flamner
19.02.16, 12:05
Z góry informuję że to długi tekst Mam nadzieje że znajdą się tutaj osoby rozeznane w tematyce filmowania i różnych systemów.
Potrzebuję waszej pomocy, robię kolejne podejście do zakupu aparatu, wstrzymywałem się z tym do premiery następcy a6000.
Kilkukrotnie w tym czasie zmieniałem preferencje dotyczące sprzętu i budżetu. Na samym początku chciałem kupić aparat przede wszystkim do filmowania, gh4, g7, gx8 a6000, a nawet rx10, aż wreszcie zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno jest mi to potrzebne, filmowanie zeszło na drugi plan, na pierwszy wskoczyły zdjęcia i zacząłem obczajać aparaty fuji i ricocha gr.
Wszystko fajnie, ale jednak ubogi tryb filmowania mnie ostatecznie zniechęcił, bo od czasu do czasu fajnie by było nakręcić jakiś filmik z podróży czy coś, no więc szukam dalej, mam rx100, idealny kompan na wycieczki i na miasto, mieści się w kieszeni zdjęcia ok, filmy też, ale matryca 1 calowa, szumy i cena.
Szukam dalej, może olympus, e-m5 mark ii zdobywca zeszłorocznych nagród, fajne fotki ulepszony tryb wideo, stabilizacja w korpusie, to chyba to, ale zaraz jest jeszcze e-m10 mark ii, w środku niewielkie różnice, na brak uszczelnienia mogę przymknąć oko, a cena, prawie o połowę niższa, zobaczę jeszcze jakie filmy nagrywa i jak coś to lecę do sklepu. Przeglądam youtube, vimeo i słabo, mało sampli i jakieś takie niemrawe. Dla przykładu:
e-m10 mark ii
https://vimeo.com/143886928
lumix lx100
https://vimeo.com/116671977
Ogólnie materiał z olympusów jest jakiś taki nieostry, mydło w dynamicznych scenach, w wielu miejscach widać jakąś pikselozę, nie mogę pojąć dlaczego, chwalili się przecież że poprawili funkcje filmowania, bitrate dość wysoki, ale nie znalazłem żadnego dobrze zrobionego filmu który by to udowadniał. E-m5 też nie był wybitny pod tym względem, ale ze względu na stabilizacje może jakoś to przetrawię.
W moich przekonaniach ostateczny dylemat, e-m5 i słabe szkło vs e-m10 i dobre szkło. Dumałem nad tym kilka dni, dogłębnie analizując za i przeciw, próbując pojąć czym tak naprawdę jest fotografia i zrozumieć sens życia. Tak samo jak w pozostałych przypadkach naszła mnie złowieszcza myśl, a może to jeszcze nie to. Wracam do punktu wyjścia, ale z trochę innym podejściem.
Postanowiłem najpierw spisać to czego oczekuje od aparatu, a dopiero później szukać odpowiedniego body.
Jestem na tyle świadomym foto amatorem, że nie robią na mnie wrażenia cyferki, upychanie na siłę większej ilości megapikseli na matrycę to dla mnie najzwyklejszy marketingowy haczyk, chcesz sprzedawać zdjęcia na bilbordy? kup canona 5d mark iv. Aparat nagrywa filmy w 4k wow, na czym będziesz to oglądać? dopóki 4k nie stanie się standardem jak niegdyś fullhd nie widzę najmniejszego sensu fascynowania się takim rzeczami, zobaczymy za 3-5 lat, ale do tego czasu najpewniej wymienię body
Podsumowując, rzeczy które najbardziej mnie interesują
Zdjęcia: dobrej jakości, im mniejsze szumy tym lepiej, matryca m4/3 lub większa, focus peaking
Video: dobrej jakości, full hd 60p, zebra, materiał nadający się do obróbki w postprodukcji
Body: mały rozmiar! dotykowy ekran, wifi
Obiektywy: wymienne, ale niekoniecznie, planuję zakup jednego dobrego , w miarę uniwersalnego obiektywu
Fotografia to dla mnie hobby nie mam potrzeby kupowania większej ilości szkieł, bo zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy, opcją jest dla mnie jedynie eksperymentowanie ze starszymi/manualnymi obiektywami, cena kilkukrotnie niższa od nowych odpowiedników, minus(choć niekoniecznie) tylko tryb manualny, ale z focus peakingiem nie jest to aż taki problem, plusów jest od groma, solidniejsze konstrukcje, obiektyw za kilkaset złotych dorównujący jakością takim za kilka tysięcy, możliwość uzyskania ciekawych, niepowtarzalnych efektów, nie jestem fotograficznym purystą, dla mnie zdjęcie powinno mieć coś magicznego, wszelkiego rodzaju artefakty nie maja dużego znaczenia
Aktualnie zastanawiam się nad trzeba aparatami:
-lumix gm5: chyba najbardziej mi odpowiada, jest mały, a o to właśnie chodzi w przewadze nad dslr, atrakcyjna cena, różnice zainwestuję w jakieś fajne szkło, jakość video mi odpowiada, mimo że bitrate niewielki(bodajże 28Mbps) to w porównaniu np do olympusa e-m5 mk ii(70Mbps) w moim odczucie kręci dużo lepsze filmy
-olympus e-m10 mk ii: gdyby nie zależało mi na filmowaniu zdecydował bym się na jego zakup, podoba mi się wygląd, ergonomia i jestem pod wrażeniem wbudowanej stabilizacji(jesli jest na takim poziomie jak w e-m5 mk ii)
-lumix lx100: wszystko w jednym, chyba nie mam mu nic do zarzucenia, fajne szkło, jak dla mnie znacznie lepszy od rx100 a kosztuje mniej niż 3 tys.
Mimo że to trzy sporo różnice się od siebie aparaty, cieżko jest mi stwierdzić, który bardziem mi się przypodoba, mam kilka obaw, jeśli wybiorę lx100, to że w pewnym momencie będę chciał pójść dalej, a ze względy na niewymienialny obiektyw, ten aparat będzie mnie ograniczać, natomiast gm5/e-m10 w prost przeciwnie, kupię jeden obiektyw stwierdzę że żadnego innego nie potrzebuję a wydam 2x tyle co na lx100
Czy ktoś z was zmierzył się z podobnym dylematem? Możecie mi coś doradzić, czy pozostaje mi zaryzykować kupno któregoś z nich i przekonanie się w praktyce czy właśnie tego szukałem.
Potrzebuję waszej pomocy, robię kolejne podejście do zakupu aparatu, wstrzymywałem się z tym do premiery następcy a6000.
Kilkukrotnie w tym czasie zmieniałem preferencje dotyczące sprzętu i budżetu. Na samym początku chciałem kupić aparat przede wszystkim do filmowania, gh4, g7, gx8 a6000, a nawet rx10, aż wreszcie zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno jest mi to potrzebne, filmowanie zeszło na drugi plan, na pierwszy wskoczyły zdjęcia i zacząłem obczajać aparaty fuji i ricocha gr.
Wszystko fajnie, ale jednak ubogi tryb filmowania mnie ostatecznie zniechęcił, bo od czasu do czasu fajnie by było nakręcić jakiś filmik z podróży czy coś, no więc szukam dalej, mam rx100, idealny kompan na wycieczki i na miasto, mieści się w kieszeni zdjęcia ok, filmy też, ale matryca 1 calowa, szumy i cena.
Szukam dalej, może olympus, e-m5 mark ii zdobywca zeszłorocznych nagród, fajne fotki ulepszony tryb wideo, stabilizacja w korpusie, to chyba to, ale zaraz jest jeszcze e-m10 mark ii, w środku niewielkie różnice, na brak uszczelnienia mogę przymknąć oko, a cena, prawie o połowę niższa, zobaczę jeszcze jakie filmy nagrywa i jak coś to lecę do sklepu. Przeglądam youtube, vimeo i słabo, mało sampli i jakieś takie niemrawe. Dla przykładu:
e-m10 mark ii
https://vimeo.com/143886928
lumix lx100
https://vimeo.com/116671977
Ogólnie materiał z olympusów jest jakiś taki nieostry, mydło w dynamicznych scenach, w wielu miejscach widać jakąś pikselozę, nie mogę pojąć dlaczego, chwalili się przecież że poprawili funkcje filmowania, bitrate dość wysoki, ale nie znalazłem żadnego dobrze zrobionego filmu który by to udowadniał. E-m5 też nie był wybitny pod tym względem, ale ze względu na stabilizacje może jakoś to przetrawię.
W moich przekonaniach ostateczny dylemat, e-m5 i słabe szkło vs e-m10 i dobre szkło. Dumałem nad tym kilka dni, dogłębnie analizując za i przeciw, próbując pojąć czym tak naprawdę jest fotografia i zrozumieć sens życia. Tak samo jak w pozostałych przypadkach naszła mnie złowieszcza myśl, a może to jeszcze nie to. Wracam do punktu wyjścia, ale z trochę innym podejściem.
Postanowiłem najpierw spisać to czego oczekuje od aparatu, a dopiero później szukać odpowiedniego body.
Jestem na tyle świadomym foto amatorem, że nie robią na mnie wrażenia cyferki, upychanie na siłę większej ilości megapikseli na matrycę to dla mnie najzwyklejszy marketingowy haczyk, chcesz sprzedawać zdjęcia na bilbordy? kup canona 5d mark iv. Aparat nagrywa filmy w 4k wow, na czym będziesz to oglądać? dopóki 4k nie stanie się standardem jak niegdyś fullhd nie widzę najmniejszego sensu fascynowania się takim rzeczami, zobaczymy za 3-5 lat, ale do tego czasu najpewniej wymienię body
Podsumowując, rzeczy które najbardziej mnie interesują
Zdjęcia: dobrej jakości, im mniejsze szumy tym lepiej, matryca m4/3 lub większa, focus peaking
Video: dobrej jakości, full hd 60p, zebra, materiał nadający się do obróbki w postprodukcji
Body: mały rozmiar! dotykowy ekran, wifi
Obiektywy: wymienne, ale niekoniecznie, planuję zakup jednego dobrego , w miarę uniwersalnego obiektywu
Fotografia to dla mnie hobby nie mam potrzeby kupowania większej ilości szkieł, bo zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy, opcją jest dla mnie jedynie eksperymentowanie ze starszymi/manualnymi obiektywami, cena kilkukrotnie niższa od nowych odpowiedników, minus(choć niekoniecznie) tylko tryb manualny, ale z focus peakingiem nie jest to aż taki problem, plusów jest od groma, solidniejsze konstrukcje, obiektyw za kilkaset złotych dorównujący jakością takim za kilka tysięcy, możliwość uzyskania ciekawych, niepowtarzalnych efektów, nie jestem fotograficznym purystą, dla mnie zdjęcie powinno mieć coś magicznego, wszelkiego rodzaju artefakty nie maja dużego znaczenia
Aktualnie zastanawiam się nad trzeba aparatami:
-lumix gm5: chyba najbardziej mi odpowiada, jest mały, a o to właśnie chodzi w przewadze nad dslr, atrakcyjna cena, różnice zainwestuję w jakieś fajne szkło, jakość video mi odpowiada, mimo że bitrate niewielki(bodajże 28Mbps) to w porównaniu np do olympusa e-m5 mk ii(70Mbps) w moim odczucie kręci dużo lepsze filmy
-olympus e-m10 mk ii: gdyby nie zależało mi na filmowaniu zdecydował bym się na jego zakup, podoba mi się wygląd, ergonomia i jestem pod wrażeniem wbudowanej stabilizacji(jesli jest na takim poziomie jak w e-m5 mk ii)
-lumix lx100: wszystko w jednym, chyba nie mam mu nic do zarzucenia, fajne szkło, jak dla mnie znacznie lepszy od rx100 a kosztuje mniej niż 3 tys.
Mimo że to trzy sporo różnice się od siebie aparaty, cieżko jest mi stwierdzić, który bardziem mi się przypodoba, mam kilka obaw, jeśli wybiorę lx100, to że w pewnym momencie będę chciał pójść dalej, a ze względy na niewymienialny obiektyw, ten aparat będzie mnie ograniczać, natomiast gm5/e-m10 w prost przeciwnie, kupię jeden obiektyw stwierdzę że żadnego innego nie potrzebuję a wydam 2x tyle co na lx100
Czy ktoś z was zmierzył się z podobnym dylematem? Możecie mi coś doradzić, czy pozostaje mi zaryzykować kupno któregoś z nich i przekonanie się w praktyce czy właśnie tego szukałem.