepszy, bo jako CHWILOWA OCHRONKA, TO KAŻDY, jako dodatek przed soczewką TO ŻADNY.
Trzeba jeszcze dokupić walizkę transportową, bo może w aucie spaść z fotela, musi być wodoodporna, bo deszcz zamoczy, aparat nosić w obudowie podwodnej na którą trzeba założyć pokrowiec silikonowy, a najlepiej to w ogóle nie robić zdjęć tylko aparat zamknąć w sejfie (nie bo tam może pojawić się wilgoć), więc najlepiej nie kupować aparatu bo może w sklepie podczas emocji oglądania wypaść z ręki :(, biorąc aparat do ręki niestety takie ryzyko trzeba wkalkulować i wierz mi, że jeśli uderzysz tak aby stłuc filtr to przy dzisiejszej "tekturowej" technologi obiektyw będzie się nadawał tylko do śmieci ze względu na uszkodzenie mechaniczne, pozdrawiam i życzę udanych fotek, a nie stresów z powodu posiadania sprzętu.
ps: znałem kiedyś lekarza, który miał trzy korpusy i ze 40 obiektywów i nigdy tym sprzętem nie robił zdjęć - bo może się popsuć
ps 2: kiedyś piloty do telewizorów zwijało się w woreczki, aby się wolniej napisy na klawiszach wycierały

grizz
9.12.13, 19:19
Przesada, w rzeczywistości ta relacja bardziej pól na pół wychodzi. Biorąc pod uwagę polaryzacyjny kołowy (zdjęcia w plenerze) to filtr pomaga w ponad 50% zdjęć.

Odnosiłem się w pierwszym przypadku do pomocy w ochronie fizycznej szkła.

henry1
9.12.13, 19:22
Filtry Uv miały sens w fotografii analogowej. Błony fotograficzne miały zwiększoną czułość na Uv. Ale ich sens używania był co najwyżej w wysokich górach powyżej 2000 m. Matryce natomiast są bardziej wyczulone w kierunku podczerwieni, więc stosowanie filtrów Uv nie ma szczególnego uzasadnienia. Ale marketing producentów i sprzedawców filtrów ma się dobrze. Sam mam tylko polaryzacyjny i szarą połówkę i to w zupełności wystarcza. Choć większość czasu leżą w torbie.

Krystyna1975
9.12.13, 19:23
Biorąc pod uwagę polaryzacyjny kołowy (zdjęcia w plenerze) to filtr pomaga w ponad 50% zdjęć.

Kiepski filtr polaryzacyjny też narobi więcej szkód niż pożytku. Dlatego trzeba kupować dobre - wielopowłokowe, zabezpieczone w ten sposób przed powstawaniem blików, flar itp. Są drogie, owszem. Niestety, fotografia to drogie hobby.

Namor1
9.12.13, 19:35
Mnie przekonaliście - nie dokupuje filtrów, choć przygody z upadkiem miałem [a nawet upadkami].

And.N
9.12.13, 19:35
Odnosiłem się w pierwszym przypadku do pomocy w ochronie fizycznej szkła.
Odniosłem inne wrażenie, tak nawiasem mówiąc dlaczego zaginął wątek popRAWka 7/2013, cuś wiesz na ten temat?

grizz
9.12.13, 19:41
Odniosłem inne wrażenie, tak nawiasem mówiąc dlaczego zaginął wątek popRAWka 7/2013, cuś wiesz na ten temat?

Czytaj na jaki cytat był odpowiedź.

Nie wiem - to poletko Saboora.

And.N
9.12.13, 19:44
Nie wiem - to poletko Saboora.
Całe szczęście, jednak góra wywiera presje, jak wszędzie zresztą....

Krystyna1975
9.12.13, 19:45
Sam mam tylko polaryzacyjny i szarą połówkę i to w zupełności wystarcza.

Masz nakręcaną szarą połówkę?

Saboor
9.12.13, 19:54
Odniosłem inne wrażenie, tak nawiasem mówiąc dlaczego zaginął wątek popRAWka 7/2013, cuś wiesz na ten temat?
Przepraszam prze kliknęło mi się.

Czytaj na jaki cytat był odpowiedź.
Nie wiem - to poletko Saboora.
Ano :-)

---------- Post dodany o 18:54 ---------- Poprzedni post był o 18:53 ----------


Całe szczęście, jednak góra wywiera presje, jak wszędzie zresztą....
Ole, Ole, Ole...
Nie damy się, nie damy się. :mrgreen:

henry1
9.12.13, 20:00
Masz nakręcaną szarą połówkę? Mam szarą połówkę grad-grey 4x 72 mm.

Saboor
9.12.13, 20:01
Hierarchia jest b.ważna tak na forum jak i w każdej społeczności tu, u nas:
grizz, hades, fotomic rządzą całym forum,
ja popRAWką, DTL'em, OlyTestem.

BIKER
9.12.13, 20:17
To ja mam pytanie z nieco innej beczki.
Czy na objektyw 12-60 warto kupić filtr szary połówkowy i jaki byście poradzili ??. Tak sobie pomyślałem, że czasem na mlekowate niebo by się przydał.:grin:

Krystyna1975
9.12.13, 20:22
Mam szarą połówkę grad-grey 4x 72 mm.

A co robisz jak chcesz mieć horyzont w 1/3 bądź 2/3 kadru??? Lepsze są szare półówki w systemie Cokin, bo pozwalają na wspomniany zabieg. Nakręcana szara połówka narzuca linię horyzontu w połowie kadru :( I to nie jest fajne.

---------- Post dodany o 19:22 ---------- Poprzedni post był o 19:19 ----------


Czy na objektyw 12-60 warto kupić filtr szary połówkowy i jaki byście poradzili ??. Tak sobie pomyślałem, że czasem na mlekowate niebo by się przydał.:grin:

W dobie fotografii cyfrowej szara połówka nie jest niezbędna. Robisz dwa ujęcia (raz naświetlasz na niebo, a drugi raz na to, co fotografujesz, np. budynek) i składasz HDRa w komputerze. Czasem pomaga korekcja ekspozycji na minus przy naświetlaniu na ciemne elementy, np. budynek (RAW!). Jeśli już kupować szarą połówkę, to taką w systemie Cokin, ponieważ nie narzuca linii horyzontu w połowie kadru. Sam zdecyduj co wolisz - kupić filtr, czy więcej czasu spędzić przed komputerem (lightroom ma filtry połówkowe).

BIKER
9.12.13, 20:33
Dzięki za odpowiedź, pytałem tak z ciekawości, może kiedyś coś takiego kupię.:grin:

henry1
9.12.13, 20:34
Ta połówka ma płynne przejście, więc nie ma ostrego cięcia jasno-ciemno. Użyłem jej może ze dwa razy. Raz pasowało, Drugim razem trzymałem ją w paluchach. Ma średnicę większą niż obiektyw 14-54. Pasuje tylko do 12-60, do pozostałych przez redukcję.

Krystyna1975
9.12.13, 20:38
Ta połówka ma płynne przejście, więc nie ma ostrego cięcia jasno-ciemno. Użyłem jej może ze dwa razy. Raz pasowało, Drugim razem trzymałem ją w paluchach. Ma średnicę większą niż obiektyw 14-54. Pasuje tylko do 12-60, do pozostałych przez redukcję.

No właśnie, a Cokina nie musisz trzymać w ręku tylko sobie w ramce przesuwasz. Dwóch filtrów nie da się w 100% w komputerze zasymulować - polaryzacyjnego i szarego i je warto mieć, reszta nie jest niezbędna. Ja szarej połówki nie posiadam, za to te dwa, które wymieniłam tak.

alnico
9.12.13, 20:53
Jak już jesteśmy przy Cokinie to mam pytanie czy ktoś się zetknął z systemem Cokin A (P jest dla mnie duży/nieporęczny jak na mikro 4/3). Po pierwsze interesuje mnie winietowanie na szerokim kącie - Cokin odradza zastosowanie w takich przypadkach a po drugie czy da się kupić w Polsce holder z mocowaniem 62mm (znalazłem jedynie z e-bayu, za granicą).

grizz
9.12.13, 21:03
Ale po co holder? Nie lepiej w ręce trzymać, a nie co chwila wkładać i wykładać (chyba, że ktoś namiętnie strzela krajobraz, za krajobrazem).

---------- Post dodany o 20:03 ---------- Poprzedni post był o 20:02 ----------


No właśnie, a Cokina nie musisz trzymać w ręku tylko sobie w ramce przesuwasz. Dwóch filtrów nie da się w 100% w komputerze zasymulować - polaryzacyjnego i szarego i je warto mieć, reszta nie jest niezbędna

Od czasów kiedy zrobienie hdr wymaga minimalnego wysiłku, to szary filtr ma coraz mniejsze zastosowanie.

bogdi
9.12.13, 21:07
ja używam do aps-c, ale dopinam do optyki filtr 52mm, są uchwyty slim jedno-miejscowe specjalnie do szerokiego kąta, ale niestety sam musisz sprawdzać przy każdym szkle

banc
9.12.13, 21:08
Ale po co holder? Nie lepiej w ręce trzymać, a nie co chwila wkładać i wykładać (chyba, że ktoś namiętnie strzela krajobraz, za krajobrazem).

---------- Post dodany o 20:03 ---------- Poprzedni post był o 20:02 ----------



Od czasów kiedy zrobienie hdr wymaga minimalnego wysiłku, to szary filtr ma coraz mniejsze zastosowanie.


Hdr to zamiast szarej połówki. Pełnego szarego nie da się zastąpić, bo tutaj chodzi o wydłużenie czasu naświetlania.

grizz
9.12.13, 21:14
Hdr to zamiast szarej połówki. Pełnego szarego nie da się zastąpić, bo tutaj chodzi o wydłużenie czasu naświetlania.

Racja, racja. Skróciłem w myśli, ze chodzi o szarą połówkę.

Krystyna1975
9.12.13, 21:19
Od czasów kiedy zrobienie hdr wymaga minimalnego wysiłku, to szary filtr ma coraz mniejsze zastosowanie.

Ale jak chcesz rozmyć wodę bądź chmury, to się przydaje. Albo jak chcesz usunąć ludzi z ulicy.

Mirek54
9.12.13, 22:19
Odniosłem inne wrażenie, tak nawiasem mówiąc dlaczego zaginął wątek popRAWka 7/2013, cuś wiesz na ten temat?

To juz sie robi powoli lekko niesmaczne.
Bedziesz teraz po calym forum latac za kilkoma i o poprawkowych przezyciach wszedzie pisal.
Moze jakis spacer,ksiazka....

And.N
9.12.13, 22:24
To juz sie robi powoli lekko niesmaczne.
Bedziesz teraz po calym forum latac za kilkoma i o poprawkowych przezyciach wszedzie pisal.
Moze jakis spacer,ksiazka....
Masz rację panie Mirku podszedłem z za dużym rozmachem do tematu i przeprosiłem. Już nie będę latał po forum.

Darekw1967
10.12.13, 13:17
No właśnie, a Cokina nie musisz trzymać w ręku tylko sobie w ramce przesuwasz. Dwóch filtrów nie da się w 100% w komputerze zasymulować - polaryzacyjnego i szarego i je warto mieć, reszta nie jest niezbędna. Ja szarej połówki nie posiadam, za to te dwa, które wymieniłam tak.

Witam !

Zrezygnowalem z filtrow Cokin bo bardzo zauwazalnie psuja ostrosc obrazu i daja dominaty z ktorymi trzeba pozniej walczyc w edytorach graficznych.
Wiele porownywalnych efektow dzialania filtra Cokin uzyskuje w programie graficznym.

Pozdrawiam

droplet
10.12.13, 15:01
To prawda, Cokin dawał mi brązowy zafarb z E-3. Białe ściany w Grecji wyglądały dziwnie. Zmieniłem na HiTech i było znacznie lepiej. Teraz przy nowych matrycach w E-PL5/E-M5 wystarcza mi filtr w LR.

Pierwszy obiektyw porysował mi mocno jakiś kretyn na moim pierwszym zlocie OC. Filtr nic by nie pomógł bo to był FE. Nigdy nie widziałem by to wpływało na zdjęcia. Owszem, ciężko go było sprzedać.

Obiektywy 4/3 raczej się nie rysowały ale odnoszę wrażenie że m4/3 mają słabsze powłoki.

Krystyna1975
10.12.13, 18:32
Witam !

Zrezygnowalem z filtrow Cokin bo bardzo zauwazalnie psuja ostrosc obrazu i daja dominaty z ktorymi trzeba pozniej walczyc w edytorach graficznych.
Wiele porownywalnych efektow dzialania filtra Cokin uzyskuje w programie graficznym.

Pozdrawiam

Miałam na myśli filtry z systemu Cokin, ale niekoniecznie tej firmy. Te wg znawcy tematu są niezłe http://jabbafoto.pl/search/?fraza=Hitech&submit.x=-814&submit.y=-125&submit=+szukaj+»+

Darekw1967
11.12.13, 09:44
Miałam na myśli filtry z systemu Cokin, ale niekoniecznie tej firmy. Te wg znawcy tematu są niezłe http://jabbafoto.pl/search/?fraza=Hitech&submit.x=-814&submit.y=-125&submit=+szukaj+»+

Witam !

Wlasnie z tych "dobrych-zalecanych" korzystalem i wypraktykowalem jak jest.
Najwiekszym problemem sa rozjazdy ostrosci (srodek, brzeg) i to jest wliczone w te szybki nie
mowiac o zastosowaniu 2 jednoczesnie szybek gdzie ostrosc bardzo traci ;)

Pozdrawiam

MichuP
29.01.14, 21:36
Witam.ostatecznie zamowiłem Olka PRF D62. Posłuży w roli osłony przedniej soczewki.

helmuth
29.01.14, 21:53
Posłuży w roli osłony przedniej soczewki.Tylko nie zapomnij odkręcić przed zrobieniem zdjęcia :-P

MichuP
29.01.14, 22:23
Poważnie?
Przy 12-50 różnice jeśli są to niewykrywalne na tanim filtrze uv polaroida.

Jak przyjdzie filterek to zrobimy mały teścik zgaduj zgadula, ok?

Artur72
31.01.14, 02:35
Osobiście nie używam filtrów UV na swoich obiektywach za wyjątkiem ZD 35, który ma małą i głęboko osadzoną przednią soczewkę utrudniającą jej ewentualne czyszczenie. Pozostałe obiektywy wykorzystuje głównie do fotografii krajobrazu i architektury i w tym wypadku o wiele bardziej przydatne okazują się filtry polaryzacyjne kołowe i szare połówkowe, które oprócz walorów ochronnych pozwalają wykonać ciekawszą fotografie.

dzarro
31.01.14, 11:58
Na jakiś miesiąc zdjąłem filtr UV - to były wakacje więc zdjęć zrobiłem sporo. Żadnych różnic na korzyść opcji bez filtra nie zauważyłem. Używam dość dobry model Hoya(nie pamiętam numerków i literek) i 12-35 Panasa.

grizz
31.01.14, 12:07
Na jakiś miesiąc zdjąłem filtr UV - to były wakacje więc zdjęć zrobiłem sporo. Żadnych różnic na korzyść opcji bez filtra nie zauważyłem.

Zerknij w portfel ;)

dzarro
31.01.14, 13:55
Zerknij w portfel ;)

Jakbym rozpamiętywał każdy - w sumie niewielki - wydatek sprzed roku to... :wink: Uważam, że stosowanie takiego filtra jest sensowne. Zagrożenia wynikające z jego stosowania wydają mi się skrajnie abstrakcyjne(ktoś kiedyś udowadniał możliwość uszkodzenia obiektywu przez filtr),a komfort psychiczny jest wyższy. Nie kupowałem takiego filtra dla polepszenia obrazu, wybrałem raczej dobry model - żeby obrazu nie pogarszać. Dla mnie problemu nie ma.

---------- Post dodany o 12:55 ---------- Poprzedni post był o 12:42 ----------

PS. Miałem sytuację - jak jeszcze używałem 14-45 Panasa, że pokrowiec z aparatem zsunął mi się z ławki na trawę. Nie wiem jak była wysokość - 20-30 cm? Pech chciał, że aparat spadł na jakiś kamulec - a dokładnie uderzył o kamień przodem obiektywu. Miałem akurat podpięty polar, kory poszedł do kasacji(wygięła się ta obrotowa obrączka). Jakby zareagował plastik obiektywu - trudno przewidzieć, ale raczej gorzej niż metalowa obręcz filtra.

tymczasowy_
31.01.14, 14:00
Moim zdaniem, szkoda kasy na filtry (poza jakimś CPL, bo każdy inny można jakoś zastąpić w postprocesie).
Z jednej strony licytujemy się na minimalne różnice w rozdzielczości, CA, blikach, a potem wszystko lekką ręką psujemy zakładając jakąś szybkę.

PS
Jeden wyjątek, to robienie zdjęć (jak ktoś musi) w deszczu lub śniegu - lepiej jednak szorować jakąś UV za 50zł niż przednią soczewkę obiektywu.

dzarro
31.01.14, 15:24
Oczywiście kwestia filtra UV jest trzeciorzędna. Osobiście wolę wydać 100-150 zł na filtr, który - jakby nie było - mam podpięty non-stop, niż wydawać 2000 zł na obiektyw, którym zrobię 100 zdjęć w ciągu 2 lat - a to się pewnie zdarza w gorączce "rozbudowy systemu". :wink:

pers
31.01.14, 15:57
Ja tam się nie dziwię, że ludzie używają filtrów, których w zasadzie jedyną funkcją jest ochrona obiektywu. Osobiście do tego celu używam osłony przeciwsłonecznej i pewnie w 9 na 10 przypadków wystarczy. A ten jeden - no cóż trochę adrenaliny nie zaszkodzi ;-)

Mcarto
31.01.14, 16:16
Dostałem gratis przy zakupię Sigmy 17-70 filtr UW Marumi. Użyłem go może z 3-4 razy w plenerze bo ma powłokę dzięki której krople wody spływają ale nie wierzę aby taki filtr pogarszał jakość zdjęć. Jak go wyciągnąłem pierwszy raz z pudełka to myślałem, że sam pierścień trzymam - tylko pod b.dużym kątem widać szkiełko.

alnico
31.01.14, 16:20
Moim zdaniem, szkoda kasy na filtry (poza jakimś CPL, bo każdy inny można jakoś zastąpić w postprocesie).

Może rozwiniesz. Interesuje mnie sposób zastąpienie filtru szarego ND1000 w postprocesie.

tymczasowy_
31.01.14, 16:25
Może rozwiniesz. Interesuje mnie sposób zastąpienie filtru szarego ND1000 w postprocesie.Koronografii słońca nie uprawiam.

PS
No i od biedy, w takiej sytuacji jak konieczność zastosowania ND1000, można nie używać żadnego obiektywu poza otworkiem ...

PPS
Ja jeśli już muszę coś "przyciemnić" to używam proponowanego wyżej CPL, zazwyczaj 3EV mniej i 1/8000 mi wystarcza.

PPPS
Jeśli chodzi jedynie o wydłużenie czasu ujęcia to można spokojnie zastosować "stackowanie".

alnico
31.01.14, 16:36
Koronografii słońca nie uprawiam.

PS
No i od biedy, w takiej sytuacji jak konieczność zastosowania ND1000, można nie używać żadnego obiektywu poza otworkiem ...

PPS
Ja jeśli już muszę coś "przyciemnić" to używam proponowanego wyżej CPL, zazwyczaj 3EV mniej i 1/8000 mi wystarcza.
Akurat ten filtr ma także trochę inne zastosowania, a i wiele innych filtrów nie zastąpisz co jest oczywiste. Zastanów się człowieku następnym razem zanim zaczniesz generalizować i bzdury pisać a idiotyczne rady w stylu otworków zachowaj dla siebie.

tymczasowy_
31.01.14, 17:05
alnico, co do głupot, to obawiam się, że to Ty je wypisujesz ...

banc
31.01.14, 19:14
Koronografii słońca nie uprawiam.

PS
No i od biedy, w takiej sytuacji jak konieczność zastosowania ND1000, można nie używać żadnego obiektywu poza otworkiem ...

PPS
Ja jeśli już muszę coś "przyciemnić" to używam proponowanego wyżej CPL, zazwyczaj 3EV mniej i 1/8000 mi wystarcza.

PPPS
Jeśli chodzi jedynie o wydłużenie czasu ujęcia to można spokojnie zastosować "stackowanie".


No to mam dla ciebie zadanie. Zrób bez filtra ND zdjęcie płynącej wody w słoneczny dzień na przysłonie nie większej niż f5.6 (limit dyfrakcji) i z czasem 10s.
Możesz oczywiście prześwietlić fotkę o 10EV, ale chyba jednak w postrprodukcji nie odzyskasz detali.

alnico
31.01.14, 19:37
alnico, co do głupot, to obawiam się, że to Ty je wypisujesz ...
Znowu bardzo merytoryczna wypowiedź z Twojej strony. Skoro tak twierdzisz to napisz mi konkretnie w którym miejscu napisałem głupotę.

tymczasowy_
31.01.14, 20:07
No to mam dla ciebie zadanie. Zrób bez filtra ND zdjęcie płynącej wody w słoneczny dzień na przysłonie nie większej niż f5.6 (limit dyfrakcji) i z czasem 10s.
Możesz oczywiście prześwietlić fotkę o 10EV, ale chyba jednak w postrprodukcji nie odzyskasz detali.Jakbyś uważnie i ze zrozumieniem przeczytał moją wypowiedż o zastąpieniu filtra ND1000 metodą "stackowania" to nie zadawałbyś takich pytań :wink:
Tu masz link do tego jak to się robi: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=36947

Już zrozumiałeś?


PS
alnico, do merytorycznej dyskusji trzeba dorosnąć ...

easy_rider
31.01.14, 20:17
...zastąpieniu filtra ND1000 metodą "stackowania"...Ale to ma sprawę uprościć, przyśpieszyć, poprawić jakość zdjęcia - czy też po prostu dostarczyć dodatkowej rozrywki?

tymczasowy_
31.01.14, 20:33
Ale to ma sprawę uprościć, przyśpieszyć, poprawić jakość zdjęcia - czy też po prostu dostarczyć dodatkowej rozrywki?A czytałeś to co napisali w linku do forum pentaxa? Pewnie nie, skoro tak piszesz jak wyżej ... stackowanie daje lepszą rozdzielczość i szczegółowość, dodatkowo usuwa szum :wink:

PS
A odpowiadając na postawione pytanie odpowiedź brzmi: Zastąpić jakikolwiek filtr ND.

PPS
W dawnych czasach szumiących matryc, często stackowałem zdjęcia nocne, zgrywasz pliki z karty, uruchamiasz soft do stackowania i bez wysiłku masz połączone foty.

easy_rider
31.01.14, 20:44
Dla mnie takie babranie się w komputerze odbiera całą radość fotografowania...


A co do stackowania to znam tę metodę z forów (i nie tylko forów) astronomicznych.
I tam ludzie stackują nawet setki (czasem i więcej) zdjęć... tylko w astronomii ma to uzasadnienie (ze względu na szczątkowe światło),
a w normalnej fotografii to zwyczajny przerost formy nad treścią... ale to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

tymczasowy_
31.01.14, 20:48
Dla mnie takie babranie się w komputerze odbiera całą radość fotografowania...
To się nie babraj i bądź szczęśliwy używając filtry ND ...

Ja wolę te kilkaset złotych wydać na coś innego (dobre wino?) i babrać się na komputerze (smakując to wino) :wink:

alnico
31.01.14, 20:56
alnico, do merytorycznej dyskusji trzeba dorosnąć ...
Jeżeli Twoją odpowiedzią na pytanie "Interesuje mnie sposób zastąpienie filtru szarego ND1000 w postprocesie." była rada żeby to zrobić otworem lub filtrem CPL (patrz mój post) jest wg. Ciebie merytoryczna to z litości komentarz pominę milczeniem.
Jednak jak chcesz to potrafisz - to odnośnie późniejszych wypowiedzi odnośnie stackowania. Nie można było tak od razu? - wtedy można dyskutować merytorycznie zamiast wymądrzać się.
Jeszcze odnośnie zastąpienia dowolnego filtru ND stackowaniem. Jak rozwiązać problem gdy chcemy zastosować maksymalnie otwartą przysłonę aby mieć małą głębię ostrości w słoneczny dzień np. przy portrecie, a minimalny czas jaki mamy do dyspozycji jest za krótki. Czy da się tu zastąpić filtr ND.

tymczasowy_
31.01.14, 21:06
Jeszcze odnośnie zastąpienia dowolnego filtru ND stackowaniem. Jak rozwiązać problem gdy chcemy zastosować maksymalnie otwartą przysłonę aby mieć małą głębię ostrości w słoneczny dzień np. przy portrecie, a minimalny czas jaki mamy do dyspozycji jest za krótki. Czy da się tu zastąpić filtr ND.Jak pokazuje praktyka oraz jak napisałem już w jakiejś swojej wypowiedzi na taką okoliczność stosuję CPL (3EV zwiększenia ciemności) - sam bardzo często stosuję CPL w mojej RZ67 przy f=2.8 i kliszy 400ISO, więc się da - sprawdzone w praktyce, kolego, nie wydumane jak większość argumentów w forumowych dyskusjach.

alnico
31.01.14, 21:15
Jak pokazuje praktyka oraz jak napisałem już w jakiejś swojej wypowiedzi na taką okoliczność stosuję CPL (3EV zwiększenia ciemności) - sam bardzo często stosuję CPL w mojej RZ67 przy f=2.8 i kliszy 400ISO, więc się da - sprawdzone w praktyce, kolego, nie wydumane jak większość argumentów w forumowych dyskusjach.
To akurat wiem. Czyli jednak nie postprocesem jak było pierwotnie powiedziane, ale innym filtrem. Odpowiedź jednak przyjmuję do wiadomości i na tym kończę dyskusję.